Potrawy Wigilijne

[Ika2008]

Chudziak, ten śledź po grecku to tak, jak każda inna ryba czy jakoś inaczej? Mam na myśli jarzyny, przecier pomidorowy itd.?

Tak, Ika , robię warzywa tak jak do ryby po grecku tylko zamiast smażonej ryby daję śledzie ,które uprzednio moczę do pożądanej słoności .
Nawiązując jeszcze to tych warzyw to ja daję stosunkowo dużo cebuli i marchewki natomiast z umiarem pietruszki i selera ,dodaję też czosnek o i oczywiście ziele ,liść pieprz .Poza tym nie lubię gdy ten "sos" ma zbyt suchą konsystencje bo i takimi wersjami byłam częstowana.

No i pomysł na kolejne danie już jest! Dziękuję!
Wypróbuję na pewno, bo jestem wielką fanką śledzi a w ogóle ryb wszelkiej maści.

[akl62]

Robię, choć nie na Wigilię, tylko jako postną potrawę.

Dowolne filety rybne obtoczone w mące z solą i papryką. Smażyć na oleju, ułożyć w naczyniu do zapiakania, trzymać w piekarniku około 120 stopni. To dla tych, co nie dowierzaja, czy ryba jest dobrze usmażona. Na tej samej patelni smażyć cebulę w półplasterkach lub piórkach. Piórka się mniej rozpadają. Powinna być zeszklona z pojedynczymi przyrumienionymi. W czasie smażenia dodać liść laurowy, zmiażdżony pieprz i zielę, Potem zalać pomidorowym przecierem, pomidorami z puszki, rozcienczonym koncentratem. Chwilę dusić, aż cebula przejdzie smakiem pomidorów, a odparuje nadmiar sosu. Ostatecznie ma być to konsystencja gęstej zupy, ale musi być troche tej pomidorowej zawiesiny, a cebula mocno pomidorowa. Można dodać sporo papryki. Ja lubie dużo słodkiej, która robi fajną zawiesinę. Nałożyć to na ryby, tak, żeby utworzyła sie na niej pierzynka pomidorowo-cebulowa, a trochę sosu spłynie miedzy filety. Wyłączyć piekarnik, Zostawić w piekarniku na jakieś pół godziny lub do podania.

U mnie ta potrawa nie miała nazwy, ale córka nazwała ją "ryba wielkanicna". a padło to kiedyś z rozżaleniem: "To nie będzie wielkanocnej ryby ?" A my nie wiedzileliśmy o co chodzi. Zwłaszcza, że dla mnie to było danie na świateczne śniadanie, a kto zgłodniał bardzo przed Wigilią, to na przekąske. Bo moi rodzice pracowali, to do babci na Wigilię szło sie (2,5 km) na 19-20. No i tam przychodził Mikołaj. Choć do moich koleżanek Gwiazdor. A tu, gdzie mieszkam, Aniołek, a do kuzynów w Rybniku Dzieciątko.

[rtk10]

[...co to za dziwne słowo piment - już wiem - ziele angielskie. Skąd takie słowa? Gdzie to się używa?

Tak, ziele angielskie to są owoce drzewka pimentowego (łac. Pimenta dioica) i stąd określane są pimentami. Zaś słowo "pimenta" w języku hiszpańskim oznacza pieprz, bo za pieprz błędnie wówczas uważano właśnie te ziarenka drzewa pimentowego. I tak już zostało, bo swoim kształtem i aromatem przypomina pieprz.

[Sahe]

A ja polecam na Wigilię pierogi z boczniakami, jako alternatywę dla typowych uszek, albo urozmaicenie świątecznego stołu. Są naprawdę wspaniałe, ciekawy, smak, polecam tym, którzy dotychczas zupełnie nie mieli do czynienia z boczniakami, nie wiedzieli co można z nich zrobić, lub przyrządzali je w innej wersji

0,5 kg boczniaków (dostępne na tackach w każdym większym markecie)
4 duże cebule pokrojone w drobniutką kostkę
kostki rosołowe drobiowe - do mocnego bulionu
spora garść orzechów włoskich
pieprz, sól

Ciasto przygotowuję w sposób następujący: 1 kg mąki, 2 szklanki gorącej wody, sól, 1/4 kostki masła dobrej jakości. Ciasto jest aksamitne, mięciutkie, super się skleja, jednocześnie nie obierając się.

Grzyby umyć, następnie gotować w mocnym wywarze z kostek rosołowych drobiowych przez około 35 min. Cebulkę pokrojoną w kostkę udusić na złoty kolor, aby była mięciutka. Orzechy - około jedna spora garść zetrzeć na tarce z drobnymi oczkami lub w młynku. Grzyby po odgotowaniu odcedzić i przestudzić, następnie posiekać bardzo drobno nożem. Połączyć je z cebulką oraz startymi orzechami. Doprawić do smaku jeśli trzeba.

Pierożki te są hitem na moim Świątecznym stole ;) polecam !!!

[chudziak]

hudziak - że tak podchwytliwe pytanie zadam .
A może przez przypadek karpia będziesz wędzić?

Karpia wędziłam kiedyś nawet nam smakował . Na Święta nie będę wędzić karpia ale należy z nim postepowac tak jak z innymi rybami - ja wędziłam w dzwonkach ,solanka z samej soli ok 10% na noc , potem opłukac brzuszki bo są cienkie . Tak jak w przypadku wędzonek nie można zapomnieć o pierwszym etapie wędzenia czyli osuszaniu.

[emilka79]

Ale się zrobiło pysznie
A nas też trochę pomieszanych domów i tradycji ale na pewno na wigilijnym stole będzie:
barszcz czerwony z uszkami grzybowymi
barszcz biały z grzybami
kapusta postna z grochem
pierogi z kapustą i grzybami
pierogi z jabłkami
kilka rodzajów rybki smażonej
gołąbki z kaszą i ryżem
na deserek- pączki, pierniczki
kompot z suszu
Wczoraj córka spytała, dlaczego barszcz z uszkami jest tylko na wigilię- stwierdziłam, że z powodu "deficytu" w grzybkach
Ale prawda jest taka, że inaczej na wigilię smakuje.

[rtk10]

Sahe,
bardzo ciekawy i oryginalny jest Twój przepis na pierożki z boczniakami.
Masło dodaje się do ciasta na te pierożki w formie rozpuszczonej, czy stałej i zaparza się wrzątkiem razem z mąką?

[Sahe]

Ja wsypuję mąkę do dużej miski, odkrawam kawałek masła z kostki, zalewam wszystko dwoma szklankami naprawdę gorącej wody i wyrabiam oczywiście odrobina soli do smaku obowiązkowo

[kaLo]

Też robię pierogi z ciasta parzonego ,tylko dodaję olej.Z masłem są pewnie smaczniejsze.

[krynka]

Pysznie brzmi ten przepis na pierożki z boczniaka,ale mam wrażenie że farszu z 1/2 kg grzybów będzie za mało na 1 kg mąki.
Boczniaki uwielbiam panierowane i smażone a'la schabowe ,a w pierozkach jeszcze nie jadłam.

Ale tu smakowicie.... zgłodniałam chyba

[Ika2008]

[quote="emilka79"]Ale się zrobiło pysznie
A nas też trochę pomieszanych domów i tradycji ale na pewno na wigilijnym stole będzie:
barszcz czerwony z uszkami grzybowymi
barszcz biały z grzybami
kapusta postna z grochem
pierogi z kapustą i grzybami
pierogi z jabłkami
kilka rodzajów rybki smażonej
gołąbki z kaszą i ryżem
na deserek- pączki, pierniczki
kompot z suszu
Wczoraj córka spytała, dlaczego barszcz z uszkami jest tylko na wigilię- stwierdziłam, że z powodu "deficytu" w grzybkach
Ale prawda jest taka, że inaczej na wigilię smakuje.[/quote
Zaciekawiły mnie te pierogi z jabłkami...moja mama czasami jak brakło jej *ruskiego* farszu lepiła pierogi z pokrojonymi w kostkę jabłkami posyypanymi cynamonem.
A Ty jak robisz?

[Sahe]

Ciasta troszkę zawsze mi zostaje, ale to nie jest problem. Z resztek ciasta lepię kilka pierogów z farszem z drobno pokrojonych w kosteczkę jabłek obsypanych cukrem migdałowym. Cukier taki, można znaleźć w markecie na półce tuż obok cukru waniliowego jabłuszka takie smakują w pierożkach wybornie, można podawać je z ubitą słodką śmietanką i listkiem mięty dla orzeźwienia, lub ze śmietaną 18% - ja nawet takie wolę.

A pierożki z boczniaków jeszcze raz polecam, odkąd pierwszy raz je zrobiłam na stałe zapisały się w świątecznym menu

[gaura]

A u mnie, kiedy zostaje mi ciasto z pierogów, wałkuję je bardzo cienko, od dużego talerza wycinam "placki" i smażę na suchej rozgrzanej patelni z obu stron. Wychodzą z tego świetne placki a'la tortilla. Można nakładać farsz i zawijać. Nie wykorzystane od razu, układam na talerzu jeden na drugim i przykrywam, by nie wyschły.

[Sahe]

A propos ciasta na pierogi z olejem, raz próbowałam takie wyrobić, przyznam, że lepiło się mizernie, może oleju dałam zbyt dużo. To był koszmar. Wszystko tłuste i lepkie. Brrrrrrr ... jeśli chodzi o masło, sprawia ono, że ciasto wyrabia się znakomicie, jest aksamitne w dotyku a nie tłuste, a jeśli doda się go nawet trochę więcej niż wynika z przepisu także nic strasznego się nie dzieje. Po prostu jest jeszcze bardziej delikatne. No i bardzo dobrze się skleja.

[kaLo]

Fakt ,oleju daję niewiele.Żeby poprawić "sklejalność",można dodać łyżkę śmietany.Ciasto klei się dobrze,nie trzeba podsypywać mąką.Do sklejania używam plastikowej maszynerii.