Pomidory-choroby i szkodniki cz.10

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
ganio4
1000p
1000p
Posty: 1564
Od: 11 maja 2009, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Stąd

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10

Post »

Nic im nie jest ;:3
Kasia
Awatar użytkownika
McMArchewka
1000p
1000p
Posty: 1173
Od: 13 lut 2012, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Meszna

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10

Post »

Witam :!: Miałem trzy pomidory odmiany Czarny Książę. Miałem, bo ostały się dwa. Dziś, kiedy podlweam pomidory dostrzegłem, że ta wspomniana przeze mnie dwójka wygląda tak:

Obrazek

Obrazek

Ten pierwszy ma takie dziwne, przybielone liście, o drugim już nie wspominając.

Co im jest i co mogę zrobić :?:

Obrazek

Jeszcze te w tej skrzynce. Mają one bardzo jasno zielony kolor, lada moment będą żółte.

Proszę o pomoc!
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14004
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10

Post »

Jak czytam
przybielone liście
oraz widzę w tle trawę, to odrazu nasuwa mi się poparzenie słoneczne :)
ganio4
1000p
1000p
Posty: 1564
Od: 11 maja 2009, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Stąd

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10

Post »

Spaleni słońcem ;:3
Kasia
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10

Post »

A może przenawożone?

Dopóki właściciel nie rozjaśni nam w głowach,zostają domysły!
Awatar użytkownika
McMArchewka
1000p
1000p
Posty: 1173
Od: 13 lut 2012, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Meszna

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10

Post »

Więc tak. Pomidory te rosną sobie w substracie torfowym. Jeśli jest słonecznie wędrują na dwór, a śpią w piwnicy. Podlewam je co 6 dni wodą z nawozem. W tej skrzynce jest kilka odmian, są to Bawole Serce, Żółta Zebra Płaska.
Nawóz dawkuję tak: 1/3 nakrętki na 1 litr wody. Jest on firmy terra san, nawóz do warzyw (pomidorów i innych warzyw). Tak pisze na opakowaniu.

To wszystko.
x-s-D
---
Posty: 774
Od: 17 mar 2014, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10

Post »

Witam. McMArchewka- używam tego nawozu,ale w stosunku do pomidorów wysadzonych już do gruntu jak i całej plejady warzyw wyszczególnionych na etykiecie.Nie pamiętam składu NPK. Sprawdzę, wybieram się na działkę.Przyczyną może być zbyt duża dawka nawozu oraz "ciemno-widno"jak sugerują przedmówcy.Joanna
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5162
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10

Post »

Gdy podlewa się z nawozem, to roślina powinna go spożytkować, żeby podać następną dawkę, a gdy nie rośnie to nie nawozić. Dla przykładu tak się rozdaja krowę, zwiększa się jej karmę do czasu, gdy ona daje coraz więcej mleka, a gdy już efektów brak, to na tym się poprzestaje.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10

Post »

Dlatego zaproponowałem w tym sezonie nawożenie poprzez fertygację. Jakiś efekt to przyniosło, bo mniej jest tu przenawożonych rozsad.
Nie wszystkim jednak to przemówiło do przekonania.
Awatar użytkownika
McMArchewka
1000p
1000p
Posty: 1173
Od: 13 lut 2012, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Meszna

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10

Post »

slowianka75D Dziękuję! Zatem co proponujesz na rozwiązanie problemu :?:

Skoro nawóz ten powinien być stosowany do podlewania pomidorów w gruncie to może zaopatrzyć się lepiej w nawóz typowo dla pomidorów?
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10

Post »

One są za małe na duże dawki nawozu.
Sama często stosuję torf odkwaszony, ale zaczynam nawozić bardzo małymi dawkami nawozu, zwiększając je w miarę wzrostu sadzonek.
I szczerze mówiąc nawożę akurat tym co mam pod ręką. Najlepiej chyba sprawdził mi się przy torfie Astvit.
aifel_87
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 21 kwie 2014, o 12:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Prośba o pomoc - co to może być (pomidory)

Post »

Do lsliwinski82


a czy czasem ostatnio nie były przeniesione na zewnątrz z parapetu

Młode pomidory trzeba stopniowo przyzwyczajać do warunków na zewnątrz

Fioletowienie zazwyczaj spowodowane jest zbyt niską temperaturą (wtedy mają utrudnione pobieranie fosforu)
widać też oparzenia słoneczne
nie wolno podlewać na słońcu
nie wolno młodych niezahartowanych przetrzymywać zbyt długo na zewnątrz

powinny dojść do siebie jeśli będziesz pilnował temperatury
można zastosować nawożenie dolistne nawozem zawierającym fosfor.
Awatar użytkownika
McMArchewka
1000p
1000p
Posty: 1173
Od: 13 lut 2012, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Meszna

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10

Post »

Comciu, a myślisz czy dobrze byłoby przepłukać doniczki dużą ilością wody, żeby wypłukać nadmiar nawozu :?:
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10

Post »

Chcesz je utopić ? :wink:
Podlewaj normalnie, dbaj by nie przeschły całkowicie ( wzrośnie stężenie nawozu ), ale nie zalewaj.
I nie przypal ich czasem na słońcu, one są dość marne, ale powinny się pozbierać. A przynajmniej trzymam kciuki by tak było.

Kiedyś na forum przeczytałam że największymi wrogami rozsady są nadgorliwi ogrodnicy. I to jest prawda.
I jeszcze moja kotka, dzisiaj zniszczyła mi sporo sadzonek. :(
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”