
Mój storczykowy kącik :) cz.II
- kahim
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2483
- Od: 30 cze 2011, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
Aniu, a jaką masz wilgotność? Gdzieś kiedyś czytałam, że przy vandach ciężko utrzymać odpowiednią wilgotność, bo z reguły "dyndają" gdzieś pod sufitem i przez to mają mało wilgoci a to z kolei owocuje żółknięciem liści. Zaraz poszukam tego artykułu 

- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4709
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
Kasiu ona stoi w wazonie, więc powinna mieć ciut większą wilgotność niż w pokoju. W pokoju mam ok 55-60% czyli bez szału ale czytałam, że wbrew powszechnej opinii nie potrzebują wcale wysokich wilgotności powietrza, ze dobrze się dostosowują do warunków pokojowych. No nie wiem.. Moczyłam ją co dzień, później co drugi/co trzeci.. stała koło otwartego okna, więc miała ruch powietrza.. U Mariusza w wątku znalazłam podobne objawy tylko inaczej umiejscowione było żółknięcie liści, ale to chyba zależy od tego jak słońce na nie pada, więc chcę wierzyć, ze to poparzenie.. Teraz obie Vandy stoją na stoliku koło okna, będę obserwować czy nic się dalej nie rozwija..
- kahim
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2483
- Od: 30 cze 2011, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
Hmmm... Ostatnio było chłodnawo... Może na nią zimne powietrze nachuchało? 

- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4709
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
ja już sama nie wiem, niektórzy je w lecie dzień i noc na dworze trzymają, wiec nie powinno być źle.. ale wydaje mi się, ze ta mniejsza tez ma jaśniejsze listki, bez takich charakterystycznych plam jak ta duża, ale chyba jej pojaśniały.. więc albo za mało jakiegoś składnika, w ogóle ich jeszcze nie nawoziłam, ale faktycznie za jasne stanowisko.. Pod oknem powinno im być lepiej, jak zmiany się będą dalej rozwijać to wtedy będę miała duży problem 

- kahim
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2483
- Od: 30 cze 2011, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
Jedno jest pewne, będzie dobrze 

Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
Moja jedna w pelnym sloncu stoi i nie zolkna jej liscie wiec nie wiem 

- kahim
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2483
- Od: 30 cze 2011, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
Ale może vandy Ani za szybko wylądowały na b. jasym stanowisku. Nie zdołały się przystosować tak szybko...
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4709
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
no tak własnie myślę Kasiu, bo nie wiem jakie warunki miały wcześniej zapewnione. Actus u Ciebie jest daszek balkonowy, więc może tylko jakiś czas są w pełnym słońcu... sama nie wiem. Nie pozostaje mi nic innego jak czekać. Długo się nie nacieszyłam z ich zakupu
Tfu Tfu mniejsza wygląda dobrze, ale ta większa.. ehh..

Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
Aniu, pokaż może zdjęcie, ciężko tak gdybać... Powodów może być wiele a "co człowiek to opinia", fotka może wiele wyjaśnić.
Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
Aniu, a czy winą tych przebarwień nie jest przypadkiem ich podróż do Ciebie? W ubiegłym roku Koleżanka chcąc sprawić mi radość podała przez znajomego phal. z Holandii. Dotarł właśnie z plamami. Kierowca miał awarię auta w trasie.
Na pocieszenie Aniu napiszę, że dziś listki wyglądają normalnie, ale Topsin zastosowałam natychmiast po obejrzeniu stanu roślinki.
Na pocieszenie Aniu napiszę, że dziś listki wyglądają normalnie, ale Topsin zastosowałam natychmiast po obejrzeniu stanu roślinki.
Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
Moja ta jedna stoi w kuchni ,nie ma balkonu wiec w pelnym sloncu ,ale moze akurat ona to lubi.
Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
Ops
zaćmienia ciąg dalszy...
. Przepraszam już patrzę.
Nie chcę być Aniu złą wróżką ale nie podobają mi się te plamki.Obawiam się, że mogą się rozprzestrzeniać. Nie wyglądają, jakby były efektem prześwietlenia. Mogę Ci doradzić aby napisać do Dorotki (Dorotakol), ma Ona sporo Vand i z tego co wiem jakieś Jej też chorowały i ratowała je. Podejrzewam, że z dobrym skutkiem. Pisz do Niej szybciutko, na pewno coś zaradzi i zaproponuje. Trzymam mocno kciuki.


Nie chcę być Aniu złą wróżką ale nie podobają mi się te plamki.Obawiam się, że mogą się rozprzestrzeniać. Nie wyglądają, jakby były efektem prześwietlenia. Mogę Ci doradzić aby napisać do Dorotki (Dorotakol), ma Ona sporo Vand i z tego co wiem jakieś Jej też chorowały i ratowała je. Podejrzewam, że z dobrym skutkiem. Pisz do Niej szybciutko, na pewno coś zaradzi i zaproponuje. Trzymam mocno kciuki.
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4709
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
Janeczko ale gdy roślina przyszła do mnie to nie miała takich plamek.. Obejrzałam dokładnie ta mniejsza i tam na najwyższym listku pojawiły się takie drobniutkie bordowe kropeczki jak od nadmiaru słońca właśnie. Więc myślę, ze to to tylko każda z nich inaczej zareagowała. Zobaczymy kobietki moje, czas pokaże
Jeśli sobie z tym nie poradzę to mówi się trudno, każdy na czymś się uczy, a to moje pierwsze "próbne" vandy
Widziałyście jak mi listka na mini sparzyło mimo folii, więc Vandy pewnie tez mają swoją cierpliwość 



Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
Edytowałam post Aniu, zajrzyj do poprzedniej wiadomości proszę.