Klamka zapadła i przeprowadzasz się.Myślałam że jednak zostaniesz .A to co upatrzyliście to spore zmieszczą się Twoje roślinki Dzieci skorzystają będą mieli gdzie wnuki podsyłać na wakacje.
Witaj Januszu. Widzę że i u Ciebie zimno.... U nas dzis strasznie wieje i pada śnieg wiec i zaspy piekne sie porobiły. Z jednej strony to sie ciesze z tego sniegu bo roslinom cieplej a z drugiej to juz mam dość zimy. Ja około 15 lutego zamierzam wysiewać nasionka ale nie wiem czy sie nie wstrzymam bo prognozy sa kiepskie na luty, podobno mróz do konca miesiaca ma byc.
Witaj Dorotko. Zimno, zimno i nic nie poradzi. Tak ma chyba być. Każdemu z nas znudziło się to zimno i śnieg. Chyba tylko narciarze zadowoleni. Jesteśmy prawie w tej samej strefie. Za Wisłą jest stopniowo cieplej. U mnie jeszcze nowych zasp nie ma ale nie tak dawno zrzucałem śnieg z dachów to wieść o dużych opadach przeraża mnie. Z wysiewem nasion też nie ma co zwlekać przeważnie te, które potrzebują wczesnych siewów. Kłopotliwe tylko będzie utrzymanie odpowiedniej temperatury.
Gosiu. Na kilkaset rosnących tu roślin ile można zabrać. 1 ar działczka to nawet nie mam koncepcji co można posadzić. Chciałoby się wziąść dużo ale piętrowo sadzić nie uda się.Przyzwyczajony jestem do przestrzeni a tam wypada tylko trawnik zasiać. Wyjeżdzamy po to by być bliżej dzieci a czworo jest w Szczecinie.
Januszu co ja czytam-w nasze strony sie przenosisz?
To i dobrze bo zawsze się fachowa pomoc przyda .
I może ubarwisz szczecińskie zloty bo u nas jakoś tak babsko .
Agnieszko Tak to prawda. Chciałbym jak najszybciej mieć to za sobą ale to nie takie proste.. Chętnie będę służył pomocą, bo czasu będzie dużo. Czy będę dobrym kompanem w szczecińskich zjazdach to się okaże.Odkąd poznałem ludzi w Szczecinie darzę ich sympatią za otwartość, bezinteresowność a przede wszystkim za brak narzekania na wszystko tak jak jest u nas na wschodzie. Do miłego zobaczenia
Czytałam o twoich kanach śliczne najbardziej mi sie podobają te bordowo ubarwione U nas też sporo śniegu,ale cieplutko i nic nie wieje wlasnie wróciłam do domu,nawet za grubo się ubrałam
Janusz ja mam tunele foliowe i jak zaczyna sie siew roslin warzywnych to rozpoczyna sie sezon grzewczy wiec z temperatura niema problemu. Gorzej ze światłem, bo ciepło to mozna utrzymac ale swiatło to juz niekoniecznie. Najbardziej sie boje o moje oczko wodne bo mam w nim kilka super pieknych sztuk rybek, a na dzien dzisiejszy to pokrywa lodowa gruba a i sniegu sporo. Mam nadzieje ze jakos dadzą sobie rade. Martwia mnie tez moje lilie które posadziłam przed mrozami....ale co bedzie to bedzie. Ta zima pokaze co przezimuje i naprawde jest mrozoodporne. Lista szkółek do odwiedzenia jest juz zrobiona więc...sam rozumiesz...
Jak będzie tak dalej to ogrzanie tunelu będzie kosztowne no i nowalijki będą w cenie.
Rybki nie wiem czy dadzą sobie radę, czy nie uduszą się. Lilie może przetrwają.
Witaj Januszu,
Właśnie obejrzałam przepiękna kolekcję cann, które z zamiłowaniem hodujesz w swoim ogrodzie i jestem pod wielkim wrażeniem. Bardzo spodobała mi się odmiana o bordowych liściach i pomarańczowych kwiatach, w związku z tym mam pytanie: czy posiadasz jeszcze kłącza odmiany "Durban" ? Jeżeli tak to chętnie odkupię kilka sztuk.