Mój świat - Tamaryszek -cz.2
- ursulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 856
- Od: 2 paź 2009, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
Gosiulek napisała to, co i ja pomyślałam...
Wpuść mnie do swojego ogrodu, a powiem Ci kim jesteś...
Wpuść mnie do swojego ogrodu, a powiem Ci kim jesteś...
- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
Gosiu, pieknie to ujełaś. Ogród jest odzwierciedleniem duszy i gustów jej właściciela. 

Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
WITAJ IZO
Szarotka nie jest trudną w uprawie rośliną. Musi mieć przepuszczalną, wapienną glebę.
Niestety nie jest rośliną długotrwałą i nie wiadomo kiedy i dlaczego nagle zniknie z ogrodu.
Dlatego powinna być często odnawiana.
Szarotka nie jest trudną w uprawie rośliną. Musi mieć przepuszczalną, wapienną glebę.
Niestety nie jest rośliną długotrwałą i nie wiadomo kiedy i dlaczego nagle zniknie z ogrodu.
Dlatego powinna być często odnawiana.
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
Witaj Tamaryszku
Dawno mnie tutaj nie było
widzę piękną jesień u Ciebie w ogrodzi ,piękna brzoza i winobluszcz
Cudowne jak zwykle zdjęcia z Twojego ogrodu poprawią mi humor
Bardzo udane zakupy ,poidełko jest idealnie ,pasuje do twojego ogrodu w tym kremowym kolorze
jeżeli chcesz Tamaryszku uzyskać efekt taki jak poidełko wyżej to podobno trzeba pędzelkiem pokryć ją jogurtem naturalnym teraz jesienią po kilku razach pokryje go zielona patyna
ale to pewnie wiesz , ja dla próby pokryłem jedną z figur .i jestem ciekawy jak wyjdzie , mam nadzieje ze się nie rozpadnie


Dawno mnie tutaj nie było
widzę piękną jesień u Ciebie w ogrodzi ,piękna brzoza i winobluszcz
Cudowne jak zwykle zdjęcia z Twojego ogrodu poprawią mi humor

Bardzo udane zakupy ,poidełko jest idealnie ,pasuje do twojego ogrodu w tym kremowym kolorze
jeżeli chcesz Tamaryszku uzyskać efekt taki jak poidełko wyżej to podobno trzeba pędzelkiem pokryć ją jogurtem naturalnym teraz jesienią po kilku razach pokryje go zielona patyna
ale to pewnie wiesz , ja dla próby pokryłem jedną z figur .i jestem ciekawy jak wyjdzie , mam nadzieje ze się nie rozpadnie


Mój Romantyczny Ogród: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=52&t=35274" onclick="window.open(this.href);return false;
"Nie pozwól aby twoje marzenia zarosły chwastami".
"Nie pozwól aby twoje marzenia zarosły chwastami".
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
Witaj Izo!
Zgadzam się 100% z Małgosią. Ogród jest odzwierciedleniem nas, naszych pragnień, pomysłów. Oczywiście ciągle się zmieniamy i dlatego nasze ogrody żyją, przechodzą metamorfozy.
Pytałaś mnie o dębowe liście. Nie mam dębu na działce chociaż liście wiatr przynosi od sąsiadów. Czytałam, że dębowe tak jak i liście orzecha nie rozkładają się a poza tym mają w sobie jakąś substancję, która źle działa na inne rośliny. Dlatego raczej staram się je zbierać i wywozić z działki.
Słonecznego dnia ci życzę
Zgadzam się 100% z Małgosią. Ogród jest odzwierciedleniem nas, naszych pragnień, pomysłów. Oczywiście ciągle się zmieniamy i dlatego nasze ogrody żyją, przechodzą metamorfozy.
Pytałaś mnie o dębowe liście. Nie mam dębu na działce chociaż liście wiatr przynosi od sąsiadów. Czytałam, że dębowe tak jak i liście orzecha nie rozkładają się a poza tym mają w sobie jakąś substancję, która źle działa na inne rośliny. Dlatego raczej staram się je zbierać i wywozić z działki.
Słonecznego dnia ci życzę

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
Tak, liście dębu i orzecha nie nadają się na kompost, poniewaz zawierają garbniki spowalniające rozwój roślin. JA niestety mam tych liści tony. Właśnie zaczynam je grabić. Na razie palę nimi w kominku i popiół wyrzucam na kompost, bo coś z nimi jednak muszę zrobić. Nie wiem, czy dobrze. Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogródka pod dębami.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
Kochani moi , dziś piękna jesień na dworze ! Szybko pokażę , co jeszcze kwitnie w moim ogrodzie ( albo kwitło jeszcze wczoraj...)







LUCY ? masz rację, Lucynko, że stworzenie takiego ogrodu nie jest łatwe... Co innego teoria, a co innego realizacja koncepcji. Tłumaczę sobie, że powinno być łatwiej, skoro się wie, do czego dąży. Jeszcze wiele pracy przed nami, ale to chyba dobrze.
ZIELONA ANIA ? żałuję , Aniu, że nie widziałam tego serialu, już kolejna osoba wypowiada się o nim pozytywnie.
Często tak bywa, że nasze wymarzone realizacje ogrodowe są blokowane przez realia finansowe... Czasem warto poczekać, a czasem trzeba zmienić plany...Wymyśliłam sobie taki zakątek ogrodowy, wymagający pewnych architektonicznych rozwiązań i coś mi się wydaje, że skończy się na koncepcji...
Ja też nie lubię plastiku w ogrodzie, ale w kącikach dla dzieci jest idealny. Ostatnio oglądałam u Riane takie fajne urządzenia.
[IZA] ? tak , Izuniu, łatwiej napisać niż wcielić w życie... Ty akurat radzisz sobie z tym doskonale ? zarówno z rozmiarami ogrodu , jak i utrzymaniem stylu.
Ciekawe spostrzeżenie,że te figury z brązu budzą jakiś niepokój... Coś w tym jest... Może wywołuje go intuicyjne poczucie,że nie pasują do naszych ogrodów...
Pewnie, że roślina o ciekawym kształcie doskonale pełni rolę rzeźby w ogrodzie, albo kamień , czy donica...
Twoja jabłoń czy ?okulary? Aleksandra są świetnym przykładem.
Podobnie jak prosta ławeczka nieopodal jabłoni !
MAG ? dziękuję, Magdo ! Oj, tak, czas jest tym elementem, którego nie da się przeskoczyć...
RIANE ? co do ceny ślimaków, Agatko, to może było to jakieś super egzotyczne drewno... Betonu nie lubię, ale zdarzyło mi się widzieć ciekawe rozwiązania z tego materiału w ogrodzie.
DALA ? mamy podobne odczucia , Dalu. Jak napisałaś :
?Każdy z tych ogrodów MOŻE być piękny i harmonijny, może, choć nie musi...?
Jednocześnie są też inne ogrody ? jak zresztą świadczą wypowiedzi forumków i ich ogrody ? w których co innego jest ważne ? np. ekologiczny, gdzie NIE URODA miejsca ma znaczenie. Albo kolekcjonerski, gdzie mniejsze znaczenie ma całość założenia, za to wspaniałe i wyjątkowe są odmiany roślin. Albo kwiatowy ? gdzie ilość i różnorodność barw i zapachów jest najważniejsza. W typowym ogrodzie wiejskim nikt przecież nie myśli o harmonijnym skomponowaniu kolorów kwiatów. Tam każda mieszanka jest dopuszczalna i ma to swój urok.
Twoja lampka mi się podoba !
RENI - kamienie mogą być piękną i wystarczającą dekoracją ogrodu ! Tak jest np. w ogrodach alpejskich czy japońskich. Reni, muszę koniecznie odwiedzić Twój jesienny ogród...!
SOCZEWKA ? Moniko, dziękuję ! Myślę,że dużo łatwiej jest zapoznać się z teorią i zasadami, co jakoś opanowuję. U mnie, jak zwykle, gorzej z praktyką... Ale , jak napisałaś, to wymaga wielu prób i błędów...
Natomiast myślę, że dla wielu ogrodników na forum są inne priorytety , niż osiągniecie harmonii i równowagi.
Dla niektórych najważniejszy jest np. sam proces tworzenia, kreacji . W tym się realizują .
Zgadzam się z Tobą,że lepiej się wstrzymać z zakupem ozdoby ogrodowej niż wstawić coś nie pasującego.
WANDA ? witaj ,Wando, w Moim Świecie ! Cieszę się,że mamy kolejną warszawiankę w grupie ! Ja mieszkam w Warszawie, chociaż przy samej jej granicy. Mój ogród jest w otulinie Puszczy Kampinoskiej . Ziemia jest kiepska, a w zasadzie żadna... To żywy żółty piaseczek. Każde sadzenie wiąże się z wymianą ziemi. Niestety, zrobiłam ten błąd, że po przeprowadzce nie nawiozłam dobrej ziemi do całego ogrodu. Potem stosowanie kompostu by wystarczyło. A tak teraz się męczę i wydaję kupę pieniędzy na wory ziemi.
U mnie też rosną dęby, opatulam ich liśćmi rododendrony, a wiosną palę . Popiół, tak , jak Ty , wrzucam do kompostu.
Cieszę się,że Ci się u mnie podoba i oczywiście zapraszam !
JACEKP ? miło mi, że tak uważasz , Jacku! Ja też uwielbiam dyskusje na tematy ogrodowe. Im bardziej zróżnicowane opinie, tym lepiej. Tak , jak napisałeś, to prowokuje do refleksji i inspiruje.
Naturalnie, do pięknego ogrodu możemy dojść różnymi drogami ! Mnie natomiast zaciekawiło, co każdy z nas uważa za najważniejsze w ogrodzie.
ALEB-AZI ? masz rację, Izo, że każdy może inaczej rozumieć , odczuwać harmonię. Co dla jednego będzie dysonansem , dla innego może dynamizować przestrzeń...
Choćby ogród w Rykach...jesteś kolejną osobą, która dostrzegła w nim żartobliwe elementy. Ja w ogóle tego tak nie odebrałam... Bez zadęcia, bez pompatyczności, tak , jak napisałaś ? to też moje wrażenia. Określiłabym go jako bezpretensjonalny. Ale żartu w nim nie dostrzegłam. Zawsze mnie fascynuje, kiedy ludzie widzą jedna rzecz inaczej...
MARGO ? Gosiu, trafnie to wszystko ujęłaś ! A swoją drogą, jestem ciekawa Twoich charakterystyk nas- ogrodników, które zbudowałaś, patrząc na nasze ogrody !
Pasja , serce widoczne w ogrodzie , to jest to ! No i frajda, jaką mamy z tworzenia ogrodu...
VERTIGO ? wiesz, Iza, to okropne, ale przecież są ludzie , którzy tworzą swoje ogrody na pokaz, żeby odpowiadały ich pozycji, żeby olśnić gości ( podobnie , jak urządzają mieszkania ). I korzystanie z usług projektanta nie ma tu nic do rzeczy.
I zawsze tak było. Przecież ogrody przy rezydencjach takie właśnie były. One po prostu pełniły inną funkcję.
A my...? Mam nadzieję,że Abeille nie pogniewa się na mnie, że zacytuję Jej słowa, skierowane do jednej z naszych koleżanek :
?...Mnie też forum wprowadza w ciągłą rozterkę. Już nie patrzę na ogród jak kiedyś, gdzie cieszyłam się z każdego listka i kwiatka którego udało mi się wyhodować i był dla mnie nieustannym źródłem spokoju i zadowolenia.
Teraz, jak patrzę na cokolwiek, co rośnie, to nie myślę, jakie to śliczne, tylko jak inni by to odebrali, czy warto sfotografować i pokazać, czy jest wystarczające ładne by inni pochwalili, czy bedzie się im też podobać.
To jest bardzo frustrujace i czasem staram się wcale nie myśleć o forum, o zdjęciach i nie zmieniać, nie przesadzać, by podobało się innym, tylko dla siebie.?
Konkluzja była taka :
?Przecież nie tworzymy ogrodów dla forum, tylko forum dla ogrodów.
Zmieniaj ...Twój ogród ale tak aby TOBIE się podobał i był dla CIEBIE źródłem ciągłej radości . ?
Nie wiem jak jest w Waszym przypadku, ale takie rozterki są też moim udziałem...
URSULKA ? Uleńko, intrygują mnie stworzone przez Was portrety psychologiczne ! Ale myślę,że coś w tym jest...
ABEILLE ? Wiesiu, mam nadzieję,że nie masz nic przeciwko temu, że wykorzystałam w dyskusji Twoje słowa. Zrobiły na mnie duże wrażenie, bo sama miałam i mam ten sam problem. Niby tworzę ogród dla siebie, ale nieustannie konfrontuję go z forumowymi ogrodami, z Waszymi oczekiwaniami.
GORYCZKA ? Krysiu, dziękuję za informację ! Szarotka niespecjalnie pasuje mi do ogrodu, ale dostałam ją w prezencie od M., więc znajdę dla niej jakieś miejsce i spróbuję wysiać.
JARO ? dziękuję, Jaro ! Lubię jesień w moim ogrodzie, wygląda wtedy zupełnie inaczej. Zobacz, jaka to zaleta mieszkania w naszej strefie klimatycznej ? taka fascynująca zmienność pór roku...
Poidełko chyba fajnie się ?odnalazło? w ogrodzie. Podobnie jak Ty, planuję je posmarować jogurtem, inne zakupione ozdoby także. Zrobię to wiosną.
DODAD ? Dorotko, ja właśnie byłam ciekawa WASZYCH pomysłów na ogród ! Dlatego spytałam, co jest dla Was najważniejsze w ogrodzie. A że my się zmieniamy i nasze ogrody i koncepcje, to pewne. Najlepszy dowód, że ja ? wielka przeciwniczka różowego koloru ? ZACZYNAM dopuszczać tę barwę kwiatów...Koniec świata...
Kilka jesiennych krajobrazów...













LUCY ? masz rację, Lucynko, że stworzenie takiego ogrodu nie jest łatwe... Co innego teoria, a co innego realizacja koncepcji. Tłumaczę sobie, że powinno być łatwiej, skoro się wie, do czego dąży. Jeszcze wiele pracy przed nami, ale to chyba dobrze.
ZIELONA ANIA ? żałuję , Aniu, że nie widziałam tego serialu, już kolejna osoba wypowiada się o nim pozytywnie.
Często tak bywa, że nasze wymarzone realizacje ogrodowe są blokowane przez realia finansowe... Czasem warto poczekać, a czasem trzeba zmienić plany...Wymyśliłam sobie taki zakątek ogrodowy, wymagający pewnych architektonicznych rozwiązań i coś mi się wydaje, że skończy się na koncepcji...
Ja też nie lubię plastiku w ogrodzie, ale w kącikach dla dzieci jest idealny. Ostatnio oglądałam u Riane takie fajne urządzenia.
[IZA] ? tak , Izuniu, łatwiej napisać niż wcielić w życie... Ty akurat radzisz sobie z tym doskonale ? zarówno z rozmiarami ogrodu , jak i utrzymaniem stylu.
Ciekawe spostrzeżenie,że te figury z brązu budzą jakiś niepokój... Coś w tym jest... Może wywołuje go intuicyjne poczucie,że nie pasują do naszych ogrodów...
Pewnie, że roślina o ciekawym kształcie doskonale pełni rolę rzeźby w ogrodzie, albo kamień , czy donica...
Twoja jabłoń czy ?okulary? Aleksandra są świetnym przykładem.
Podobnie jak prosta ławeczka nieopodal jabłoni !
MAG ? dziękuję, Magdo ! Oj, tak, czas jest tym elementem, którego nie da się przeskoczyć...
RIANE ? co do ceny ślimaków, Agatko, to może było to jakieś super egzotyczne drewno... Betonu nie lubię, ale zdarzyło mi się widzieć ciekawe rozwiązania z tego materiału w ogrodzie.
DALA ? mamy podobne odczucia , Dalu. Jak napisałaś :
?Każdy z tych ogrodów MOŻE być piękny i harmonijny, może, choć nie musi...?
Jednocześnie są też inne ogrody ? jak zresztą świadczą wypowiedzi forumków i ich ogrody ? w których co innego jest ważne ? np. ekologiczny, gdzie NIE URODA miejsca ma znaczenie. Albo kolekcjonerski, gdzie mniejsze znaczenie ma całość założenia, za to wspaniałe i wyjątkowe są odmiany roślin. Albo kwiatowy ? gdzie ilość i różnorodność barw i zapachów jest najważniejsza. W typowym ogrodzie wiejskim nikt przecież nie myśli o harmonijnym skomponowaniu kolorów kwiatów. Tam każda mieszanka jest dopuszczalna i ma to swój urok.
Twoja lampka mi się podoba !
RENI - kamienie mogą być piękną i wystarczającą dekoracją ogrodu ! Tak jest np. w ogrodach alpejskich czy japońskich. Reni, muszę koniecznie odwiedzić Twój jesienny ogród...!
SOCZEWKA ? Moniko, dziękuję ! Myślę,że dużo łatwiej jest zapoznać się z teorią i zasadami, co jakoś opanowuję. U mnie, jak zwykle, gorzej z praktyką... Ale , jak napisałaś, to wymaga wielu prób i błędów...
Natomiast myślę, że dla wielu ogrodników na forum są inne priorytety , niż osiągniecie harmonii i równowagi.
Dla niektórych najważniejszy jest np. sam proces tworzenia, kreacji . W tym się realizują .
Zgadzam się z Tobą,że lepiej się wstrzymać z zakupem ozdoby ogrodowej niż wstawić coś nie pasującego.
WANDA ? witaj ,Wando, w Moim Świecie ! Cieszę się,że mamy kolejną warszawiankę w grupie ! Ja mieszkam w Warszawie, chociaż przy samej jej granicy. Mój ogród jest w otulinie Puszczy Kampinoskiej . Ziemia jest kiepska, a w zasadzie żadna... To żywy żółty piaseczek. Każde sadzenie wiąże się z wymianą ziemi. Niestety, zrobiłam ten błąd, że po przeprowadzce nie nawiozłam dobrej ziemi do całego ogrodu. Potem stosowanie kompostu by wystarczyło. A tak teraz się męczę i wydaję kupę pieniędzy na wory ziemi.
U mnie też rosną dęby, opatulam ich liśćmi rododendrony, a wiosną palę . Popiół, tak , jak Ty , wrzucam do kompostu.
Cieszę się,że Ci się u mnie podoba i oczywiście zapraszam !
JACEKP ? miło mi, że tak uważasz , Jacku! Ja też uwielbiam dyskusje na tematy ogrodowe. Im bardziej zróżnicowane opinie, tym lepiej. Tak , jak napisałeś, to prowokuje do refleksji i inspiruje.
Naturalnie, do pięknego ogrodu możemy dojść różnymi drogami ! Mnie natomiast zaciekawiło, co każdy z nas uważa za najważniejsze w ogrodzie.
ALEB-AZI ? masz rację, Izo, że każdy może inaczej rozumieć , odczuwać harmonię. Co dla jednego będzie dysonansem , dla innego może dynamizować przestrzeń...
Choćby ogród w Rykach...jesteś kolejną osobą, która dostrzegła w nim żartobliwe elementy. Ja w ogóle tego tak nie odebrałam... Bez zadęcia, bez pompatyczności, tak , jak napisałaś ? to też moje wrażenia. Określiłabym go jako bezpretensjonalny. Ale żartu w nim nie dostrzegłam. Zawsze mnie fascynuje, kiedy ludzie widzą jedna rzecz inaczej...
MARGO ? Gosiu, trafnie to wszystko ujęłaś ! A swoją drogą, jestem ciekawa Twoich charakterystyk nas- ogrodników, które zbudowałaś, patrząc na nasze ogrody !
Pasja , serce widoczne w ogrodzie , to jest to ! No i frajda, jaką mamy z tworzenia ogrodu...
VERTIGO ? wiesz, Iza, to okropne, ale przecież są ludzie , którzy tworzą swoje ogrody na pokaz, żeby odpowiadały ich pozycji, żeby olśnić gości ( podobnie , jak urządzają mieszkania ). I korzystanie z usług projektanta nie ma tu nic do rzeczy.
I zawsze tak było. Przecież ogrody przy rezydencjach takie właśnie były. One po prostu pełniły inną funkcję.
A my...? Mam nadzieję,że Abeille nie pogniewa się na mnie, że zacytuję Jej słowa, skierowane do jednej z naszych koleżanek :
?...Mnie też forum wprowadza w ciągłą rozterkę. Już nie patrzę na ogród jak kiedyś, gdzie cieszyłam się z każdego listka i kwiatka którego udało mi się wyhodować i był dla mnie nieustannym źródłem spokoju i zadowolenia.
Teraz, jak patrzę na cokolwiek, co rośnie, to nie myślę, jakie to śliczne, tylko jak inni by to odebrali, czy warto sfotografować i pokazać, czy jest wystarczające ładne by inni pochwalili, czy bedzie się im też podobać.
To jest bardzo frustrujace i czasem staram się wcale nie myśleć o forum, o zdjęciach i nie zmieniać, nie przesadzać, by podobało się innym, tylko dla siebie.?
Konkluzja była taka :
?Przecież nie tworzymy ogrodów dla forum, tylko forum dla ogrodów.
Zmieniaj ...Twój ogród ale tak aby TOBIE się podobał i był dla CIEBIE źródłem ciągłej radości . ?
Nie wiem jak jest w Waszym przypadku, ale takie rozterki są też moim udziałem...
URSULKA ? Uleńko, intrygują mnie stworzone przez Was portrety psychologiczne ! Ale myślę,że coś w tym jest...
ABEILLE ? Wiesiu, mam nadzieję,że nie masz nic przeciwko temu, że wykorzystałam w dyskusji Twoje słowa. Zrobiły na mnie duże wrażenie, bo sama miałam i mam ten sam problem. Niby tworzę ogród dla siebie, ale nieustannie konfrontuję go z forumowymi ogrodami, z Waszymi oczekiwaniami.
GORYCZKA ? Krysiu, dziękuję za informację ! Szarotka niespecjalnie pasuje mi do ogrodu, ale dostałam ją w prezencie od M., więc znajdę dla niej jakieś miejsce i spróbuję wysiać.
JARO ? dziękuję, Jaro ! Lubię jesień w moim ogrodzie, wygląda wtedy zupełnie inaczej. Zobacz, jaka to zaleta mieszkania w naszej strefie klimatycznej ? taka fascynująca zmienność pór roku...
Poidełko chyba fajnie się ?odnalazło? w ogrodzie. Podobnie jak Ty, planuję je posmarować jogurtem, inne zakupione ozdoby także. Zrobię to wiosną.
DODAD ? Dorotko, ja właśnie byłam ciekawa WASZYCH pomysłów na ogród ! Dlatego spytałam, co jest dla Was najważniejsze w ogrodzie. A że my się zmieniamy i nasze ogrody i koncepcje, to pewne. Najlepszy dowód, że ja ? wielka przeciwniczka różowego koloru ? ZACZYNAM dopuszczać tę barwę kwiatów...Koniec świata...
Kilka jesiennych krajobrazów...






- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
Izuniu witaj.
Cudowne, jesienne krajobrazy w Twoim ogrodzie.
Winobluszcze pięknie się przebarwiły na taki malinowy kolorek i jak ich dużo rośnie w Twoim ogrodzie.
Hortensje także ślicznie kwitną.
Jest pięknie, oby taka jesień trwała jak najdłużej.
Cudowne, jesienne krajobrazy w Twoim ogrodzie.
Winobluszcze pięknie się przebarwiły na taki malinowy kolorek i jak ich dużo rośnie w Twoim ogrodzie.

Hortensje także ślicznie kwitną.
Jest pięknie, oby taka jesień trwała jak najdłużej.

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
Izuniu, ale Ty masz ogród bardzo przecudownie skomponowany
Nie masz się czego wstydzić. Zresztą naprawdę uważam, że na forum nie chodzi o kompozycję jako taką. Myślę, że większość z nas bardziej zwraca uwagę na pojedyncze rośliny. A jeżeli uda sie połączyć w jakąś fajną całość to dodatkowy plus.
Ja bardzo się cieszę, że jestem z Wami, że mogę pogadać o ogrodzie z kimś kto mnie rozumie, a nie patrzy jak na wariata, który mówi o rzeczach niezrozumiałych dla innych.
Tak naprawdę, nie, to że nie obchodzi mnie opinia innych o moim ogrodzie, ale chyba bardziej chyba zależy mi na samej możliwości obcowania z Wami, niezależnie czy mój ogród Wam się podoba czy nie.
Jeśli chodzi o rys psychologiczny, to popracuje nad nim

Nie masz się czego wstydzić. Zresztą naprawdę uważam, że na forum nie chodzi o kompozycję jako taką. Myślę, że większość z nas bardziej zwraca uwagę na pojedyncze rośliny. A jeżeli uda sie połączyć w jakąś fajną całość to dodatkowy plus.
Ja bardzo się cieszę, że jestem z Wami, że mogę pogadać o ogrodzie z kimś kto mnie rozumie, a nie patrzy jak na wariata, który mówi o rzeczach niezrozumiałych dla innych.
Tak naprawdę, nie, to że nie obchodzi mnie opinia innych o moim ogrodzie, ale chyba bardziej chyba zależy mi na samej możliwości obcowania z Wami, niezależnie czy mój ogród Wam się podoba czy nie.
Jeśli chodzi o rys psychologiczny, to popracuje nad nim

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
Ogród w pętach jesieni... Piękny. To ostatnie zdjęcie zwłaszcza mnie ujęło. Jaka struga koloru wylewająca się na płaszczyznę trawnika. Wielce urokliwe.
Czy jeszcze podlewasz ?
Czy jeszcze podlewasz ?
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
Przepiękne jesienne kolory. Trawy już w tej chwili prezentują się ładnie a co będzie jak się jeszcze rozrosną? Głęboki kolor winobluszczu również wygląda bardzo malowniczo.
Trzeba się szybko cieszyć tymi kolorami bo niebawem może wszystko opaść.
Trzeba się szybko cieszyć tymi kolorami bo niebawem może wszystko opaść.
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
Różne odcienie czerwieni przeplatane z zielenią tworzą wyjątkowy nastrój
Bardzo podoba mi się podział ogrodów, jakiego dokonałaś - ekologiczny, kolekcjonerski, kwiatowy. Większość ogrodów mieści się w tych kategoriach lub jej mieszaninie, i nie ujmują one nikomu. To jak rozgrzeszenie, że ma się ogród bez formalnego stylu, że sadzi, co popadnie, że ozdabia czymś, co ma pod ręką. Powiem więcej - to dowartościowuje większość ogrodów i ogródków, jakie widzę wokół siebie. ZŁOTE MYŚLI

Bardzo podoba mi się podział ogrodów, jakiego dokonałaś - ekologiczny, kolekcjonerski, kwiatowy. Większość ogrodów mieści się w tych kategoriach lub jej mieszaninie, i nie ujmują one nikomu. To jak rozgrzeszenie, że ma się ogród bez formalnego stylu, że sadzi, co popadnie, że ozdabia czymś, co ma pod ręką. Powiem więcej - to dowartościowuje większość ogrodów i ogródków, jakie widzę wokół siebie. ZŁOTE MYŚLI

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
Na drugim zdjęciu wspaniała kaskada różowoścsi i szarości. Przepiękne zestawienie barw, choc z pewnością w rzeczywistości winobluszcz jest raczej bordowy niż różowy. Niemniej tutaj fotografia daje pole do wyobraźni i wzudza we mnie melancholię. Jeszcze do tego wszystko tonie w mlecznej mgiełce. Kapitalne!
Również wcześniejsze zdjęcie nasturcji wplecionej w igiełki cisu (chyba?) jest wspaniałe.
Izo, jeśli chodzi o tonację żółto-różową, odpisałam ci na moim wątku. Dobranoc.
Również wcześniejsze zdjęcie nasturcji wplecionej w igiełki cisu (chyba?) jest wspaniałe.
Izo, jeśli chodzi o tonację żółto-różową, odpisałam ci na moim wątku. Dobranoc.
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
Ujęło mnie to ostatnie zdjęcie. Cudowna rabata, spływająca kolorami na trawnik. Osiągnęłaś świetny efekt. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój świat - Tamaryszek -cz.2
Jesień w pełni, a nawet powiedziałabym, że ma się ku zimie (??). Już kolejny dzień o świcie przymrozki, rano cały ogród oszroniony... W dzień na słońcu ciepło i pięknie !
Ale efekt taki, że niecierpki, nasturcje, hutujnia, trzykrotki i moje ukochane zawilce japońskie zmarzły ! Nie ma już pięknych, delikatnych kwiatów...
Kolorowych liści jeszcze sporo, a fotergilia dopiero zbiera się do głównego występu !
Uporałam się prawie z ostatnimi pracami :
Posadziłam cebulowe ? masę tulipanów, w tym sporo botanicznych, dużo krokusów, cebulice, hiacynty... Co prawda, do ilości sadzonych przez Riane to się nie umywa, ale i tak jestem bardzo zadowolona !
Wsadziłam też wielką- 2m- jodłę kalifornijską . Ostatnia ważna roślina, tworząca ?plecy? Białego Ogrodu.( wymiana tej, która się nie przyjęła w zeszłym roku ).
Przesadziłam za ogrodzenie 5 krzewów, tym samym ?oczyściłam? kompozycję ? powstał nowy placyk, klarowny stał się kształt rabat.
Teraz muszę zrobić tego zdjęcia, żeby nie być gołosłowną.
Teraz takie ?kwiaty? zdobią ogród...I owoce...








TAJKA ? wrzesień i październik to piękne miesiące w ogrodzie , Tajko! Niestety, już końcówka... Winobluszcz już zniknął. Jest go sporo u mnie. Posadziłam niewiele , ale rozrósł się bardzo. Pokrył ogrodzenie, pokrył ziemię, wspiął się na drzewa...Opanował zaniedbany kąt ogrodu. Ale wiosną tę część będę przekształcać w rabatę ! Winobluszcz będzie ograniczony ! Postaram się go przesadzić w inne miejsce.
MARGO ? dziękuję, Gosiu, za pochwały ! Wiesz przecież, że jestem w trakcie tworzenia ostatecznej kompozycji ogrodu. Zakładam nowe rabaty i łączę je w jedną całość ze starymi. Chcę,żeby wszystko tworzyło spójną kompozycję . Myślę, że w następnym sezonie uda mi się to zakończyć.
Bardzo mi się podobało to, co napisałaś ! ...? Ja bardzo się cieszę, że jestem z Wami, że mogę pogadać o ogrodzie z kimś kto mnie rozumie, a nie patrzy jak na wariata, który mówi o rzeczach niezrozumiałych dla innych.
Tak naprawdę, nie, to że nie obchodzi mnie opinia innych o moim ogrodzie, ale chyba bardziej chyba zależy mi na samej możliwości obcowania z Wami, niezależnie czy mój ogród Wam się podoba czy nie.?
Masz rację, to jest najważniejsze !
ALEB-AZI ? cieszę się,że ?moja? jesień Ci się podoba, Izo! Już dawno nie podlewam ! Chyba ,że sadzę nową roślinę, wtedy, naturalnie, tak.
LUCY ? uwielbiam kolory jesieni, Lucynko! Winobluszcz jest bardzo dekoracyjny, niestety, liście szybko opadają. Inne rośliny są kolorowe o wiele dłużej, np. hortensje, dęby czy fotergilia.
JACEKP ? wspaniała jest ta zmienność barw w liściastym ogrodzie, prawda, Jacku ?
Miło mi,że moja ?kategoryzacja? ogrodów przypadła Ci do gustu. Niestety, mamy skłonność do wyznawania jednej prawdy, dostrzegania zalet tylko jednego modelu. A przecież INNY, niż mój ulubiony, nie znaczy- brzydszy. Stad moje pytanie o Wasze wybory, jestem ich ciekawa, bo wiedza o tym inspiruje. Broń Boże, nie próbuję narzucać,że mój wybór jest jedynym właściwym.
WANDA ? Wando, to absolutnie nie jest kaskada różowości...! Tego bym nie zniosła, nie lubię różowego. Liście winobluszczu są bordowe, zdjęcie widocznie przekłamało kolory. A melancholijny nastrój tworzy deszczowa mgiełka. Też to lubię.
A nasturcja wspinająca się po dużym krzewie cisowym to tegoroczny eksperyment. Zresztą inspiracją były prezentacje z naszego forum- puszczania na duże iglaki np. powojników.
[Iza] ? jak się cieszę,że Ci się podoba, Izo ! A widzisz... ja się zastanawiałam, czy w ogóle wklejać to zdjęcie... Miałam wątpliwości, czy ta rabata nie jest za pstrokata... Że może przesadziłam z kolorami...
Ale efekt taki, że niecierpki, nasturcje, hutujnia, trzykrotki i moje ukochane zawilce japońskie zmarzły ! Nie ma już pięknych, delikatnych kwiatów...
Kolorowych liści jeszcze sporo, a fotergilia dopiero zbiera się do głównego występu !
Uporałam się prawie z ostatnimi pracami :
Posadziłam cebulowe ? masę tulipanów, w tym sporo botanicznych, dużo krokusów, cebulice, hiacynty... Co prawda, do ilości sadzonych przez Riane to się nie umywa, ale i tak jestem bardzo zadowolona !
Wsadziłam też wielką- 2m- jodłę kalifornijską . Ostatnia ważna roślina, tworząca ?plecy? Białego Ogrodu.( wymiana tej, która się nie przyjęła w zeszłym roku ).
Przesadziłam za ogrodzenie 5 krzewów, tym samym ?oczyściłam? kompozycję ? powstał nowy placyk, klarowny stał się kształt rabat.
Teraz muszę zrobić tego zdjęcia, żeby nie być gołosłowną.
Teraz takie ?kwiaty? zdobią ogród...I owoce...








TAJKA ? wrzesień i październik to piękne miesiące w ogrodzie , Tajko! Niestety, już końcówka... Winobluszcz już zniknął. Jest go sporo u mnie. Posadziłam niewiele , ale rozrósł się bardzo. Pokrył ogrodzenie, pokrył ziemię, wspiął się na drzewa...Opanował zaniedbany kąt ogrodu. Ale wiosną tę część będę przekształcać w rabatę ! Winobluszcz będzie ograniczony ! Postaram się go przesadzić w inne miejsce.
MARGO ? dziękuję, Gosiu, za pochwały ! Wiesz przecież, że jestem w trakcie tworzenia ostatecznej kompozycji ogrodu. Zakładam nowe rabaty i łączę je w jedną całość ze starymi. Chcę,żeby wszystko tworzyło spójną kompozycję . Myślę, że w następnym sezonie uda mi się to zakończyć.
Bardzo mi się podobało to, co napisałaś ! ...? Ja bardzo się cieszę, że jestem z Wami, że mogę pogadać o ogrodzie z kimś kto mnie rozumie, a nie patrzy jak na wariata, który mówi o rzeczach niezrozumiałych dla innych.
Tak naprawdę, nie, to że nie obchodzi mnie opinia innych o moim ogrodzie, ale chyba bardziej chyba zależy mi na samej możliwości obcowania z Wami, niezależnie czy mój ogród Wam się podoba czy nie.?
Masz rację, to jest najważniejsze !
ALEB-AZI ? cieszę się,że ?moja? jesień Ci się podoba, Izo! Już dawno nie podlewam ! Chyba ,że sadzę nową roślinę, wtedy, naturalnie, tak.
LUCY ? uwielbiam kolory jesieni, Lucynko! Winobluszcz jest bardzo dekoracyjny, niestety, liście szybko opadają. Inne rośliny są kolorowe o wiele dłużej, np. hortensje, dęby czy fotergilia.
JACEKP ? wspaniała jest ta zmienność barw w liściastym ogrodzie, prawda, Jacku ?
Miło mi,że moja ?kategoryzacja? ogrodów przypadła Ci do gustu. Niestety, mamy skłonność do wyznawania jednej prawdy, dostrzegania zalet tylko jednego modelu. A przecież INNY, niż mój ulubiony, nie znaczy- brzydszy. Stad moje pytanie o Wasze wybory, jestem ich ciekawa, bo wiedza o tym inspiruje. Broń Boże, nie próbuję narzucać,że mój wybór jest jedynym właściwym.
WANDA ? Wando, to absolutnie nie jest kaskada różowości...! Tego bym nie zniosła, nie lubię różowego. Liście winobluszczu są bordowe, zdjęcie widocznie przekłamało kolory. A melancholijny nastrój tworzy deszczowa mgiełka. Też to lubię.
A nasturcja wspinająca się po dużym krzewie cisowym to tegoroczny eksperyment. Zresztą inspiracją były prezentacje z naszego forum- puszczania na duże iglaki np. powojników.
[Iza] ? jak się cieszę,że Ci się podoba, Izo ! A widzisz... ja się zastanawiałam, czy w ogóle wklejać to zdjęcie... Miałam wątpliwości, czy ta rabata nie jest za pstrokata... Że może przesadziłam z kolorami...