
Nic dziwnego, że są takie efekty, skoro do tego podchodzisz całym sercem i umysłem badacza! Jeszcze raz - podziwiam i zazdroszczę skrupulatności!
- no to już teraz wiemU mnie w sezonie hoje mają stale wilgotny substrat.
- w zasadzie pokazałem na fotkach już wszystkie moje hoy. Mam jeszcze trzy sadzonki, które się ukorzeniają. Jeżeli będą o niewielkich listkach, to zostaną, jeżeli o dużych zmienia opiekuna./ ... / ale to chyba już całkiem spory zbiór! / ... /
- z tych co u mnie do tej pory kwitły, ich aromat był dla mnie z tych co akceptuję, nie "drażni" mnie, wręcz przeciwnie lubię takie zapachy. Wyczuwałem go dopiero z bardzo małej odległości. Możliwe, że przy bardziej intensywnym podlewaniu, bo w tym sezonie trochę zbyt mocno przesuszałem swoje rośliny, kwiaty wydzielają więcej bardziej intensywnego zapachu./ ... / czy jednak zawsze jest mdły, miodowy?
- ale jakie liście: duże, małe, szerokie, wąskie, krótkie, długie... a do tego kwiaty, kwiaty, kwiaty i jeszcze raz kwiatyprzemo1413 pisze: Liście liście liście i jeszcze raz liście
- Przemek, zapamiętaj, nigdy nie mów NIE. Czy kilka wiosenek wstecz, miałeś 100% pewności, że będziesz opiekował się kaktusami ? Odnośnie wyglądu hoy, to muszę Ciebie "zmartwić" kwitną bardzo ładnymi kwiatami, chociaż nie tak okazałymi ja Twoje kaktusy, również bardzo kolorowymi, ale za to większość kwiatów, bardzo przyjemnie pachnie. A kwiaty kaktusów pachną ?Ja jakoś nie łapię tego tematu
- również bardzo mi się podobają, ale ograniczony jestem miejscem, jakie mogę przeznaczyć dla tych roślin/ ... / ja zaś lubuję w dużych liściach![]()
- stoją na południowym parapecie w "towarzystwie" moich haworsji. Od czasu do czasu spryskuję i delikatnie podlewam, ale bardzo umiarkowanie (delikatnie), temperatura przy samej szybie, 17 - 20 st C. w dni słoneczne znacznie wyższa. Sporadycznie podlewam, mała ilością wody.Jak je zimujesz?
- no, no to ratują Twoją sytuację Adenium, bo byłyby "smutne" wieczory/ ... / ale na parapecie mam Adenium
- ja codziennie spryskuję, mimo że mam jak do tej pory zakręcony kaloryfer, powietrze w pokoju jest dość suche. Byłoby szkoda już tak ładnie zapowiadających się roślin, które udało mi się wyhodować z małych sadzonek, żeby uległy zniszczeniu. Podłoże bardzo oszczędnie, czekam aż podłoże częściowo przeschnie. Temperatura przy hoyach, przed chwilą sprawdzałem wynosi 17 st C.Może zacznę spryskiwać / ... /