Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13420
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Zdjęcia niesamowite, ale ważka ( ? ) i ślimaczek wymiatają. :)
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Jak ja lubię takie roślinno - zierzęce widoki :D Zdjęcie bardzo udane. Gratuluje ;:196 bo wiem, ile trzeba cierpliwości, by taki widoczek upolować!
Awatar użytkownika
gracha
1000p
1000p
Posty: 4328
Od: 23 maja 2012, o 21:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Zdjęcia owadów rewelacja ;:215 ;:138
Pozdrawiam Gracha
Mój Raj cz.5
Moje wątki
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4112
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Dzięki za pochwały.
Pojechałam dzisiaj na działkę. No musiałam, bo kupiłam roślinki - rozchodniki od jednej miłej forumowiczki i rzecz jasna musiałam je wkopać ;:65 . Zapowiadali deszcz, ale postanowiłam, że nic to - robota czeka, więc choćby w deszczu musi być zrobiona. A tu tymczasem nawet słoneczko przezierało przez chmury i było ciepło. Dopiero ok. 14.30 zaczęło kropić.
Wielokrotnie już przekonałam się, że bardzo sprawdzające się prognozy są na stronie http://www.weatheronline.pl .
Woda zlikwidowana, pompy zdemontowane. Poszerzyłam rabatkę przy płocie przekopując darń trawnika i zlikwidowałam trochę dzikich poziomek. No i niestety musiałam usunąć jedną roślinę - wydmuchrzyca magellańska. Piękna trawa, posadziłam ją w pojemniku bez dna, ale jak znalazłam rozłogi 1,5 m. od niej ;:oj , to stwierdziłam, że musi mnie opuścić ;:224 . Na razie tylko wykopana stoi w pojemniku, ale sąsiedzi jakoś też jej nie chcą ;:oj.
Wyszły mi kiełki szalotki, którą sadziłam jakoś ok. 15 października ;:202 . Mają już z 5 cm. Czy przeżyją zimę, zobaczymy.
No i kwitną wszystkie pierwiosnki, przez to ciepło. Oczywiście nie tak obficie jak wiosną, ale zawsze ;:108 .
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
jonatanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3386
Od: 4 mar 2012, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Na tym kawałku gdzie jest warzywnik to jest miejsce gdzie nie jest pływająca,nie mam możliwości wymiany ziemi z innej części ogrodu bo wszędzie jest taka sama a może nawet gorsza.warzywnik teraz użyźniłam obornikiem i zamierzam jeszcze ,zmierzyć glebę kwasomierzem glebowym zobaczę jak będzie będzie zmieniać się pH. W pierwszym roku warzywa były bardzo małe jedynie pomidorki ładnie obrodziły ale dopadła je ZZ......po części moja niewiedza też do tego doprowadziła.Ale jedno jest pewne ,że ziemia też jest wypłukiwana z "odżywek"Jolu kiedy zasilasz ziemię na wiosnę czy zimę?
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4112
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Joasiu, dawniej zasilałam jesienią. Przykopywałam obornik, zwłaszcza dużo dawałam pod krzewy i drzewa i dziwiłam się, że nie widać efektów ;:oj . Teraz już wiem, że na bardzo przepuszczalnej glebie takiej jak moja (bielica czy też kwaśne piaski, nie wiem ;:224 ) to nie ma sensu zasilanie jesienne. Przez zimę wszystko wypłucze i pójdzie do Bałtyku. A dotkliwie przekonałam się o tym tego lata. 2 tygodnie przed posadzeniem pomidorów zrobiłam nawożenie rzędowe z obornika. Dałam go prawie dwa razy więcej niż zalecenia, dodatkowo kompost i jeszcze przy sadzeniu saletrzak na start. Potem jak wiadomo na początku czerwca dwa tygodnie lało. W trakcie sezonu dwa razy zasilałam sztucznym nawozem azotowym a mimo to niektóre krzaki porosły mizerne a i owoce nie tej wielkości co powinny (za późno się zorientowałam). Wnioski mam następujące. Obornik oczywiście tak ale tylko wiosną, myślę też żeby zaopatrzyć się w kurzak i robić z niego gnojówki (żeby było naturalnie). Bez sztucznych też się nie obejdzie. Teraz przed zimą można natomiast zastosować popiół (ma dużo wapna, potasu i inne mikroelementy) lub jakiś nawóz jesienny ale bez azotu. Takie w granulkach będą się powoli rozpuszczały. Ja tak właśnie zrobiłam. Popiołu miałam za mało na całą działkę :( .
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
jonatanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3386
Od: 4 mar 2012, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Ja warzywnik przekopałam z obornikiem z kurzeńca i chcę zobaczyć jak będzie na wiosnę.U mnie bardzo podmokły teren więc też wszystkie dobrodziejstwa są wypłukiwane.Chociaż może lepiej teraz sprawdzić jakie jest pH i zasilić jeszcze czymś naturalnym ,może nawet popiołem a jest go u mnie pod dostatkiem.Ja uważam pomidorki miałaś bardzo ładne i zdaje sobie prawe ile trudu i pracy kosztowało żeby osiągnąć takie plony.
Awatar użytkownika
Ruda2011
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3227
Od: 19 mar 2011, o 10:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Południe Warszawy

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Jolu ja też bardzo się cieszę na nasze spotkanie :D . Podczytuję Twój wątek od dawna, w czerwcu podziwiałam "survival", później pomidorki a przez cały sezon kwiaty ;:215 .
Ja także dałam jesienny nawóz pod rośliny. Niech się wzmacniają :uszy
U mnie, choć gleba jest ciężka, jest także bardzo przepuszczalna. W minionym sezonie stosowałam ściółkowanie. W przyszłym też mam zamiar w ten sposób zasilać, chociaż obornik, kurzeniec, gnojówki (pokrzywa, mniszek, skrzyp polny) robię i podlewam.
A popiół .... popiół uważam za jeden z lepszych nawozów, jesienią zawsze idzie na rabaty ( szczególnie w miejsca omszone) z pominięciem okolic roślin " kwaśnolubnych " bo zawiera sporo wapienia.
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4112
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Joasiu, jak masz popiół to syp. W końcu przecież w popiele są wszystkie te składniki co w roślinach, z wyjątkiem azotu ;:333
Mariolu, też uważam że ściółkowanie bardzo dobrze robi glebie. Niestety, jak pocięłam trochę roślin i wysypałam przy piwoniach, to natychmiast pojawiły mi się tam nornice i dokładnie zryły teren ;:145. U mnie w tym roku były tych nornic straszne ilości, jak nigdy. Wsypuję im do korytarzy zatrute granulki, ale nie widzę, żeby ich ubywało ;:202.
Z kolei trawę rzadko koszę, często ma już nasiona (poza tym trawnika i tak mam znikomą ilość i ciągle go ubywa ;:224 ) więc daję ją do kompostownika. Mam taki plastikowy termiczny 750l. Przez sezon, plus nierozłożone części dawane na jesieni poprzedniego roku, zapełnia mi się cały ten kompostownik ;:65 .
No to jeszcze trochę mini zwierzaczków. Z tej nakrapianej gąsienniczki będzie cudny paź królowej. Ona lubi podjadać rośliny z rodziny baldaszkowatych - kwitnącą marchew, koper. Ja przyuważyłam ją na koprze ;:224 .

Obrazek Obrazek
A ta gąsienniczka to nie wiem jakiego motyla.

Obrazek
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
jola1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4630
Od: 4 kwie 2008, o 08:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lublin/okolice

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Jolu tez mam ten bez Meyera "Palibin" i jestem nim zachwycona, co prawda wytwarza trochę sadzonek ale co tam zawsze są na nie chętni a ostatnio wymyśliliśmy z mężem że zrobimy żywopłot z tego bzu, zapach na pewno będzie cudny.
U mnie te w tym roku masa nornic, wysypuję im trutkę w granulkach i wcinają mam nadzieję że pozbędę się tego towarzystwa i moje tulipany na wiosnę zakwitną.
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Witaj Jolu,przyszłam pooglądać twój piękny ogród,bo on naprawdę piękny,zgromadziłaś taką ilość żurawek,jeżówek ,liliowców , lilii ,mieczyków,że można tylko podziwiać,wspaniałe plony pomidorowe,melonowe ,winogronowe,i wszystko zaprawione na zimę,jak ja to lubię,cieszę się że tu wstąpiłam,i jeszcze nie raz wstąpię,pozdrawiam :wit :heja
Awatar użytkownika
Ruda2011
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3227
Od: 19 mar 2011, o 10:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Południe Warszawy

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Tak, nornice to poważny problem. Na naszym ROD (mimo protestów) jeden gość ma 5-7 kotów. Stanowią brygadę czyścicieli :uszy . Ale dodatkowo u sąsiada zamieszkała kuna z 2 maluchami i one też ogarniają temat.
Awatar użytkownika
jonatanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3386
Od: 4 mar 2012, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Paż- Królowej Ślicznie ubarwiona ;)
Nic dziwnego ,że motyl jest taki piękny ;)
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4112
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

W sobotę pojechałam na działkę, chociaż strasznie mi się nie chciało ;:oj . No bo zimno, wilgotno i kolorów już nie ma ;:131 . Skopałam pozostałą część działki, powiązałam liliowcom ogonki i kontynuowałam przygotowywanie następnej rabatki pod nasadzenia. To będzie też rabatka cienista - w narożniku działki z tyłu skalniaka, przy lilaku Meyera i druga z drugiej strony za skalniakiem. Mam tam 2 winogrona, które miały być deserowe i od 5 lat wypuszczają po dwie cienkie witki i tyle. Coś im tam nie pasuje, no trudno. Jak nie to nie, zrobią wypad ;:163. Usuwam też dzikie poziomki, które się rozrosły we wszystkich kierunkach a dają raptem garstkę poziomek (w szczycie owocowania) ;:174 . Pomierzyłam, narysuję, i zaplanuję co posadzić. Chcę również kupić kilka średniej wielkości ładnych trawek. I tak właśnie czytając w różnych wątkach o trawach a następnie szukając informacji o nich natrafiłam na sklepik z bylinowymi różnościami, w tym z mnóstwem traw. http://www.kwietnik.com.pl/ Mają przeogromny wybór, ale z zakupami poczekam do wiosny. Zimą będę sobie planowała i rysowała :heja. Po długich przemyśleniach wybrałam trzy trawy, które są średniej wielkości i fajnie się przebarwiają - nie powinny też stwarzać problemów. Są to: rozplenica japońska 'Moudry', Eragrostis (czyli Miłka) spectabilis i Panicum virgatum (czyli proso rózgowate) 'Rotstrahlbusch' (niższe od innych pros - tylko 80 cm).
A tu soczyste zieloności początku lata - kilka moich młodziutkich host:
Obrazek Obrazek Obrazek
Trochę zdjęć żurawkowych śliczności:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
I na koniec jeżówkowe słoneczko, skoro na normalne przyjdzie nam trochę poczekać ;:3 .
Obrazek
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
iwwa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2263
Od: 27 sty 2013, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Post »

Witaj, Jolu
Ale u Ciebie kolorowo ! Mój lilak tej wiosny, niestety się nie przyjął :( Usechł i tyle było z niego, ale na jesieni odwiedzając po drodze na działkę pewną szkółkę, skusiłam się na lilaka węgierskiego o nazwie Josiki - ciekawe, czy się zaadoptuje na mojej działeczce ;:88
Gąsieniczki masz cudne ;:oj żurawki pięknie kolorowe i takie ładne-zdrowe hosty. Gratuluję takich okazów ! Z tego co piszesz , ziemię masz słabą, ale praca Twoja owocuje na niej niesamowicie, tak trzymać !
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”