Mój kawałek raju ...część 2

[slila1]

Marysiu super te zdjęcia ze śnieżnikami i kokoryczą

[wiolamanka]

Marysiu śliczne i delikatne śnieżki
Kokorycz jest taka niziutka, czy to tylko zdjęcie tak przedstawia

[mar33]

Marysiu ja znów wytężam oczy kto to u mnie jest, zdejmij tą czapkę bo zima nie chce odejść
Ewo u mnie takiego drobiazgu mnóstwo bo teren dość duży to i miejsce dla nich się znalazło
Grażynko zasypało całkiem i łopaty w ruch ale podobno to wysypują ostatki jakie im w pierzynkach zostały
Lidziu dziękuję Ci za uznanie moich maleństw
Wiolu kokorycz jest taka niziutka i po kwitnieniu zanika, przykrywa to miejsce dzwonek poszarskiego

[wiolamanka]

Marysiu sprytnie to zrobiłaś jedno przekwita i zanika a drugie kwitnie,na okrągło coś cieszy

[Maska]

Marysiu czapki nie zdejmę, bo mi się fryzura rozpuści, mokry śnieg pada
A wiosny nie widać, bo przybyło kilka centymetrów śniegu jest jednak radośniej - słoneczko przebija się przez chmury

[mar33]

Wiolu u mnie w całym ogrodzie tak jest, że najpierw te małe wiosenne a potem stopniowo piętra zakwitają bo inaczej to musiałabym u sąsiadów sadzić
Marysiu słoneczko pięknie świeci i radośniej na dworze, więc komisyjnie czapka z głowy i do kufra

[Maska]

A potem będziesz mi przeziębienie leczyć w B. a nie na FO

[tade k]

Marysiu , takie sąsiedztwo i ja stosuję coraz częściej w ogrodzie z braku miejsca. Np. tulipany obok chryzantem i astrów .Kiedy tulipany kwitną , te drugie są przy ziemi. Póżniej zmiana.
Komisyjnie to wszyscy czapki zrzucimy . Teraz dla zdrowia zachowania nie radzę.

[mar33]

Marysiu biorę na siebie leczenie przecież kiedyś trzeba okowitę napocząć
Tadziu u mnie z nakryciami zimowymi krucho, psy wychodzą na spacer same a w mojej limuzynie uszy mi nie marzną a dla zdrowotności przykrywam czubek głowy bo podobno jak zmarznie to i choroba się przyplącze

[ewamaj66]

To ja w ogóle nie powinnam chorować-zimowej czapki najczęściej nie zdejmuję do marca, a i w czerwcu noszę beret w ogrodzie, kiedy wieje. Sąsiadki mają uciechę, aż płaczą ze śmiechu A ja się po prostu boję, że zachoruję na zatoki-miałam raz i więcej nie chcę.

[ewa w]

Matko Ewko-majowa mnie nawet zimą czapka rzadko na głowie gości ...od razu mnie głowa boli jak cos na łeb włożę. Dlatego zazwyczaj kurtki z kapturem kupuję.Ale taka naleweczka zapobiegawczo... no, no aż mi smak przyszedł akurat pokosztować i kolorowe sny w podusi

[adamiec]

Marysiu to ja już pomału ciasto będę zagniatać,kulinarnie nie jestem biegła ,więc muszę się wcześniej przygotować

[mar33]

Ewo majowa fakt zimnego nigdy nie piję takiego wprost z lodówki, lody owszem cały rok, czapki nie mam bo jak chcę kupić i spojrzę w lustro to co jedna to bardziej straszę, ale w lecie różniaste kapelindry mam w ogrodzie bo muszę chronić głowę przed słońcem
Ewo naleweczka Marysina maseczki cierpi w buteleczce i czeka na gości ogrodowych
Irenko ja nie jestem wybredna byle ruskie były

[bwoj54]

Marysiu! Śnieżniki urocze .... U mnie dzisiaj świeciło po południu słoneczko...aż cieplej zrobiło się na

[mar33]

Bogusiu słoneczka nie było ale przynajmniej poprawiłam sobie humor w supermarketach, które odwiedziłam





dalie to zakup mojego ema,ja zakupiłam oxalis ale nie będzie on taki jak na fotce bo cebulki inne
ludisia i hipeastrum moje,chociaż nazwę hipka zgubiłam