Róże Oliwki - cz. III

Zablokowany
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Róże Oliwki - cz. III

Post »

Pozdrawiam serdecznie, zwłaszcza Tonię :D
Cieszę się z Tobą, że rozpoznałaś te 2 piękne róże ;:63 A już informacja, że Królowa osiągnęła u Ciebie takie wymiary, po prostu mnie rozwaliła :shock: Oczywiście pozytywnie, chciałabym taką sama widzieć u siebie.
Trafne spostrzeżenie co do Celeste :wink: , mnie się jeszcze ona kojarzy z ....poranną świeżością.
Masz może jeszcze jakieś stare odmiany w ogrodzie?

Na razie jestem zablokowana przez Fotosik, bo mi się abonament skończył :twisted: , więc zdjęć chwilowo nie ma, za to pozwolę sobie wkleić linka, na którego zresztą trafiłam tutaj na forum.
To taka akcja dokarmiania psów ze schronisk, nic nie kosztuje, wystarczy tylko klikać :wink:
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
sev
200p
200p
Posty: 492
Od: 6 maja 2009, o 12:07
Lokalizacja: Roztocze

Re: Róże Oliwki - cz. III

Post »

Do hostingu zdjęć polecam Imageshack, nie ma żadnych limitów, i zawsze działa.

http://imageshack.us/
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Róże Oliwki - cz. III

Post »

Sev, eksperymentuję z tą żabą :wink: :wink: :wink:

Toniu, jak na tak w sumie niewielkiej przestrzeni, to masz róż całkiem sporo!..Johna Lainga też mam, kwitnie pięknie, ale mi bardzo choruje na plamistość, więc przesadziłam jesienią w przewiewniejsze miejsce. Cięcie nie powinno mu szkodzić, wręcz przeciwnie - tak mi się zdaje. Może więc kwestia nasłonecznienia?
Czy Agnes Ci powtarza? W niektórych źródłach podają takie info, w innych nie...
U mnie New Dawn jednak przemarza podczas chłodniejszych zim, za to Flammen nic nie rusza. Ta sobie zdecydowanie powinna poradzić.
A do odwiedzin zapraszam serdecznie :D

To może teraz mchowe i Henri Martin: róża dość krzykliwa ale z dużym wdziękiem :wink: (chyba Dzięki niewielkim kwiatom).
Bardzo gęsta, szybko rośnie, ma mieć docelowo z 2 metry.
Posadzona przed oliwnikiem, który miał srebrnymi liśćmi trochę uspokajać te kolor.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us




Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
hal1959
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8778
Od: 13 mar 2008, o 19:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Róże Oliwki - cz. III

Post »

Ja jestem zadowolona z Henriego,mam go przy pergoli i pędy przeplatam na niej,mam nadzieję,
że w tym roku dojdzie wysoko ;:224 ,już ostatnio urósł fajnie :heja
Pozdrawiam.Halina
Hal-Linki
Aktualne
Awatar użytkownika
peonia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1068
Od: 26 mar 2006, o 11:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pólnocny wschód
Kontakt:

Re: Róże Oliwki - cz. III

Post »

Zaś ja wpadam i podglądam twoje cuda. :wit
Zaczęło się od rabaty-Beata Paulina
"Ludzie nie dlatego przestają się bawić, że się starzeją, lecz starzeją się, bo się przestają bawić."
Mark Twain
sev
200p
200p
Posty: 492
Od: 6 maja 2009, o 12:07
Lokalizacja: Roztocze

Re: Róże Oliwki - cz. III

Post »

Moje oczy cały dzień wczoraj pościły o dziś tylko 4 fotki??? ;:7

H. Martin piękna, jej jeszcze nie mam...


Ps. jak skakujesz tą dolną część tego linka ze zdjęcia to nie bedzie się pojawiało to "Uploaded with IS"
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Róże Oliwki - cz. III

Post »

Obrazek

Obrazek

Z założenie miała być jedna odmiana dziennie, żeby mi zabawy starczyło na całą zimę, ale że miałam problemy techniczne, więc powiedzmy, że nadrabiam zaległości :wink:

Beatko - witaj :D
Halinko, Sev - Henri to naprawdę fajna odmiana, a te cienkie gałązki faktycznie mogą obrosnąć pergolę i to w szybkim tempie.

To teraz Muscosa, moja najstarsza mchówka. Bardzo piękna róża, niewątpliwie ładniejsza od Henriego.
W tym roku mocno skróciłam pędy po kwitnieniu, żeby się zagęściła.
Kwiaty nie lubią długotrwałych deszczów.



Obrazek
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Róże Oliwki - cz. III

Post »

Cudnie Walentyno ;:167
Każdy dzień nowa róża i tak przez całą zimę ;:138
sev
200p
200p
Posty: 492
Od: 6 maja 2009, o 12:07
Lokalizacja: Roztocze

Re: Róże Oliwki - cz. III

Post »

A jak się sprawuje Ghislaine de Féligonde, czy bardzo przemarza bo nie wiem czy mam ją umieszczać na wiosennej liście.
Na pewno skusze się na Paul's Himalayan Musk - mam już dla niego odpowiednie drzewo :)
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Róże Oliwki - cz. III

Post »

No cóż, to tylko zamiar i nie wiem, czy w nim wytrwam :P

Gizelka przemarzła mi rok temu do poziomu okrywy, ale fantastycznie odbiła i kwitła tak obficie, jak nigdy dotąd w swej kilkuletniej historii u mnie. W sumie to już nie wierzę, by miała kiedykolwiek zostać pnącą :lol: , chyba nie ten klimat.
A na Himalayan Musk tez znalazłam drzewo :heja tyle że nie wiem, czy wiosną?

Wracając do mchowych, to mam jeszcze 2: Madame Levuqe i Kapitana B. ale n ie mam zdjęć, trzeba poczekać do lata.

A teraz wichuriany, zacznę od Francois Journaville. To tez pnąca, która chyba nigdy pnącą nie będzie.
Niestety, te wichuriany są wrażliwe na mróz, choć śliczne.
Mam ją dzięki szczęśliwej wymianie, w Polsce chyba trudna do zdobycia.
Jak widać na zdjęciach, w tym sezonie była rabatówką :lol: , wypuściła dłuższe pędy, które w tej chwili leżą pod śniegiem.


Obrazek



Obrazek




Obrazek




Obrazek




Obrazek
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Róże Oliwki - cz. III

Post »

Moja Gizelka też pewnie zmarznie :( Szkoda, bo widzę, że będę musiała ją przesadzić w inne miejsce, skoro ona taka wrażliwa. Posadziłam ją przy drewnianym paliku, mając nadzieję, że osiągnie chociaż 2m :roll: W takim razie czeka mnie znowu przesadzanie ;:65
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Róże Oliwki - cz. III

Post »

Witam Oliwko ;:7
Frania śliczna i też miałam na nią ochotę, ale po co mi jeszcze jedna rabatówka, która powinna być pnącą ? :?
Dobrze, że ta Twoja ma pędy pod śniegiem, jest szansa, że będzie pnąca, przynajmniej w przyszłym roku.
Frania to rosła chyba na płocie u Hanki55 ?
Mój Paul już rośnie pod Kanzanem i jak ten przekwitnie, to mam nadzieję oglądać kwiaty Paula. :tan
:wit
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Róże Oliwki - cz. III

Post »

Moniko, przy dwudziestu paru u mnie przemarzła na całkiem nieosłoniętym stanowisku, tzw. wygwizdów :?
W osłoniętym powinno być lepiej, ale ja takich nie mam :lol: albo więc pogodzić z tym, że będzie krzaczastą, albo cieszyć się nią po łagodniejszych zimach.
Na razie jest zieloniutka.

Krysiu, tak Hania ją chyba miała, bo o niej pisała. Może też posadzona była w jakimś zaciszniejszym miejscu, skoro u niej zdecydowanie zimniej, a chyba wykazywała cechy pnącej :wink:
Himalayan to nowość czy może już kwitł?
Jeszcze muszę poczytać o mrozoodporności, bo sadzić wrażliwego jednokrotnie kwitnącego ramblera to głupota :?
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Róże Oliwki - cz. III

Post »

Oliwko,
on jest niby na strefę już od 4b, to liczę, że da radę. :wink:
Posadziłam go dopiero tej jesieni i zobaczę, co mi z tego wyrośnie.
:wit
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Róże Oliwki - cz. III

Post »

Walentynko i Krysiu, ja mam ogromne wątpliwości co do Twojej 'Francois Juranville'. Ona wcale nie ma pokroju róży wichura
i kwiaty zupełnie odmienne. Ta róża ma kwiaty tak bardzo charakterystyczne, małe, półpełne i bardzo roztrzepane różowe z lekkim
morelowym środkiem, do tego zawsze lekko zwisające jak u wszystkich wichurów już nie mówiąc o pienności i odporności na
mróz. Nic się mi nie zgadza. Pierwszy raz widziałam Francois Juranville jako ogromne różysko na 4m pergoli w parku w Wersalu
i wierzcie mi że tego kwiatu się nie zapomni i nie pomyli z innymi.
Jest po prostu specjalna. Widziałam zdjęcia Hani na HMF i też mi się nie zgadzają. Może w Polsce jest dostawca który ją pomylił
z innymi i u którego Hania kupowała a może też i Ty.
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”