Jak fotografować storczyki i inne zielska (next level)

[vito157]

Mnie tylko kiedyś padł obiektyw. A właściwie nie tyle padł, co dostałem uszkodzony. W środku kadru nie trzymał ostrości. Ale mi wymienili...

[mara]

No nie mieli wyboru, dla mnie nawet przy nowym sprzęcie gorące pixele są straszne ;d
Po wizycie sprzętu w serwisie nawet nie mam syfów na matrycy, gdzie przed wymianą to była katorga.

[vito157]

Czyszczenie matrycy - to 5 minut roboty...

[mara]

byłam zbyt leniwa by czyścic

[vito157]

U mnie to zbyt droga zabawa (i w dodatku nie do końca pewna), żeby to zlecać...

[DAK]

Podziwiam cierpliwość tego kolegi czyszczącego tego Pentaxa, po 5 minutach czyszczenia czegoś takiego wpadłabym w szał. U mnie w domu do takich prac wymagających cierpliwości zawsze był mój syn - może to jednak faceci mają więcej cierpliwości do takiej dłubaniny.

Wracając do fotografowania, to ja mam dziś i dobry i zły dzień.
Zły, bo coś chyba poprzestawiałam w aparacie, bo mi wszystkie zdjęcia dzisiaj wychodziły niedoświetlone. To nie ustawienia ISO, bo to sprawdzałam. Będę musiała poszukać co tam nachrzaniłam.
A dobry, bo przez to bawiłam się obróbką każdego zdjęcia i poczułam się tak jak ponad 30 lat temu w ciemni. I niestety tak jak wówczas najlepsze efekty uzyskuje się z dobrze zrobionego zdjęcia. Potem obróbką można nieco poprawić, ale jest coś za coś - a to wyjdą piksele, a to inne mankamenty. Ale zabawa przednia.

[vito157]

Sprawdź, czy nie zmieniłaś korekcji.

I niech mi ktoś wmówi, że zdjęć nie trzeba obrabiać!

[DAK]

I niech mi ktoś wmówi, że zdjęć nie trzeba obrabiać!

Właśnie poczułam się tak, jakbym dobierała papier, czas naświetlania i wywoływania. Tylko tu mając histogramy można swoje wrażenia wzrokowe skonfrontować z odczytami, a do tego można wykonać coś na próbę, cofnąć - nauka jest mniej stresująca.
Ps. Dzięki za podpowiedź, zaraz sprawdzę.

[DAK]

No i oczywiście - kompensację miałam na całkowitym minimum, ale jak ja to zrobiłam nie wiem. Jak mi na to zwróciłeś uwagę, to od razu na dole zauważyłam to wskazanie, ale pół godziny zajęło mi dojście jak to zmienić. Ale już po kłopocie.

A tu pokażę co ja naknociłam przy tych złych parametrach i jak potem to poprawiałam w obróbce:





Trochę przesadziłam z tym światłem, szczególnie na drugim zdjęciu

[vito157]

Czyli moja diagnoza na odległość była słuszna?

A ze światełkiem - w granicach przyzwoitości jest, choć na tym cereusie zdecydowanie lepiej, niż na echinokaktusie.
Mam nadzieję, że nie pokopałem nazw kaktusów...

[DAK]

Trochę poknociłeś, ale to drobiazg. Czerwony to Chemaecereus, a żółty Hamatocactus.

Właśnie nie jestem z tego żółtka zadowolona - mogłam nad nim lepiej popracować, pobawić się jeszcze nasyceniem poszczególnych kolorów.
Ale mnie nie tyle na razie cieszą efekty mojej pracy, ale to, że w ogóle zauważam mankamenty.

[vito157]

No to wejdź w tę opcję, gdzie masz suwaki z poziomami (levels). I pobaw się tym środkowym. Ale odrobinę! I to w zasadzie powinno wystarczyć.

[DAK]

Im dłużej się szuka dobrych parametrów danego zdjęcia, tym coraz bardziej dalekie jest ono od ideału
"Im bardziej Kubuś zaglądał do środka, tym bardziej Prosiaczka tam nie było"

Po lekkiej korekcie:

[vito157]

Masz całkowitą rację, że im dłużej grzebiesz przy zdjęciu, tym... gorzej. Nigdy nie bardzo rozumiałem ludzi, którzy nad zdjęciem siedzieli godzinę - dwie... W moim przypadku są to 3-4 minuty. Jeśli obróbka jest bardziej skomplikowana (np. zdjęcie w stylu Rarindra Prakarsa), to jest to minut kilkanaście. To, co dla zdjęcia najważniejsze, zrobisz w ciągu pierwszych ustawień. Później zdjęcie już tylko... psujesz.
Pozwoliłem sobie ciągnąć Twoje zdjęcie. Spójrz jak wygląda oryginalny wykres poziomów (levels):



Tymczasem te trójkąciki na dole wykresu, powinny być na jego końcach. Tym środkowym natomiast przesuwamy w prawo lub w lewo po to, żeby uzyskać pożądany efekt:



Po tej drobnej zmianie, Twoje zdjęcie wygląda tak: (obok oryginał)




Lepiej? Gorzej? Nie wiem. Po prostu inaczej.

[DAK]

Lepiej, szczególnie na słupku i pręcikach. Całość trochę wydaje mi się w zbyt jaskrawych odcieniach, ja staram się oddawać to co widzę, bo o to w tych zdjęciach chodzi, by sobie zachować, ale i innym kaktusiarzom pokazać jak naprawdę on wygląda, ale przecież ty go w realu nie widzisz.
Gdyby to było zdjęcie dla efektów urody tego Hamatocactusa, to zdecydowanie wówczas można trochę mu przydać urody - w końcu ludzie do fotek (niektórych) też się podmalowują.
Z tym działaniem na programie (Levels) nie widzę tego parametru na tym programie, o którym ci pisałam (a przynajmniej znaleźć nie mogę), a photoshopa nie mam. Już szukałam tego wcześniej trenując wskazówki z twojej strony.
Ps. Na pewno niedługo zaaplikuję sobie jakiś program do obróbki (może photoshopa) i wtedy ta nauka, którą przedstawiłeś bardzo mi się przyda. Bardzo dziękuję