Żywopłot z grabu

[ewelkacha88]

U mnie naokoło 40 sadzonek tylko 3 nie puściły nic i pewnie już nie puszczą. Cała reszta zielona w liściach .

[IIIapcIII]

marle:
puszek na 80% sadzonek wygląda tak:








Wcześniej były to ściśnięte pączki bez puszku więc wydawało mi się , że grab "rusza"...
Jestem z Krakowa. Sadzonki były chyba z allegro, zajmowała się tym firma ogrodnicza. Kupieł sadzonki 30-60 cm. Gdzieś czytałem , że 1-2 letnie graby mają puszek zamiast liści. Z drugiej strony na kilku pojawiły się listki:






Rozumiem, że trawa na ściółkę była wysuszona..?

[merle]

pingus21,
To prawda, stanowisko ma duże znaczenie, mam grab soliter cięty w kolumnę, rosnący w półcieniu przy domu i liście wypuścił ponad tydzień później od grabów w żywopłotach 20 metrów dalej. Jednak obecnie jest już pora, gdy u mnie na wschodzie nawet buki w żywopłocie bukowym są już w liściach od dobrych kilku dni, a liście ma grabach pojawiają się zawsze co najmniej 2-3 tygodnie wcześniej.

[merle]

lllapclll,
Tak, trawa leżała sobie kilka dni aż zrobiła się sucha, wtedy lądowała pod żywopłotem.
Złam pęd z tym puszkiem z pierwszego zdjęcia na wysokości gdzie kończy się zdjęcie lub jeszcze niżej, i sprawdź po przekroju poprzecznym czy jest w środku zielone czy suche - będziesz to czuł już w trakcie łamania. Gałązka wygnie się elastycznie i dopiero się złamie często z paskiem kory poniżej (jeśli jest żywa), lub złamie się zaraz po wygięciu z charakterystycznym pyknięciem dla suchej i martwej części.

[pingus21]

Co polecacie w takim razie? U mnie widać nawet po gałązkach, że są suche. Przyciąłem wszystko na wysokość 40-50cm.mam nadzieję że jeszcze coś się obudzi do życia. W sumie to jestem w kropce... Podlewane dużo, stanowisko słoneczne, pH gleby 6-7 przynajmniej ze wskazań kwasomierza. Przed posadzeniem wszystkie były moczone przez dobę w wodzie.

Puszek o którym mowa rozpada się w palcach.

[merle]

pingus21,
Z tego co napisałeś wynika, że zrobiłeś wszystko jak należy. Teraz po cięciu trzeba czekać, może odbić z pąków uśpionych, a nawet od korzenia. Dopytam jeszcze, jak wysokie sadzonki użyłeś i jaki był termin sadzenia?

[pingus21]

Merle,
Sadzonki jakich użyłem to 150-180cm, termin w którym sądziłem to około 10 kwietnia. Okres dobry bo ani mrozów nie było ani nic się nie działo niepokojącego. Tym bardziej dziwi mnie fakt, że sadzone jednego dnia a pierwsze "od lewej" zielone a reszta nic.

[IIIapcIII]

marle Zrobiłem test z łamaniem.

No więc te z puszkiem wydają się w 3/4 suche i martwe. Przy łamaniu nieznacznie się wyginają, nieznacznie odchodzi kora z gałązki a w środku są bardzo słabo zielone, bardziej "słomkowe"... Te ewidentnie bez puszku łamią się z "pyknięciem" bardzo łatwo w stosunku do tych z puszkiem. Puszek jest kruchy, chyba tak jak u Ciebie pingus21

Też nie wiem co teraz. Jeszcze dam im szanse w tym roku. Będę je dalej podlewał.
Może też powinienem je przyciąć..? A jeśli już to kiedy...?

PS.. pod kilkoma zauważyłem kopce kretów. dokładnie pod Grabami.

[Kumcia]

Hej, śledzę wątek od jakiegoś czasu i w zeszłym tygodniu w końcu zabralam się sama za wymarzony żywopłot grabowy. Po posadzeniu jednak naszły mnie wątpliwości Czy na pewno wszystko zrobiłam tak jak trzeba? Nasadzenia 50cm od muru, w dwurzedzie, w ogleglosci 30cm. Sadzonki 40-60cm przycielam do wysokosci ok 30cm. Położona agrowloknina, żeby przy chwastach sie nie narobic. Pozniej ja sciągnę w razie potrzeby, sciolkowane korą. Martwię się tylko o odleglosc od muru, czy na pewno będę w stanie pielęgnowac żywoplot od tej strony

[Kumcia]

[IIIapcIII]

Kumcia, ja zostawiłem 100 cm od ogrodzenia do osi jednorzędowego żywopłotu: 50 cm na kosiarkę, drabinę i po 50 cm od osi sadzonek na gałęzie. Zakładam, że żywopłot będzie miał do 100 cm szerokości.

[preux]

Hej
Obserwuję wątek od jesieni zeszłego roku więc w końcu postanowiłem podzielić się swoim "żywopłotem"
Sadziłem swoje graby w połowie marca ok 220 sztuk. Kupiłem 200 sadzonek ale wyszło trochę więcej.Wysokość sadzonek które kupiłem to 20-30 cm.Sadziłem w jednym rzędzie co 30cm i 90cm od ogrodzenia. Jeżeli chodzi o wygląd na obecną chwile to jest różnie -jedne się zazieleniły, inne mają wcześniej wspomniany meszek, a jeszcze inne są "gołym" patyczkiem. Ostatnio zauważyłem że większość sadzonek z tzw meszkiem i nie tylko zazieleniło się.
Nie przycinałem ich jeszcze, ale widzę duże różnice jeżeli chodzi o wysokość, więc pewnie latem jak będę pewien które się przyjęły przytnę je na jedną wysokość, i raczej dosyć nisko
Postaram się jutro wkleić fotki

[LukaszNu]

Witam,
żywopłot z grabu posadziłem w październiku, ponad 400 sztuk. Dwa rzędy co 30 cm.

Wczesną wiosną jak jeszcze nie ruszyła wegetacja, przyciąłem całość na średnio 30 -40 cm od ziemi.

W większości grab się przyjął. Mam kropelkowe podlewanie wiec wody mu nie brakuje. Jednak póki co jakoś jakby wolno mu idzie. Na niektórych gałązkach są liście , na niektórych całkiem duże, ale cały czas wydaje mi się ze to jeszcze nie to co widywałem u innych na zdjęciach. Te liście wydają się jakieś takie kruche Poza tym sporo sadzonek w ogóle jeszcze nie ruszyła, chociaż pąki jakieś tam widać na gałązkach. To możliwe że są aż takie różnice w czasie, kiedy która sadzonka ruszy?

Wszędzie wokół tuje, ja się wyłamałem z tym moim żywopłotem i bardzo chciałbym żeby to fajnie wyszło, wiec teraz codziennie go doglądam Musze go jeszcze trochę chyba ściółkować trawą czy coś bo niestety trawa lubi zarastać, a za mały jeszcze by sam się bronić (na razie ręcznie staram się plewić). Zdjęcia jak to mniej wiecej wygląda:

[ewelkacha88]

LukaszNu pierwsze dwa lata grab potrzebuje na wytworzenie korzeni, dopiero potem będzie szybciej przyrastał. Sugeruję żebyś jednak zerwał tą trawę którą masz przy tych sadzonkach . Wiem, że to żmudna i czasochłonna praca ale w trawie nie sadzi się roślin a zwłaszcza żywopłotu. Trawa to pijak i wypija temu grabowi większość wody. To tylko taka moja rada , pozdrawiam .


Mój sadzony wiosną tego roku prezentował się tydzień temu tak :



Teraz liście są większe i jest ich więcej ale ogólnie do żywopłotu jeszcze mu daleko . Cierpliwie czekam. Za 4 lata powinno być już dobrze .

[LukaszNu]

Dzięki za rady Z trawą walczę już jakiś czas, niestety nie była tam zapraszana, tylko się rozrosła a mój błąd polegał na tym że od razu nie dałem żadnego ściółkowania. Na razie ją ręcznie plewie, ale to walka z wiatrakami.

Pytanie jakie ściółkowanie dać ? Myślałem o korze bo to mogę zdobyć w niewielkim koszcie. Pytanie czy to nie pogorszy sytuacji, bo kora zakwasza :/ Chyba że zrębki dałyby radę? Do kory i zrębków mam w miarę dobry dostęp, a gotowej ściółki nie kupie bo to jest 70 m długości i kupę kasy by na to poszło.

Teraz jeszcze trochę poczytałem i chyba pójdę w stronę kosztów zerowych - czyi ściółkowanie trawą. Mam ponad 2000 m2 trawnika wiec materiału nie braknie. Wcześniej tylko podsuszę i tyle. Myślę ze jak wypielę teren pod żywopłotem na ile będzie można a potem będę regularnie podsypywał skoszoną trawą, to powinno być ok. Tym bardziej ze mam podlewanie kropelkowe wiec nie będę musiał lać na tą wyschniętą trawę wody. Dobrze kombinuje?