Nic dziwnego, że są takie efekty, skoro do tego podchodzisz całym sercem i umysłem badacza! Jeszcze raz - podziwiam i zazdroszczę skrupulatności!
Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
- annaoj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2912
- Od: 3 sie 2012, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
Podziwiam!
Nic dziwnego, że są takie efekty, skoro do tego podchodzisz całym sercem i umysłem badacza! Jeszcze raz - podziwiam i zazdroszczę skrupulatności!
Nic dziwnego, że są takie efekty, skoro do tego podchodzisz całym sercem i umysłem badacza! Jeszcze raz - podziwiam i zazdroszczę skrupulatności!
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
Po bardzo brzydkim, pochmurnym, mokrym poranku, pokazało się czyste słoneczko. Zrobiłem fotki dwóm moim hoyom:
- hoja eskimo z małej kilku węzłowej sadzonki, ładnie się rozrosła:

- hoja incurvula, również była małą sadzonką, przyrosła ale nie tak dużo jak jej poprzedniczka:

Obie hoye jeszcze u mnie nie kwitły. Wydaje mi się, że je trochę zbyt oszczędnie podlewałem, zbyt przesuszałem latem podłoże.
Czy te hoye "wymagają" bardziej wilgotnego podłoża ?
- hoja eskimo z małej kilku węzłowej sadzonki, ładnie się rozrosła:

- hoja incurvula, również była małą sadzonką, przyrosła ale nie tak dużo jak jej poprzedniczka:

Obie hoye jeszcze u mnie nie kwitły. Wydaje mi się, że je trochę zbyt oszczędnie podlewałem, zbyt przesuszałem latem podłoże.
Czy te hoye "wymagają" bardziej wilgotnego podłoża ?
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20339
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
Ładne, bardzo ładne.
Jak nie kwitły to zakwitną, nie ma siły - tej wielkości hoje muszą to zrobić.
U mnie w sezonie hoje mają stale wilgotny substrat.
Jak nie kwitły to zakwitną, nie ma siły - tej wielkości hoje muszą to zrobić.
U mnie w sezonie hoje mają stale wilgotny substrat.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
- no to już teraz wiemU mnie w sezonie hoje mają stale wilgotny substrat.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
-
bebos
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
Tak pokazujesz po trochu swoją kolekcję hojek, ale to chyba już całkiem spory zbiór! Same liście tak zróżnicowane, ze jest co na okrągło podziwiać (skawreczki
), a kwiaty to dodatkowy bonus! Jakoś wyjątkowo drażni mnie ich słodki zapach, ale jak piszesz - jego natężenie jest zróżnicowane u poszczególnych gatunków - czy jednak zawsze jest mdły, miodowy?
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
- w zasadzie pokazałem na fotkach już wszystkie moje hoy. Mam jeszcze trzy sadzonki, które się ukorzeniają. Jeżeli będą o niewielkich listkach, to zostaną, jeżeli o dużych zmienia opiekuna./ ... / ale to chyba już całkiem spory zbiór! / ... /
- z tych co u mnie do tej pory kwitły, ich aromat był dla mnie z tych co akceptuję, nie "drażni" mnie, wręcz przeciwnie lubię takie zapachy. Wyczuwałem go dopiero z bardzo małej odległości. Możliwe, że przy bardziej intensywnym podlewaniu, bo w tym sezonie trochę zbyt mocno przesuszałem swoje rośliny, kwiaty wydzielają więcej bardziej intensywnego zapachu./ ... / czy jednak zawsze jest mdły, miodowy?
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
Piękne hoje, Mieczysławie. Mnie te rośliny również interesują i to od dawna, jednak chyba lepiej z nimi nie zaczynać, bo przy takiej różnorodności i mnogości gatunków można wpaść po uszy 
Mateusz
- przemo1413
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2064
- Od: 22 mar 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grójec k. Warszawy
- Kontakt:
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
Nie to żebym się czepiał czy coś
ale ja nie wiem co Wy w tych hojach widzicie ... Liście liście liście i jeszcze raz liście
Oczywiście mi można zadać pytanie co ja w kaktusach widzę ... ale one przynajmniej się trochę różnią od siebie i w dodatku pięknie kwitną
Ale hoje
Ja jakoś nie łapię tego tematu 
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
- ale jakie liście: duże, małe, szerokie, wąskie, krótkie, długie... a do tego kwiaty, kwiaty, kwiaty i jeszcze raz kwiatyprzemo1413 pisze: Liście liście liście i jeszcze raz liście
Mateusz
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
- Przemek, zapamiętaj, nigdy nie mów NIE. Czy kilka wiosenek wstecz, miałeś 100% pewności, że będziesz opiekował się kaktusami ? Odnośnie wyglądu hoy, to muszę Ciebie "zmartwić" kwitną bardzo ładnymi kwiatami, chociaż nie tak okazałymi ja Twoje kaktusy, również bardzo kolorowymi, ale za to większość kwiatów, bardzo przyjemnie pachnie. A kwiaty kaktusów pachną ?Ja jakoś nie łapię tego tematu
I jeszcze jeden DUŻY +, wyglądem hoy można cieszyć się cały okrągły rok, a kaktusami, .... sam najlepiej wiesz
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- przemo1413
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2064
- Od: 22 mar 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grójec k. Warszawy
- Kontakt:
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
Kilka wiosenek wstecz to ja prowadziłem beztroskie życie jako uczeń podstawówki
Kwiaty kaktusów hm... z tego co pamiętam ze swojego zbioru to zdarza się że coś pachnie ale jak już to bardzo słabym zapachem . A kwiaty hoy ponoć pachną dość intensywnie . A co do oglądania kaktusów przez cały rok to tez nie jest tak źle
co prawda 97% kolekcji stoi w piwnicy i czeka na wiosnę ale na parapecie mam Adenium i mnóstwo sieweczek z tego roku
a niedługo znowu się zaczną wysiewy więc będzie się działo 
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
- również bardzo mi się podobają, ale ograniczony jestem miejscem, jakie mogę przeznaczyć dla tych roślin/ ... / ja zaś lubuję w dużych liściach![]()
- stoją na południowym parapecie w "towarzystwie" moich haworsji. Od czasu do czasu spryskuję i delikatnie podlewam, ale bardzo umiarkowanie (delikatnie), temperatura przy samej szybie, 17 - 20 st C. w dni słoneczne znacznie wyższa. Sporadycznie podlewam, mała ilością wody.Jak je zimujesz?
- no, no to ratują Twoją sytuację Adenium, bo byłyby "smutne" wieczory/ ... / ale na parapecie mam Adenium
Oglądałem w Twoim wątku Adenium, ładnie rosną. Ja już chyba kategorycznie "wygrałem" wojnę z przędziorkami, nie wiedziałem, że to takie uciążliwe pajęczaki. Najgorsze, że nie wiem skąd się na moich Adenium zadomowiły. Z nastaniem wiosny, to już profilaktycznie opryskam, żeby zabezpieczyć rośliny przed nawrotem tej plagi.
Musisz spróbować uprawy kilku sadzonek Adenium w hydroponice, bardzo ciekawa metoda i jak będzie "dopracowana" przez większą liczbę osób, może dać bardzo dobre wyniki we wzroście - formowaniu wyglądu różnych form tych roślin.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
Moje hoje również stoją na południowym parapecie, niestety podłoże tak szybko wysycha że szok
podlewam wcale nie skąpo, przy szybie jest dość chłodno ale jak widzę grzejniki robią swoje, szkoda mi ich wynosić gdzie indziej bo tak naprawdę to nie mam miejsca.
Może zacznę spryskiwać albo wrzucę w keramzyt. Widziałam u Raflezji że sprzyja takie podłoże.
Może zacznę spryskiwać albo wrzucę w keramzyt. Widziałam u Raflezji że sprzyja takie podłoże.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. II.
- ja codziennie spryskuję, mimo że mam jak do tej pory zakręcony kaloryfer, powietrze w pokoju jest dość suche. Byłoby szkoda już tak ładnie zapowiadających się roślin, które udało mi się wyhodować z małych sadzonek, żeby uległy zniszczeniu. Podłoże bardzo oszczędnie, czekam aż podłoże częściowo przeschnie. Temperatura przy hoyach, przed chwilą sprawdzałem wynosi 17 st C.Może zacznę spryskiwać / ... /
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V


