Witam Kochani.
Przerwa wynikła z powodu obowiązków w pracy.
Tak będzie pewnie do końca stycznia.
Zaglądam, oglądam, podziwiam, lecz nie mam siły pisać.
Ewo u nas już pada, nadal ciepło, ostatnio mocno wieje.
Dziękuje Ci, jesteś bardzo miła, ale i tak nie wychodzi mi jak bym chciała.
Tosiu zaglądam do Ciebie wiem, że masz kotka.
My też zbieramy zgubiony nawóz na wsi, ma się zmarnować?
Romciu Jak napisałam wyżej, święta nie tylko na mojej głowie, więc nie jest źle.
W paczuszce było tylko zielone chyba, że drogą zmarzło.
Mariolko
Bożenko 
ale ten mój listonosz jest bardzo opieszały.
Jeszcze go nie widać.
A ja już bym chciała tak.

Pozdrawiam serdecznie.
