Ale sie rozmarzyłam, a i jeszcze dużo krzaków hortensji i powojników.
Ewa Twój ogród jest wyjątkowy, ciesz się że go masz.



majka411 pisze:Ewo, ale możesz marzyć o "różanym ogrodzie w lesie" , zresztą taki już masz. Jest piękny. Ja bym poszła jeszcze w większą ilość róż tych, które dobrze sobie już radzą u Ciebie. Stworzyła bym zamknietą polankę z domeczkiem w środku. W takim zaciszu robiła bym dopiero mniejsze różanki - przytulone do roślinności i domeczku. Na nich te róże wymarzone ale nie wielkokwiatowe, nie Kodreski, nie Rosen-Tantau i nie Poulsenki tylko te o których piszą na forum, że są wytrzymałe.
Ale sie rozmarzyłam, a i jeszcze dużo krzaków hortensji i powojników.
Ewa Twój ogród jest wyjątkowy, ciesz się że go masz.![]()
![]()
Rozanka pisze:Majka411, dziękuję za słowa otuchy. Staram się nie rozpaczać i zapewne w lipcu będę bardzo szczęśliwa z powodu każdego kwiatka, ale troszkę mam dość tych corocznych 'doświadczeń'![]()
Oliwka ma piękne róże i Gloriadei i wielu forumowiczów. Ja też mam ileś tam historycznych, które rosną różnie, ale o różanym ogrodzie nie mam co marzyć. Już to wiem.
z powodu zimna czy piachu? Nooo co Ty, przecież całkiem niedawno prezentowałaś nam okazałe dwie tony, zapewne pod róże. A zimno... To tak jak dziewczyny wyżej napisały, da radę zaradzić.Rozanka pisze:Ja też mam ileś tam historycznych, które rosną różnie, ale o różanym ogrodzie nie mam co marzyć. Już to wiem.