Ślimaki - to nasz wielki problem

[stasia109]

canner, tylko uważaj, bo te substancje ślimakobójcze niszczą pożyteczne stworki jak np. żaby, ptaki. Ja tak niestety straciłam dużą ropuchę, która mieszkała u mnie na ogrodzie. Musiała zjeść podtrutego ślimora i sama padła. Najlepiej zbierać do słoika, trochę soli, zakręcić, wyrzucić do śmieci i nie myśleć.... Ja wyrzucam pojedyncze sztuki na ulicę, a że jest ruchliwa, to i po .... ślimorach.
Teraz robię tak: zbieram skorupki po jajkach, suszę np. w zimie na kaloryferach, potem miażdżę i zbieram dalej. Na koniec "lecą" przez maszynkę do mięsa. A w okresie wegetacji roślinek obsypuję je naokoło. Ślimak nie może przejść takiej przeszkody. A skorupka zostaje w glebie i też się przydaje jako nawóz.
Pozdrawiam, zyczę wytrwałości w walce że ślimakami, cześć ;:54

[nocny_drwal]

Tutaj to ich było jeszcze mało. Momentami wszystko pełzało i nie było widać już tego, co jedzą Już 3 rok tępię to ślimax'em. Bardzo dobry środek.

[canner]

Będe walczył na śmierć i życie z tymi "Zjadaczami Kwiatków" . Postaram się oszczędzić inne istoty 8) .

[stasia109]

Teraz dobra pora rozglądać się za jajkami ślimaków. Szczególnie są wśród kory, pod kamieniami. Ja, zaopatrzona w rekawice, wybieram i rozrzucam na trawę. Nawet jak ptaki ich nie zjedzą, to i tak zginą z zimna. Powodzenia. Brrrr, co za paskudna robota!

[tara]

Szczerze mówiąc nie wiem jak wyglądaja jaja ślimaków. Czy to taka biała zbita kula podobna do kulek styropianu? Coś takiego u siebie widziałam. Nie śmiejcie się, ale nie kojarzę a boje się ich jak .....choć w tym roku jakoś nie były zbyt agresywne.

[stasia109]

Jajeczka slimaków podobne sa do ... ikry.
Malutkie, okrągłe, przezroczyste i najczęściej razem kolo siebie.
na pewno nie gryzą. Nie bój się tylko walcz. Powodzenia

[aga128]

Witajcie! Ja tez chciałam dodać kilka słów o ślimakach. Na wsi mieszkam dopiero 4 lata. przez trzy z ślimakami nie bylo problemów. W tym roku zaczęło sie już wiosną. Zrobiłam jak co roku ogródek warzywny, chodziłam koło niego zaglądałam czy cos rośnie. W końcu się doczekałam. Ale zauwarzyłam pelno małych dziurek w ziemi, myslałam ze to mrówki. moje warzywka zamiast róść byly jakieś marne wyobgryzane. ktoregoś dnia poszłam do ogródka ok 6 rano gdy było jeszcze chłodno i była rosa. To co zobaczyłam postawiło mi wło9sy na głowie. Z tych małych dziurek wychodziły ślimaki, były ich miliony z obrzydzenia uciekłam z ogródka. poszłam w południe ślimaków już nie było bo pochowały się przed słońcem ale nie było również ogródka.Gadzina wszystko zeżarła. Całe lato to jedna walka z tym paskudztwem. Jeszcze tydzień temu miałam w ogródku (drugim) truskawki Zżerały tylko te czerwone, nie nadgnite, nie zielone tylko dojrzałe mimo że jesień i pełno zgnilizny innej. Maślaków które rosna w koło domu zeżarły kilka kilo. Jeszcze dziś byłam poszukać grzybków i było pełno małych już wpołowie zjedzonych. Jak tak będzie na przyszły rok to chyba sprzedam dom i wróce do miasta. Z taką ilością ślimaków nie da się rady walczyć.
pozdrawiam Aga i z nimi

[x_P-42]

Aguś, nie załamuj się ! Ślimaki teraz będą zimować a Wy pewnie przekopywać działkę. Wybierajcie co się da.Usuwajcie liście, aby nie miały się gdzie zakopywać. Wiosną uzbrój się w granulki , liście dębu i wiadro ze słoną wodą. Kiedyś w końcu dasz radę.
Słoneczka Ci życzę

[stasia109]

Ago128, Pola ma rację. Wracać do miasta? (przepraszam za słowa: to poroniony pomysł), toby sie slimaki z Ciebie śmiały. Ja mieszkam na wsi od kwietnia2007r. W zeszłym roku miałam plagę ślimaków, w tym roku już mniej, choć rok był bardziej mokry i "śliski". Walczę z nimi jak się da: solą, skorubkami od jajek, granulkami. Już nawet biorę je do ręki i won z mojej działki. A nawet potrafie je rozdeptać. Ochuda!!! Ale: albo ja albo one. Wybramy z nimi. Glowa do góry, pierś na przód i do boju. Pamietaj tylko aby nie wstawiać pułapek z piwem, ściągniesz ślimaki z całej okolicy. No to trzymaj się, pozdrawiam, pa

[aga128]

Pola i Stasia dzięki za słowa otuchy, ale ja z tym świństwem muszę walczyć na prawie dwóch hektarach.

Aga

[tara]

U mnie w tym roku oby nie zachwalić jakoś ślimaki nie były zbyt aktywne ale dostały już na starcie granulki.
Polu granulki, liście dębu i sól to taka mieszanka i polewać gdzie, na rośliny to sól szkodzi, nie wiedziałam o tym sposobie a warto zawsze być przygotowanym.

[Karolina__]

Wyczytałam w książce ogrodniczej, że ślimaki nie znoszą zapachu mięty... Macie może jakieś pomysły/doświadczenia?

[Karolina__]

To bujda, podłożyłam jednemu listek pod gębę i zajadał tak, aż mu się rogi trzęsły

[Karo]

Jedyna skuteczna moim zdaniem metoda to zbieranie ich ,
więc każdego dnia mam ich litrowy słoik ...
są śliczne ale jednocześnie okropne...

[Liriope]

zbieranie owszem ale jak się ma duży ogród to dnia i nocy nie starczy
w tym roku wypróbowałam nemaslug na ślimaki i skutkuje.
W maju jak lało było ich zatrzęsienie nie do wyzbierania, po 3 dniach od zastosowania nicieni różnica była kolosalna. Zbieram sporadycznie i nie truję środowiska, a wczoraj zerwałam 2 wiaderka truskawek