Cebulla walczy z ugorem

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Jak ktoś ma własną studnię, to może czasem zaszaleć :lol: U mnie licznik by tak szalał, że na pewno nie dawałby spać. Zwłaszcza, że nie ma możliwości zamontowania osobnego podlicznika do wody ogrodowej :twisted: Więc płacę za wodę raz, a potem podwójnie za ścieki, których nie odprowadzam :evil: :evil:
Dzisiaj zrobiłam dwa pierwsze słoiki ze swoimi ogórami :tan I swoim koprem, czosnkiem i chrzanem. Ekstra relaksik takie robienie ogórów:)
Awatar użytkownika
Agatra
500p
500p
Posty: 678
Od: 23 lis 2009, o 17:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/Płock

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

NO witaj Dagmaro. Dawno u ciebie nie byłam, a tu takie zmiany.
Nie dawaj się sąsiadom. Rezydencja może mieć wiejski charakter. Ja też jestem za warzywnikiem. Też kiszę własne ogóraski.
A wiesz, uczennica mi opowiadała, że parę lat temu pewni państwo przeprowadzili się na wieś bo spokoju i atmosfery wsi pragnęli. Wybudowali piękny dom, zamieszkali w nim, a następnie zaskarżyli sąsiadów o paskudne wiejskie wonie. Bo wsiowe sąsiady świnki , krowy i kury hodowali! Oczywiście przegrali w sądzie. Ale ludzie to są po prostu różni. Mnie sąsiad rolnik opryskujący swoje zboże opryskał przeciwchwastowo róże. Bardzo się zmartwiłam, ale odżyły. Kwitną. A sąsiad nie chciał.
Pozdrawiam serdecznie. Kasia
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Te stokroty to chyba złocienie sa, mam takie samo cuś, się wzięło i nasiało.
Osły nazbyt wiejskie, ale pawie.. sama rozumiesz;))
Tez mi malinki padły, po upałach, było z nimi ok, ok a później nagle zdech:/ I chyba wyrwe całą paprykę bo to nie ma sensu, albo dla niej za gorąco albo za zimno..
Czy z szarej elewacji jesteś zadowolona? Mi się bardzo podobaja szare ściany, ale muszę przekonać mojego TŻ ;)
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Kasiu- aż coś mi z zazdrości w środku piknęło na widok tego cuda z Twojego awataru! U mnie dzieje się, dzieje, ale niestety nie w kierunku uszczelniania ogrodzenia przed kupnem psa :(
Loeb- z szarej elewacji jestem bardzo zadowolona. Mam czarny dach i super to współgra moim zdaniem. Mogłam nawet w mocniejszą szarość pójść (lepiej by rośliny na jej tle wyglądały 8-) ), ale stchórzyłam. Wewnątrz też wszystkie ściany mam szare plus oliwkowe akcenty i bardzo zadowolona jestem. Uspokaja ten kolor.

Poprzesadzałam dziś w ramach porządków na przedniej rabacie serduszki okazałe :roll: Właściwie same korzenie, bo tyle z nich zostało... Niech mnie ktoś pocieszy, że odbiją i nic im nie będzie :oops: Straszne kruche mają korzenie, zero listków... Czy mogę teraz przenieść orliki, czy lepiej jednak poczekać do jesieni?
Awatar użytkownika
Agatra
500p
500p
Posty: 678
Od: 23 lis 2009, o 17:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/Płock

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

A to moja sunia ukochana- labradorka Reina. Czarna, łagodna przytulanka. Ale masz rację płot potrzebny. Moja od razu wywęszyła gdzie jest wychodek sąsiada. Wracaliśmy z naszego pola z otwartymi oknami w samochodzie, bo smrodek był wspaniały :twisted: . Stąd mąż zaczął właśnie od płotu. Ja od sadzenia.
Na mój gust serduszka ci wyrośnie. Ja też kiedyś przenosiłam i nie wierzyłam, że mi się udało, a teraz wiecheć wielki rośnie.
:wit Kasia
Awatar użytkownika
skorpion811-51
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7253
Od: 21 lis 2009, o 17:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Dagmaro wszystko Ci rośnie jak na drożdżach a jednak stare poczciwe nagietki są śliczne. ;:108 ;:167
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
grabek
200p
200p
Posty: 496
Od: 26 lut 2010, o 17:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wawa

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Dagmaro, fajnie "zarósł" Ci ogród :D Ale sałaty przebojowe :wink:
Moje królestwo
Zapraszam serdecznie do mnie:-) Jola
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

No właśnie też uważam że na tle ciemno szarej bosko by się odcinała zieleń i inne kolory, w środku chciałabym nieco jaśniejszy odcień ale materia truuudna jest oj trudna.. Ech.
Serduszki u mnie sa niemal niezniszczalne, także raczej bym się o nie nie martwiła.:)
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Obłowiłam się dzisiaj co niemiara: serduszka okazała biała, 2 serduszki zwykłe, szałwia muszkatułowa, rodgesia, brunnera, dwa irysy, podobno żółte, aronia, pęcherznica i bluszcz... A tylko na kawę miałam wpaść do koleżanki 8-)
Leje i wieje cały dzień. Mój Małż w tą pogodę umyślił sobie zamontować na rynnie odprowadzacz wody do beczki ;:224 Udało mu się i owszem, ale ile błota narobił w domu ...
Wiatrzycho wywaliło mi mój głóg Paul's Scarlet :shock: Był przy paliku oczywiście- palik też się wywrócił. Ziemia jest tak miekka, że nie mogliśmy wbić "na sztywno" nowego palika :| Muszę nabyć jakiś porządny kołek.
grabek
200p
200p
Posty: 496
Od: 26 lut 2010, o 17:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wawa

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Dagmaro, gratuluję nowych nabytków ;:138 :D
Moje królestwo
Zapraszam serdecznie do mnie:-) Jola
Awatar użytkownika
mirdem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3033
Od: 26 sty 2010, o 11:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsk Podlaski

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Och jakie zakupy wypasione a wydawałoby się , ze w szkółkach sezon ogórkowy :;230 :;230
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Poprzednia lista była raczej listą łupów zbójeckich w ogrodzie koleżanki. Ale za to dzisiaj w ramach ucieczki od obowiązków służbowych zaszyłam się w 3 szkółkach i oto efekty (niestety bez fotek, bo córa aparat zabrała)
- sosna gęstokwiatowa Glauca ;:138 ;:138 ;:138 Cudna jest- jakieś 60 cm i 7 szyszek :shock: Nie wkopuję jej jeszcze. Niech postoi trochę na tarasie, żebym mogła nią oczy napaść
- Jałowiec skalny Meyer
- Ostróżka Dark Blue/ White Bee
- Krzewuszka Bristol ruby
- 3 niskie, niebieskie bylinki podobne do dzwonków karpackich z łatwą do zapamiętania nazwą, którą oczywiście już zapomniałam ;:14
- żórawka NN
No i cała kasa na nowy strój służbowy pooooszła
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7280
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Cebulla pisze: No i cała kasa na nowy strój służbowy pooooszła
Co tam strój, upierze się, odprasuje i będzie jak nowy :;230 A tu tyle radosci z roślinek :uszy Cyknij chociaż sosenkę ;:180
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Uh, to chyba, że ją telefonią cyknę. Młoda z aparatem wraca dopiero koło 15.08 :roll: Sosenka stała się miłością od pierwszego wejrzenia... Niestety synuś poobrywał szyszki :evil: A miały się tak długo trzymać :?
Awatar użytkownika
ada.kj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5075
Od: 2 gru 2008, o 12:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Daguś - cykaj telefonią bylebyś pokazała zdjęcia nabytków. Wszyscy tak mamy - szkółki ogrodnicze po drodze - i tylko po jedną roślinkę wejdę. Ja w tej chwili spasowałam, ale w ubiegłym roku jechałam po jedne nasionka, wychodziłam z pełną torbą roślin i nasionek najczęściej zapominałam kupić. :;230
Jesteś w dodatku zmotoryzowana to i sklepów "pokusowych" więcej. ;:196
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”