Też się nie mogę doczekać Powsina, pewnie już niewiele będzie do oglądania, głównie owoce, ale chcę to sprawdzić.
Chyba też już powoli biorę się za małe wspominki. Skoro zaczęłam od austinek, to będą kolejne.
Wollerton Old Hall - nowość Austina z 2011 roku. To dopiero była marna sadzonka.
Teraz jest małym krzaczkiem, liczę na to, że w kolejnych latach się rozkrzewi. Kwitła mi dwa razy.
Kwitnie po kilka kwiatów na pędzie, u mnie było to 3-4. Średnica kwiatu około 7 cm. Barwa kwiatu jak na zdjęciach. Austin podaje, że pachnie mirrą ale dla mnie jest to połączenie mirry z miodem. Kwiaty utrzymywały się po 3 dni, odporne na silny deszcz. Przez cały sezon zdrowa, dopiero w listopadzie zauważyłam, że złapała kilka plamek.
