Dzisiaj też słoneczko świeciło, ale wiało... przez ten wiatr zimno.
Troszkę porządków dalej porobiłem, kilka roślinek zmieniło swoje miejsca. Mam strasznie mokro na działce.

Woda stoi, nie ma gdzie uciekać i rośliny gniją. Trzeba będzie coś z tym zrobić. W lecie za sucho, jesienią, wiosną za mokro, przewalone. Pole pod warzywka do dziś nie przeorane bo ciągnikiem nie wjadę tam.
Coraz mniej kolorków u mnie, ale znalazłem takie bratki małe
Co to za roślinka? Chyba już pytałem. Lepsze zdjęcie było wcześniej, na murku.
Tutaj mój ganeczek, który ja robiłem

Planuję puścić na niego róże. Właściwie to już rosną, tylko trzeba je popodwiązywać, popoprawiać.
Siostra stwierdziła, że chce z domu zrobić zamek

co o tym myślicie?
Chciałem tam posadzić coś innego, ale raz, że woda spadająca z balkonu strasznie ubija ziemię, dwa spadająca ziemia rozpryskuje się, brudząc ściany.
Jeden mały problem, to licznik prądu, Pan jak przychodzi sprawdzać, zawsze ma problem
I na koniec trochę dzisijeszego słoneczka
