Olu, bo to myszka rasowa, syjamska z niebieskimi znaczeniami i satynowym połyskiem futra Ewka, Stefek ucieka tylko na początku, potem sobie łazi po nas i zaczepia ;)
Sunia pześliczna i faktycznie słodziutka. A kwiatuszki dzielnie się trzymają.
Przerzedzone parapety pewnie szybko się zapełnią, jak tylko zawita do nas wiosna.