Lato czyli liliowce, róże i reszta
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Śliczności pokazujesz, i to tak samo ze świata flory, jak i fauny.
Kocio jest cudowny, ta jego uroda rysia robi wrażenie.
Jeżyk taki poczciwy, a wiewiór aż dziw, że stał sobie spokojnie i tak się dał sfotografować. 
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12843
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Nie będę oryginalny, pisząc, że powaliłaś mnie na kolana kolekcją wszystkiego, co pływa, pełza, kica, wspina się i fruwa. 
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Grażynko, ślicznie u Ciebie. To Ty zaraziłaś mnie liliowcami i chcę coraz więcej.
Tego lata dokupiłam parę i mam ochotę na więcej, nawet miejsce im już znalazłam.
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
'Magic Ametyst' ma piekną falbanę ale 'Michael Benet' powala paletą ciemnych odcieni i białym brzegiem
Widać w nim nawet nutę niebieskości, dlatego taki oryginalny.
Czy na jednym zdjęciu pomiędzy kwiatami funkii, takie różowe szczoteczki to świerzbnica?
Czy na jednym zdjęciu pomiędzy kwiatami funkii, takie różowe szczoteczki to świerzbnica?
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Ależ ziwrzątek przeróżnych... Jeżyk cudowny 
-
Fraszka_1
- 1000p

- Posty: 3948
- Od: 16 cze 2013, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Masz w ogrodzie bardzo ciekawych gości 
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Ewka - te o cienkich płatkach są bardzo ładne i ciekawie wyglądają na tle dużych i masywnych kwiatów.
Mam kilka i szukam teraz takich o cienkich , czarnych i niebieskich płatkach.
Majeczko - chyba masz rację, koty nie lubią się fotografować i zawsze mi uciekają.
Muszę fotki robić z ukrycia albo z nienacka.
Nic tylko rola paparazzi mi została.
Jeszcze się nie poddałaś ...?.......dzielna dziewczynka.
Ewka - Gloriadei - teraz to u mnie całkiem liliowcowo.
Róże odpoczywają po pierwszym kwitnieniu i szykują się na następne.
Aniu - kijanki dopiero kilka dni temu zmienione w żabki opuściły oczko.
Pojawił się jakiś spóżniony skrzek i o dziwo rozwinęły się całkiem normalne kijanki a potem z nich żabki.
Tak więc dochowałam się drugiego pokolenia żab.
Słodkie kijanki
......może być.
Ewka - krakowska - oj tak.
Teraz wszystko się porusza w ogrodzie nie tylko od wiatru.
Świerszcze zaczęły koncertować, pojawiło się sporo motyli a i owadzie rodziny też w zwiększonej ilości na kwiatach.
Reniu - całkiem tego sporo.
A gdyby tak szło zrobić nocne fotki to dopiero byłaby menażeria.
Ogród na żywo.....ależ zapraszam, a nawet jestem za.
Justynko - wydaje mi się, sama najlepiej wybierzesz to, co podoba Ci się najbardziej.
Ja mogę ewentualnie doradzić, jeśli chodzi o uprawę, ale reszta należy do Ciebie.
Linetko - wiewiór stał nie więcej jak metr ode mnie.
Już całkiem przestały bać się ludzi.
Nawet po daszku huśtawki na której siedzę, latają tam i z powrotem bez obaw.
Z orzeszkami eko już dawno się pożegnałam, tylko łupiny mi zostały.
Loki - to marna kolekcja, bo i mizerny ze mnie fotograf.
W naturze jest tego tyle, że i strony by brakło na fotki.
Samych tylko ważek dzisiaj doliczyłam się 7 odmian .
Gdyby tak zajrzeć do oczka co w nim żyje, to pewno baterie w aparacie by padły.
Ptactwa lata nad głowami tyle, że i co rusz to "coś tam" z nieba spadnie.
Przyczyną jest moje oczko - jedyny wodopój w okolicy.
Beatko - no cóż.......jak widać moja pasja udziela się i innym.
A ja od innych złapałam różyczkę.
I kto wie co jeszcze mnie podkusi.....
Jacku - Benet ma niezwykłą kolorystykę i rzuca się w oczy nawet w tłumie.
To mój nowy nabytek od Emila.
Jeszcze bardziej niebieski jest Move Over i Mexicali Blues.
Te szczoteczki to sanguisorba.
Mariolko - to tylko fragment zwierzyńca jaki mnie odwiedza.
Jest tego o wiele więcej, ale nie sposób wszystko sfocić.
Fraszko - i to codziennie.
Na dodatek co rusz to odkrywam jakieś nowe owady, których nie znam.
Przybywa też ptactwa, ostatnio przybyła pustułka.
I znów zanudzę was liliowcami...........

.....i zostawiam jeszcze lilie na dobranoc.

Mam kilka i szukam teraz takich o cienkich , czarnych i niebieskich płatkach.
Majeczko - chyba masz rację, koty nie lubią się fotografować i zawsze mi uciekają.
Muszę fotki robić z ukrycia albo z nienacka.
Nic tylko rola paparazzi mi została.
Jeszcze się nie poddałaś ...?.......dzielna dziewczynka.
Ewka - Gloriadei - teraz to u mnie całkiem liliowcowo.
Róże odpoczywają po pierwszym kwitnieniu i szykują się na następne.
Aniu - kijanki dopiero kilka dni temu zmienione w żabki opuściły oczko.
Pojawił się jakiś spóżniony skrzek i o dziwo rozwinęły się całkiem normalne kijanki a potem z nich żabki.
Tak więc dochowałam się drugiego pokolenia żab.
Słodkie kijanki
Ewka - krakowska - oj tak.
Teraz wszystko się porusza w ogrodzie nie tylko od wiatru.
Świerszcze zaczęły koncertować, pojawiło się sporo motyli a i owadzie rodziny też w zwiększonej ilości na kwiatach.
Reniu - całkiem tego sporo.
A gdyby tak szło zrobić nocne fotki to dopiero byłaby menażeria.
Ogród na żywo.....ależ zapraszam, a nawet jestem za.
Justynko - wydaje mi się, sama najlepiej wybierzesz to, co podoba Ci się najbardziej.
Ja mogę ewentualnie doradzić, jeśli chodzi o uprawę, ale reszta należy do Ciebie.
Linetko - wiewiór stał nie więcej jak metr ode mnie.
Już całkiem przestały bać się ludzi.
Nawet po daszku huśtawki na której siedzę, latają tam i z powrotem bez obaw.
Z orzeszkami eko już dawno się pożegnałam, tylko łupiny mi zostały.
Loki - to marna kolekcja, bo i mizerny ze mnie fotograf.
W naturze jest tego tyle, że i strony by brakło na fotki.
Samych tylko ważek dzisiaj doliczyłam się 7 odmian .
Gdyby tak zajrzeć do oczka co w nim żyje, to pewno baterie w aparacie by padły.
Ptactwa lata nad głowami tyle, że i co rusz to "coś tam" z nieba spadnie.
Przyczyną jest moje oczko - jedyny wodopój w okolicy.
Beatko - no cóż.......jak widać moja pasja udziela się i innym.
A ja od innych złapałam różyczkę.
I kto wie co jeszcze mnie podkusi.....
Jacku - Benet ma niezwykłą kolorystykę i rzuca się w oczy nawet w tłumie.
To mój nowy nabytek od Emila.
Jeszcze bardziej niebieski jest Move Over i Mexicali Blues.
Te szczoteczki to sanguisorba.
Mariolko - to tylko fragment zwierzyńca jaki mnie odwiedza.
Jest tego o wiele więcej, ale nie sposób wszystko sfocić.
Fraszko - i to codziennie.
Na dodatek co rusz to odkrywam jakieś nowe owady, których nie znam.
Przybywa też ptactwa, ostatnio przybyła pustułka.
I znów zanudzę was liliowcami...........

.....i zostawiam jeszcze lilie na dobranoc.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Przeogromna i piękna kolekcja liliowców i lilii!
Nie mniej zachwycający zbiór żyjców..mini ZOO. Uwielbiam takie zdjęcia-prawda, że ważki mają cierpliwość do pozowania
A kijanek cała armia
Nie mniej zachwycający zbiór żyjców..mini ZOO. Uwielbiam takie zdjęcia-prawda, że ważki mają cierpliwość do pozowania
A kijanek cała armia
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Grażynko Twoja kolekcja liliowców wprost rzuca na kolana..... jest jedną z najpiękniejszych na Forum.... bezsprzecznie..... a i lilii zgromadziłaś niemało...... uwielbiam i jedne i drugie i mogę podziwiać na okrągło.....
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Dobre- zanudzę was liliowcami.
Kochana, gdyby każdy tak nudził świat byłby cudowny
Wspaniałą masz kolekcję liliowców i liliii, cudne!!!
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Grażynko, Move Over śliczny
Dzięki za zaproszenie, może kiedyś mi się uda do ciebie zawitać
Mieszkasz w centrum C.?
Dzięki za zaproszenie, może kiedyś mi się uda do ciebie zawitać
Mieszkasz w centrum C.?
- Annar13
- 1000p

- Posty: 2004
- Od: 4 maja 2012, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: k/Poznania
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Zamęczaj, zamęczaj, przynajmniej będę widzieć co chcę jeszcze do mojej kolekcji liliowców.
Move Over - pewnie ma duży kwiat
Whirpool Galaxy tez wygląda kusząco 
I nie strasz nas 40- stopniowymi upałami
Tego mój organizm nie wytrzyma.
Move Over - pewnie ma duży kwiat
I nie strasz nas 40- stopniowymi upałami
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Grażynie, imponujący zwierzyniec i ładnie obfotografowany
Liliowce, lilie i impresje z bylinami w roli głównej piękne! Ogród pachnący, kwitnący, tryskający życiem...az chciałoby się zatrzymać czas
Liliowce, lilie i impresje z bylinami w roli głównej piękne! Ogród pachnący, kwitnący, tryskający życiem...az chciałoby się zatrzymać czas
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
No tak, jakby mnie tak pasiono orzeszkami eko, to też bym latała po daszku bez obaw.
W końcu to jacyś bardzo dobrzy ludzie muszą być...
A lilie i liliowce
rety, co za cuda cudeńka. Gdyby teraz ktoś zapytał, która mi się podoba najbardziej, nie doczekałby się odpowiedzi. Bo wszystkie piękne jak nie wiem co! 
A lilie i liliowce
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
No kochana, u Ciebie jest wszystko
żabi kawalerowie bardzo sie strali, oczko aż gęste od maluszków
ale dżdżowniczek to jeszcze nie udało Ci się sfocić
domyślam się, że nie chciały pozować
a przekupić nie miałaś je czym.
Liliowce co jeden to piękniejszy, aż żal że u mnie już żaden się nie zmieści, chyba że kogoś wyeksmituję.
Liliowce co jeden to piękniejszy, aż żal że u mnie już żaden się nie zmieści, chyba że kogoś wyeksmituję.

