Początki madziarynki - czyli jak z chaszczy zrobić ogród

[roza333]

Stworzyłaś piękny ogród altanka super się prezentuje ,roślinki bujnie rosną pozdrawiam i zapraszam do mnie.

[Norbitka]

Witam w Twoich progach.
Błąkając się po forum, znalazłam Twój ogród.
Jak na razie odwiedzam te lubelskie.
Przejrzałam trzyletnią historię.
Niesamowita metamorfoza.
Uroczy ten Twój skrawek świata.

[sweety]

Po chaszczach ani śladu No i pojawiło się tyle fajnych roślin Wrócę, by pooglądać na spokojnie (jak będę mieć lepszy internet )

[lawenda]

no nieźle, skąd ja to znam.. taką ciszę w wątku nie będę Cię popędzała, ale jak znajdziesz czas i ochotę to my czekamy

[nirali]

Madziu koniecznie pokaż nam wiosnę

[jola1]

Madziu bardzo się cieszę że przerwałaś milczenie.Pokaż co u Ciebie na działce bo jak nie to się zmówimy i sprawdzimy sami.

[madziarynka]

Sezon działkowy już powoli zaczęty. Wszystkie co zielone budzi się do życia. Zmiany następują tak szybko, że można je obserwować prawie gołym okiem. W sobotę przed deszczem udało mi się posadzić parę nowych roślinek od zaprzyjaźnionej ogrodniczki. Uciekałam potem rowerem przed nadchodzącym deszczem. Tulipany posadzone jesienią do doniczek już prawie rozkwitły. Dziś wybiorę się do ogrodu i zobaczę co w tego wszystkiego zielonego wyszło.Odkryłam ciekawą odmianę tulipanów na rabacie obok róż, ale nie mogę zidentyfikować gatunku. Nie zgadza mi się z żadnymi etykietami odmian, które sadziłam. Chyba zacznę oznaczać odmiany wtedy będzie to może prostsze. Jak na razie to mam po prostu podejrzenia, że etykiety zostały podmienione w sklepie.
Poza tym zmiany po sąsiedzku. Sąsiad wyciął znaczną część leszczynowego buszu i wpuścił na moją działkę więcej słońca. Zapowiada się też, że z drugiej strony działki będę miała nowych sąsiadów.
Zima obeszła się w tym roku dość łagodnie z moimi nasadzeniami. Większość roślin przezimowała w dobrej kondycji, nawet budleja pod osłoną odkryła zieloną gałązkę. Ne mogę niestety odnaleźć rodgersji, które sadziłam na jesieni i mam takie przeczucie, że niestety wypadły, bo nie były okryte. Morela też uschła, ale była stara więc taki już jej los. Najpewniej posłuży za podporę pod winogron.

Jolu i Kasiu Wasza ciekawość została nagrodzona. Co prawda nie mam na razie zbyt dużo do pokazania, ale postaram się pokazać wiosenną działkę i wcale nie dlatego, że boję się najazdu. Jak najbardziej zapraszam do siebie jak będziecie gdzieś w pobliżu przejazdem. A tak w ogóle to można by się spotkać na tym naszym lubelskim podwórku.

[roza333]

Z cebulkami tak jest ja kupowałam pełne narcyze a większość jest zwykłych tak samo z tulipanami kupowałam botaniczne a mam zwykłe

[sweety]

A ja się tym zupełnie nie przejmuję. Sadzę i chowam znaczniki. Potem wyrastają i zgadzają się, czy nie, mnie się podobają Żonkile miały być białe, trochę się zdegustowałam. Stwierdziłam jednak, że są ładne. I co się okazało? Że zbielały jak przyświeciło porządnie słonko.

[roza333]

Aniu ja też się do wpadek przyzwyczaiłam i za bardzo się nimi nie przejmuję ale cebulki z B zawsze mi się zgadzają

[Norbitka]

Czy to co ma liście jak tulipan, a kwiat "rozczochrany" to też tulipan? I te z listkami w kropki..... śliczne.

[patkaza]

ten zielony tulipan i mi wpadł w oko-jest przepiękny
..i jak złapał cię ten deszczyk na rowerku?

[madziarynka]

Nie było mnie na działce jeden dzień, a wydaje się, że upłynęło co najmniej kilka dobrych dni. Roślinność buchnęła po wiosennym deszczyku i odnajdują się ogrodowe zguby. Dziś odnalazły się lilie, które zostały przeze mnie uznane za zjedzone przez myszy. W tym przekonaniu utwierdził mnie mój sąsiad, który liczył straty usuwając tunele wydrążone przez myszy. A miały tak pięknie pachnieć te lilie orientalne... Najchętniej gdyby były ku temu warunki, to zainstalowałabym na działce kota - strażnika. Wtedy myszy z pewnością, cebulek by nie chrupały. W ogrodzie Zdzisi strażnicy śpią pod krzaczkami i bacznie obserwują co się dzieje śledząc każdy ruch swej ulubionej ogrodniczki.



Festiwal tulipanów uważam za prawie rozpoczęty.



Za to z identyfikacją tulipanowych cudów wcale nie idzie łatwo. Z pewnością z tłumu wyróżnia się Exotic Emperor. Jest po prostu olśniewający w swojej odświętnej bieli.



Towarzyszy mu złoto czerwony Appeldorn Elite o ile nim jest, bo nie jest to do końca sprawdzone.



Mój faworyt zielony mały rozczochraniec jest na razie nn. Nie dość, że się nie uczesał to ma jeszcze jakieś brązowe kropki w środku.

Frontmen z listkami w paski wygląda na papuzi. Jeszcze kryje się przebiegle, ale powoli otwiera płatki.

Chyba najlepiej po prostu siąść na ławeczce i zacząć je po prostu podziwiać, ale ławeczka wymaga odmalowania po zimie, a w ogrodzie wciąż jest coś do zrobienia. Dziś sąsiad obdarował mnie sporą kępą ziemowitów i pełnych przebiśniegów wiec trzeba było znaleźć dla nich miejsce w ogrodzie.




Poza tym kwitną białe fiołki


A deszczyk mnie złapał na rowerku, ale zaprawionej ogrodniczce w końcu żaden deszcz nie straszny. Nieprawdaż?

[patkaza]

cudne tulipanki a i fiołkom

[jola1]

Madziu i mnie też wpadł w oko ten rozczochrany tulipan- super.
To dobrze ze sąsiad usunął busz leszczynowy bo te krzewy dają dużo cienia ale nic pod nimi nie chce rosnąć właśnie z braku światła. Mam nadzieję że nowy sąsiad nie będzie dokuczliwy ani wścibski. Mój "lornetkowy" zmarł z miesiąc temu co było dla nas ogromnym zaskoczeniem.