No ja mykam ciężko pracować a tu biesiada powiem Wam,że nie wiem jak się za nią zabrać trzeba czekać na Pana męża -sama jej nie zataszczę chyba bez strat w liściu.
A wieczorkiem na poczcie czekają kolejne trzy paczuszki
może i tak Kasiu naprawdę jak ją wyjęłam doniczka była bielutka w środku bez śladów ziemi ,nie wiem z czego ona tyle kwiatów wyprodukowała w każdym razie pewnik wymagająca nie jest
Olbrzymia Carnoska terminator może energię czerpała ze słońca. Nie ma gdzieś tam zamontowanych baterii słonecznych
A dzisiejsze nowości Marzenko są po prostu zaje....fajne. Też będę je miała Zamówiłam u Ani. na pewno nie będą takie duże jak Twoje, ale liczy się sztuka.