Red Dutsch,to ta na dole.Podobną do górnej miałem pod nazwą First Crown,
jest to AO czyli krzyżówka azjatyckiej z orientalną.Teraz jest kilka bardzo podobnych odmian.
mirzan pisze:Red Dutsch,to ta na dole.Podobną do górnej miałem pod nazwą First Crown,
jest to AO czyli krzyżówka azjatyckiej z orientalną.Teraz jest kilka bardzo podobnych odmian.
Tak mi sie zdawało ,że wkradł się jakiś błąd do oznaczeń moich lilii .
Czy ta na górnym zdjęciu może być Shocking ,bo taką też sadziłam ale wydawało mi się ,że nie wzeszła .
Ta lilia (górna) ma wyjątkowo duże kwiaty .
mirzan pisze:Red Dutsch,to ta na dole.Podobną do górnej miałem pod nazwą First Crown,
jest to AO czyli krzyżówka azjatyckiej z orientalną.Teraz jest kilka bardzo podobnych odmian.
Tak mi się zdawało ,że wkradł się jakiś błąd do oznaczeń moich lilii .
Czy ta na górnym zdjęciu może być Shocking ,bo taką też sadziłam ale wydawało mi się ,że nie wzeszła .
Ta lilia (górna) ma wyjątkowo duże kwiaty .
Masz rację ,że ta lilia na górnej fotce to First Crown -poszperałam w zapiskach i okazuje sie ,że faktycznie kupowałam wiosną lilię o takiej nazwie .Pamięć jest ulotna
Podziwiam Twoją znajomość lilii i dziękuję za pomoc
Teraz, kiedy już szaro i zimno, przyjemnie obejrzeć taki liliowy kalejdoskop. Przepiękne macie lilie. Aniu, Twoja seria liliowych zdjęć jest niesamowita. Wiosną też zaczynam robić fotki moim "królowym", mam ich ok. 40-tki. Oczwiście pochwalę się, jakżeby inaczej. Głęboki ukłon w stronę wszystkich Forumowiczów, którzy podpisują swoje zdjęcia. Lubię wiedzieć co jest co, stąd prośba do mirzana: nie zaprzestawaj podawania nazw swoich lilii. A Twoja czerwona longiflorum na 3-ciej stronie tego wątku to cudo nad cudami, aż się zachłysnęłam z zachwytu. Pozdrawiam cieplutko. Bożena.
Proszę o poradę: co mam zrobić z lilią, którą posadziłam teraz jesienią i która wyrosła juz na 20 cm i widać już małe pączki kwiatowe? Ściąć? Czy ma szanse na przeżycie tej zimy?
Dziękuję
Pozostaw ją samej sobie Jak przemarzną części nadziemne to po kilku dniach ją zetnij. Cebulce nic się nie stanie, a roślina jeśli nawet zakwitnie to nie bedzie to długo trawło.
W sklepie ogrodniczym kupiłam dzisiaj za kilka złotych ok 40 szt cebul lilii (azjatyckie i orientalne) na które nie było juz chętnych.Nie wyglądają dobrze,ponieważ są zwiędnięte.Niektóre puściły już nawet pędy,które też zwiędły.
Nie wiem co teraz mam z nimi zrobić.Wsadzić do ziemi,czy spróbować je przechować do wiosny
w chłodnej piwnicy. Wolałabym drugą opcję,bo nie jestem przygotowana do posadzenia ich teraz. Na działce mam gliniastą ziemię i musiałabym zrobić jakiś drenaż, a wszystko mam już wyczyszczone i pochowane, a także wyłączyli wodę.