Małe-wielkie szczęście...cz2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Justynko :wink: dostałam katalog z Lilypolu.
Jakie piękne okazy lilii , liliowców i irysów. ;:224
Chyba zaszaleję i zamówię. Tylko teraz ciągle wybieram i wybieram. ;:14
Pewnie powinnam pomyśleć, gdzie to posadzę. ;:14
Ale w końcu to nie róże i tak dużo miejsca nie potrzebują. :lol:
:wit
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

U mnie czosnek karatawski sam się wysiewa :D Rośnie sobie spokojnie na skalniaku i obok dużej rośliny mam trochę "szczypioru". Część usunęłam, żeby nie było za ciasno, kilka rośnie dalej. Ciekawe, kiedy doczekam się kwitnienia :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Tak irgi tworza bardzo ladna dekoracyjna powierzchnie. W gruncie rzeczy moja najladniejsza rabate robia wlasnie irgi, suchodrzewy, tawuly i pieciorniki w rzedach. Przed domem na rabacie, mam tez posadzone kulkowe cyprysiki groszkowe i jako zakonczenie, rzadek irg tz miedzy rabata a uliczka.
Ale po drugiej stronie kolo miejsca parkingowego, chciala bym cos innego jako zakonczenie i chyba wlasnie suchodrzewy posadze.
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Z różnych pomysłów nasadzeń teraz irgi mi się najbardziej podobają. Głowię się, jak to zrobić, żeby nie zostały rozjeżdżone. Niby jest pas chwastów pomiędzy płotem, a drogą z płyt betonowych, ale i tak samochody po tym jeżdżą przy wymijaniu. No nic, pomyślimy wiosną. Może dołożę kilka dereni, takie krzaczory powinny zniechęcić do rozjeżdżania irg, bo się rozrastają...
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Su, derenie moga byc dobrym rozwiazaniem. Rosna szybko, to widoczne beda a do tego sa na tyle gibkie, ze nawet jak przetra auto to wroca na miejsce - no i auta nie uszkodza ;:108
U mnie jest taki problem, bo uliczka tez jest waska a sasiadka ma zywoplot z Ligustr-u zrobiony i jak ktos idzie i trzeba zjechac bardziej, to zawsze auto sobie przejade i mam szramy :roll:
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Krysiu, zakupy ogrodowe w oczekiwaniu na wiosnę-wszyscy chyba na to chorujemy ;:108
Nie rób sobie wyrzutów, na pewno fajnie je skomponujesz.

Ewo, w takim razie spróbuję. Podobno te z siewu kwitną po 3-4 latach.
Systematyczny wysiew nasionek może spowodować powstanie fajnego poletka.

Jule, skoro już jakąś powierzchnię zagospodarowałaś irgami, to zrozumiałe , że kolejne inne.
Z tym ligustrem to rzeczywiście skucha.
Mój skrawek między ogrodzeniem a ulicą ma ok 40 cm szerokości i dodatkowo trasa uczęszczana przez młodzież gimnazjalną i miejsce zabaw dzieci z sąsiedztwa.
Irga tam spisuje się rewelacyjnie. Inne krzaczorki-wyższe nie miałyby szans przetrwać.

Agato, derenie fajne, zima mają ładne kolorowe pędy. Czy krzaczorki nie ogranicza widoczności przy wyjeździe Z posesji, bo to ważne.
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Nie spieszy mi się jakoś specjalnie :D Co się wysiało, niech sobie rośnie, o ile nie za gęsto.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Ewo Nasionka karatawskiego w torebce.
Jutro je wysieję. Muszą przemarznąć.
Przy okazji poszukam jeszcze w ogrodniczym nasion pierwiosnków.

Ze skrętnego nie zbierałam. Może się rozsieje.
magdala

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Sure pisze:Z różnych pomysłów nasadzeń teraz irgi mi się najbardziej podobają. Głowię się, jak to zrobić, żeby nie zostały rozjeżdżone.
Agatko :wit Może posadź też coś z wieelkimi kolcami :D :D Będą się bać po tym jeździć !


Justynko :wit Karatawski powinien mieć glebę ,tak jak inne czosnki ? Raczej piasek i sucho?
Na takie nasadzenia muszę jeszcze poczekać -aż będą gotowe jako-takie rabaty ... większe rośliny poradzą sobie
posadzone byle gdzie(czyli tak jak u mnie) ,ale taka drobnica- musi być zaplanowana.
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Takie warunki ma u mnie. Pod jakimś żywotnikiem. Gleba tam marna. Sucho i raczej słonko pada pod ukosem, ale przed południem.

Z 'maluchami' poczekaj.
Może w 'przedszkolu'? Taka podwyższona rabata ze specjalnie przygotowaną glebą, wydzielona na uboczu dla drobiazgu, by mógł się rozrastać. Gdybyś bobrze oznaczyła nic by nie zginęło w ferworze pielenia.
Nie wiem, może nawet ogrodzony jakimiś deskami. Jak angielskie warzywniki czy zielniki. Potem przesadzisz na docelowe miejsca.
Nie wiem, to taka szybka myśl. Nie byłoby to specjalnie pracochłonne. Nasionek karatawskiego mogę użyczyć.
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Justynko, Jule, myślę, że w tym miejscu krzaczki dereni widoczności nie ograniczą, bo mam około 40 m ogrodzenia wzdłuż drogi, posadzę je trochę dalej, nie powinny przeszkadzać. A irgi są niskie, więc tym bardziej. Zawsze można coś przyciąć. Na razie miejsca sporo, bo po drugiej stronie nie ma budynków, ale za parę lat to kto wie?
Magdo, kolców to ja sama się mogę bać! ;)
mam na myśli, że czasem ktoś tam parkuje z naszych gości, wolę, żeby krzaczki sie "przyjaźnie" zachowywały! ;:108
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
magdala

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Aaaa! To zmienia postać rzeczy :D
Zrozumiałam ,że rośliny mają być na postrach dla "obcych" :wink:

A wracając do Irgi - wiecie ,że moja się wysiewa? Tak jak większość roślin na działce ma ok. 11 lat
i od jakichś 3 lat znajduję siewki tej rośliny :D
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Czosnki to bardzo grzeczne rośliny. Jedna wada: szybko obsychają im liście i nieładnie to wygląda. Ale jeśli rosną wśród niższych bylinek, to w porządku.
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Agato, z tego wynika, ze zostajesz przy koncepcji irg z dereniem.
Zagospodarowane otoczenie wpływa korzystnie na wygląd całej posesji.

Magda, jeszcze trochę i ty będziesz kombinowała, co można wyprowadzić za płot :wink:
Nie wiedziałam :oops: Ale moja irga ma dopiero 5 lat. Laurowiśnia też ma fajne siewki. Moja jeszcze nie kwitła. W tym roku z przedszkola trafiła na miejsce docelowe (chyba).

Wandziu, czosnki zawsze gdzieś tam poupychane.
Karatawski i skrętny ma listki ok.
Awatar użytkownika
agatka123
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4159
Od: 23 sty 2011, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Witaj Justynko .
Dziękuję za odpowiedz w wątku Jagodki . ;:196
Liczyłam , że koszty tarasu drewnianego będą duże , ale one są bardzo wielkie .....
Jeśli będziesz mogła zmierzyć wysokość Swoich schodów będę Ci ogromnie wdzięczna .
Pokazałam fotkę mojemu M i też mu się podobają .
Zainspirowałaś nas i dałaś do myślenia . Dziękuję ;:196
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”