
Nabyłem dziś w centrum ogrodniczym passiflorę, a konkretnie odmianę "Purple Rain". Wysokość rośliny to około 50 cm, nie ma jeszcze zawiązków kwiatowych.
Przeglądając ten wątek widziałem na zdjęciach, że spora część forumowiczów ma co większe męczennice wysadzone na balkonie, pnące się po kratach. Chyba nie "odrywacie" ich i nie chowacie na zimę do domu ? Czytałem też, że passiflora nie znosi mrozów- podobno temperatura poniżej 10 stopni bywa dla niej zabójcza. Jak to w końcu jest ?
Roślinę zamierzam trzymać latem na działce. No ale skoro to pnącze, to przewożenie jej 40 km do domu będzie delikatnie mówiąc kłopotliwe i dla rośliny destruktywne. Dałoby się ją jakoś na zimę "otulić" przed mrozem ?
Moja marakuja rośnie w wąskiej i wysokiej doniczce. Oczywiście nie zamierzam wysadzać jej do gruntu, ale czytałem, że w za dużej doniczce nie będzie zawiązywała kwiatów. Dlaczego ?
Pozdrawiam i z góry dziękuje za odpowiedzi.