Aniu, Agnieszko, Kasiu miło was gościć.
Mam nadzieję, że te dwa pąki nie opadną i rozwiąże się zagadka. Na razie wiem, że będzie różowy. Jeśli to wielkanocnik, to fajnie, bo mam już czerwonego.
Hipek już otwiera pąka i niedługo się pokaże cały kwiat.
I tyle dobrych wieści. A z tych złych to benek biało-zielony traci liście na potęgę. Normalnie słychać jak lecą na podłogę. I nie wiem co mu jest: nie ruszany z miejsca, nie przelany, nie przesuszony a już prawie łysy.
No i kawa też źle wygląda. Dostała plam na liściach i podsycha.
