Z tym Internetem na wioskach to koszmar jest. Ja mam laptopa od pół roku, a neta założyć nie mogę, bo zasięg za słaby...Neo.. działa na słowo honoru, a chłopak, od którego mamy Int. radiowy leci w kulki i nawet na telefony nie odpowiada. Jak już net się urwie, to żyjemy jak w dziczy jakiejś...
Skutek taki, że kogo odwiedzam, to już w progu pytają czy z neta chcę skorzystać...aż wstyd
