Kochani

Bardzo mi miło, ze mnie odwiedziliście - ciesze się ogromnie
Kati, właśnie wiedziałam, że u kogoś w wątku była mowa o kapryszącym cissusie, ale za nic nie mogłam sobie przypomnieć u kogo :P tak więc szoruję do Ciebie przeglądnąć co i jak

dziękuje Ci bardzo za rady - na pewno je wykorzystam

mam nadzieje, że również mój zielony ocaleje, bo niestety jest z nim źle
Kari, Twoje roślinki zawsze mile widziane u mnie :P Na pewno, gdy przyjdzie wiosna i więcej słońca wezmą się do roboty
Aga, Oj nie masz mi czego zazdrościć... jeżeli chodzi o kwiaty radzisz sobie zdecydowanie lepiej ode mnie
Krzyśku, masz racje

wydaje się, że do wiosny jeszcze szmat czasu, a tu prosze... :P ja w zeszłym roku poszczyciłam się tylko na aksamiti i pelargonie... - w tym roku mam nadzieje, będzie zdecydowanie więcej różnowrodności
Moniko, cieszy mnie, że poświęciłaś troszkę czasu na spacerek po moim wątku

Zapraszam oczywiście częściej :P
pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuje... Wasze wizyty zawsze mile widziane
