Witam wszystkich gości już z domu
Ogólnie plecy już mnie bolą,narobiłam się jak dziki osioł.
Róże podcięte,niektóre było żal skracać,przetrwały dobrze,niektóre bardzo dobrze.
Przesadzone jesienią,duże róże pnące mają się bardzo dobrze
Rabaty ,skarpy ogarnięte z lekka,dopiero podcięte hortensje,taras umyty,zostały trawniki i warzywnik do roboty;:224
Oczywiście dopieszczenie rabat,nawożenie,coś tam podciąć itp jeszcze przede mną
Ale już dzisiaj można wejść do ogrodu bez stresu,bo jadąc do domu,myśląc co tam zastanę, to jakiś lęk mi towarzyszył

Zdjęcia niebawem jakieś będą,nie miałam czasu nawet pomyśleć o fotkach dzisiaj
