Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Piękne azalie ;:167
x-d-a

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Aniu, azalie to jednak moje ulubione kwiaty - to młodziutka wielkokwiatowa Satomi
Obrazek

Aguś, azalie, zwłaszcza japońskie naprawdę nie zajmują wiele miejsca; są stosunkowo mało wymagające -w.g. mnie mniej niż różaneczniki, a uroda ich kwiatów wiosną, a liści - jesienią jest powalajaca :P Dla Ciebie rozpoczynająca kwitnienie azalia Toucan
Obrazek

Ewelinko, staram się tak aranżować swój ogród, żeby był ładny i kolorowy prawie przez cały rok. Zimą ozdobą są iglaki i zimozielone, ale od wczesnej wiosny do późnej jesieni zawsze coś kwitnie. A maj to jest w przyrodzie wyjątkowy miesiąc - kończą wprawdzie kwitnienie kwiaty cebulowe, ale zachwycają swą urodą właśnie rododendrony i mnóstwo kwitnących krzewów liściastych - lilaki, złotliny, kaliny, krzewuszki i wiele, wiele innych. Za parę lat i Twój majowy ogród, oprócz soczystej zieleni, będzie czarował kolorami pięknych kwiatów :P

Gosiu, oj, tak! A czasami trzeba wręcz potraktować je brutalnie, aby nie zawłaszczyły całej rabaty - tutaj biedna aukuba za chwilę zniknęłaby pod parasolem bodziszkowym:

Obrazek

100krotko, niestety, codziennie odkrywam nowe straty - dzisiaj mozolnie próbowałam podwiązać moje wielkie paprocie, ale kiepsko to w rezultacie wygląda :( No i zauważyłam, że przemarzły pąki szykującego się do kwitnienia kielichowca wonnego. Jestem zła, bo w tym roku po razz pierwszy miał naprawdę dużo pąków :evil:
Na szczęście rododendrony mają się dobrze i nie mogę się napatrzyć na ich piękne kwiaty:
Obrazek

Uleńko, Bożenko, Paulo, Dzięki za miłe słowa pod adresem azalii, ale w majowym ogrodzie coś tam jeszcze kwitnie - wprawdzie nie są to kwiaty tak spektakularne jak te azalii, ale też mają swój urok.
Zakwitła glicynia - dość skąpo, ale zawsze, i uroczy maczek:


Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Twoje rho i azalie mają wspaniałą osłonę w postaci żywopłotu z iglaków.
To im bardzo sprzyja i chyba dlatego takie urodziwe.
Ten sam bodziszek u mnie ma dopiero pączki.
Maczki kupowałam orientalne w różnych kolorach a jak zakwitły to się okazało, że wszystkie są czerwone. :twisted:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Moje bodziszki także mają dopiero pączki i tak obficie rozeszły się po rabatach, że jestem juz nieco przerażona i chyba niedługo, po kwitnieniu, zacznę je karczować, bo w przeciwnym razie będę miała wogrodzie tylko bodziszki :;230
Awatar użytkownika
piofigiel
1000p
1000p
Posty: 1495
Od: 11 lis 2009, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Witaj Dalu, rh to też moje ulubione kwitnące rośliny, żałuję tylko że mimo posiadania ich sporo egzemplarzy, nie mam takich jak Ty, tylko rh-owych rabat, mam je porozrzucane i podoklejane do innych roślin. Ciągle obiecuję sobie zrobić taką monotematyczną rabatę i jakoś nic z tego nie wychodzi, kupiłem teraz kilka rh i jak dawniej skomponowałem je z innymi roślinami. A zdaje sobie dobrze sprawę, że rosnąc w rodzinnym gronie, mają najdoskonalsze warunki do wspaniałego kwitnienia i w ogóle lepiej się czują. Przenoszę więc to na kolejny sezon i tym razem już rozliczę sam siebie z obietnicy. Dalu myślę że wiosna bez rh byłaby w naszych ogrodach jakaś taka nie pełna, super że sadzimy te wspaniałe rośliny, jestem nimi zauroczony, u mnie powoli zaczynają rozkwitać, oby tylko te zapowiadane niebawem upalne dni, nie skróciły ich kwitnienia.
Wspaniała wiosna, ja pracuje bez wytchnienia, po ciemku wracam z ogrodu, nie mogę się oderwać, od cudnie przyrastających iglaków i wszystkich innych obłędnie ubarwionych roślin, ogrodnictwo to jedna z najpiękniejszych pasji :D

Pozdrawiam Tomek :wit
Awatar użytkownika
AAleksandra
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2777
Od: 5 wrz 2009, o 10:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Dalu, nadrobiłam zaległości w Twoi wątku z przyjemnością oglądając kwitnące rh. Jak wiesz pozostaję pod ich urokiem nieprzerwanie od zeszłego sezonu :D
Zima w maju narobiła zamieszania i trzeba o niej szybko zapomnieć. A straty .. cóż musimy się z nimi pogodzić (choć z ciężkim sercem).
Widzę, że glicynia u Ciebie zakwitła. Skromnie , ale zawsze :D Moja dopiero wypuszcza nieśmiało listki. I tak się cieszę, bo bałam się, że ją stracę a ma już 9 lat.
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Dalu, u ciebie jak zwykle bajecznie.Ja dwa dni temu przesadziłąm swoją azalię,nie mam już do niej siły, trzeci rok nie kwitnie.
x-d-a

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Małgosiu, azalie i różaneczniki są dosyć wymagające co do stanowiska i gleby. Bo na mrozy z reguły są dosyć odporne, chociaż azalie japońskie lubią czasami przemarzać...Jeśli mogę Ci coś poradzić, to dokup towarzystwo swojej azalii - one lubią rosnąć w większych grupach, ponieważ wytwarzają wtedy specyficzny, korzystny dla siebie mikroklimat :P Oprócz tego zapewnij jej dobrą, kwaśną glebę i półcieniste stanowisko, a na pewno odwdzięczy Ci się pięknym kwitnieniem...

Olu, po wczorajszych zakupach również u Ciebie niebawem będzie co oglądać - szykuje się piękna rabata Rh :D
Straty po zimie w maju już przebolałam, chociaż za każdym razem jak widzę brzydki, przewieszjący się pokrój kwitnących właśnie krzewów, połamane paprocie i piwonie to coś mnie trafia :evil:

Tomku, ja mam dwie takie kwaśne rabaty i szczerze mogę polecić grupowanie Rh; oczywiście dobrze je urozmaicić skimiami, kalmiami, czy malutkimi iglaczkami, podsadzić wrzosami, wrzoścami czy modrzewnicami...Ale generalnie, one świetnie się czują w soim towarzystwie, wtedy lepiej rosną i obficiej kwitną. Dzisiaj byłam we Wrocławskim Ogrodzie Botanicznym i tam dopiero jest co podziwiać! Te wielkie krzaczorki azalii i różaneczników tak pięknie teraz kwitną :lol: Zgadzam się z Tobą w 100%, że ich kwiaty to mistrzostwo świata :!: A ogrodnictwo? Jeśli chcesz być szczęśliwy całe życie - zostań ogrodnikiem...Wiedzieli to już Chińczycy przed wieloma wiekami :wink:

Wandziu, Twoje bodziszki to aż takie wędrowniczki? U mnie mocno się rozrastają, ale generalnie daję sobie z nimi radę ;:224 Ale, co tu dużo mówić - lubię je i wiele im wybaczam ;:108

Grażynko, tak, to prawda - tuje sąsiada, za którymi nie przepadam, akurat tworzą dla moich kwasolubów wspaniałą osłonę i ochronę od zachodnich wiatrów, od północy chroni je ściana domu, więc mają optymalne warunki...

Wczoraj spotkałam się z naszymi forumkami na kiermaszu roślin po Igiełką. Najpierw odbyło się Wiekie Kupowanie (w moim wydaniu takie średnie - kupiłam ładną, kwitnącą andromedę, brunerę Jack Frost, sadzoneczkę dwukolorowego floksika i kilka cebul lilii), a potem Wielkie Gadanie przy goloneczce w piwku i pifku z soczkiem ;:136 Pogoda nam dopisała, ale dzisiaj już całe rano padało, a teraz jest sporo chmur i bardzo się ochłodziło...
Dzisiaj trochę listków z majowego ogródka - hosty coraz większe, a i rabarbarowi nic nie brakuje:
Obrazek Obrazek

...dwie żurawki w -no, powiedzmy- miodowym kolorze:
Obrazek Obrazek

A na koniec - jednak coś kwitnącego:
Obrazek
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Widzę, że i u Ciebie złotlin się panoszy.
Biedak u mnie już kończy kwitnienie a pod wpływem deszczu łodygi wiszą aż do ziemi, która usłana jest płatkami.
Grażyna.
kogro-linki
alinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1801
Od: 16 lut 2010, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Dalu widzę że moja okolica z wiosną jeszcze daleko za twoją.azalie u mnie jeszcze w pączkach a u ciebie tak kolorowo .zastanawiam się czy mogłabym cię ponudzić o sadzoneczkę tojeści orzęsionej . poluję na nią bezskutecznie
x-d-a

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Grażynko, ja całkiem lubię złotlin, zwłaszcza jak kwitnie - ładnie mi się komponuje kolorystycznie z lilakami :wink:

Alinko, oczywiście, podaj mi tylko adres na PW.

Na dobranoc - ładne listki, ale i kwiatki całkiem ciekawe:

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Dalu,nadrabiam zaległości.Ostatni post jaki czytałam to o Twoim wyjeżdzie.Potem przyszły przymrozki i oglądając swoje straty myślałm o Tobie.Zostawiłaś nam piękne widoki -pewnie dlatego.Moje powoli się reanimują ale jeszcze sporo "drapaków" na działce.Piszesz,że "płakałaś" a ja chodziłam wściekła z bezsilności bo nawet pookrywane przemarzły.Zaczynam od nowa :D Teraz pada i jest dobrze
alinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1801
Od: 16 lut 2010, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

jedno to barwinek ,ale drugie ,całkiem ciekawe . zauważyłam że w początkowej fazie tej pasji to wszystko zachwyca ,ale potem jednak zawsze zaczynamy szukać tych rarytasków. .Dalu pw. dla ciebie
Awatar użytkownika
Altika
500p
500p
Posty: 610
Od: 29 mar 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łęczna

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Daluś glicynia jest piękna, ja nie mam jeszcze pomysłu gdzie posadzić, bo ponoć musi mieć solidne podpory, ale coś wymyślę, bo bardzo mi się podoba. U mnie złotlin dopiero listki wypuszcza. U Was wszystko jakoś wcześniej. Chociaż oczy nacieszę zanim u mnie ruszy :tan
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu

Post »

Dalu wciąż wracam nacieszyć oczy azaliowymi widokami, są wspaniałe :D Już nie mogę się doczekać kiedy zakwitną i u mnie :roll: :lol:
Hostki już takie duże, niedługo znów będziemy mogli podziwiać w Twoim ogródku całe łany tych ślicznych roślin :D
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”