Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kasia100780
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3148
Od: 31 lip 2014, o 16:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

U mnie też wychodzi z ziemi :D
Majajka
200p
200p
Posty: 222
Od: 16 mar 2017, o 21:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

Ika2008 no proszę - niby doskonale wiem o hartowaniu sadzonek, a jakoś do łba mi nie przyszło, że to też sadzonka. Gdyby nie Ty to straciłabym całkiem ładną sadzoneczkę (od paru dni z rana jest aż biało od przymrozków, mimo przepięknego słońca w dzień) ;:223 .
Awatar użytkownika
Ika2008
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2203
Od: 24 maja 2013, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

Majajka , całe życie się uczymy :D
Ostre słońce też może mu zaszkodzić, więc uważaj.
Ja tak wystawiłam na poludniowy parapet zakupioną w markecie bazylię, wieczorem nie było już czego zabierać do domu ;:14
Pozdrawiam, Marta.
Awatar użytkownika
Damian89
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 25
Od: 13 mar 2017, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

Można już wysiewać lubczyk do gruntu?
Awatar użytkownika
Ika2008
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2203
Od: 24 maja 2013, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

Pewnie można:
... zamiast linku zdecydowanie lepiej podać informację/jokaer.
Ja wysiewałam jednak w domu i wysadzałam do gruntu końcem kwietnia wyrośniętą rozsadę.
A później wykopywałam i rozdawałam sąsiadom i znajomym, bo 2 wyrośnięte krzaczki w zupełności mi wystarczają.
Pozdrawiam, Marta.
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

Niedawno ucieszyłam się z lubczyku, który przezimował w gruncie i zbudził się na wiosnę, a dziś zaskoczył mnie miło lubczyk w dużej donicy. Byłam pewna, że pomarzły i liczyłam raczej na odzyskanie jakiejś mięty, a tu taka niespodzianka:

Obrazek

A już posiałam nowe ;:173

Obrazek
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Ika2008
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2203
Od: 24 maja 2013, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

Mój się też obudził.
Kilkuletni w gruncie:

Obrazek

I młoda sadzonka w tunelu:

Obrazek
Pozdrawiam, Marta.
Awatar użytkownika
Jane_Rose
100p
100p
Posty: 154
Od: 10 lut 2016, o 18:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

Mieliśmy lubczyk na starej działce, rósł gdzieś niedaleko kompostownika, taki średni krzaczek. Na nowej nie bardzo chciał się przyjąć, zanika. Za to sadzonka przeszczepiona na działkę chłopaka w kilka tygodni przeistoczyła się w prawdziwego lubczykowego potwora.

Byliśmy w tym tygodniu na jego działce, gdzie aktualnie rosną tylko chwasty, trawa i pancerny lubczyk. Znowu będziemy obdarowywać rodzinę, każdemu po reklamówie ;:124 Obawiam się, że przez prowadzony obok remont drogi (obszar działek stracił odpływy wody, teren zrobił się mocno podmokły) to jedyne plony jakie uzyskamy w tym roku :shock:
Mów mi Jane! :)
Awatar użytkownika
kasia100780
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3148
Od: 31 lip 2014, o 16:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

Zeszłoroczny lubczyk w gruncie z dzisiaj :
Obrazek
limonkaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1208
Od: 15 kwie 2013, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

Wszędzie gdzie rośnie mój lubczyk widzę jego obecność , melduje się już na powitanie Nam :D
Bożena
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12054
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

Przesadziłam jesienią i przeżył.

Obrazek
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2650
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

Co zrobić żeby lubczyk się zagęścił? U mojej babci rosła ogromna kępa, wysoka na co najmniej 0,5 m, chciałabym taką kępę uzyskać. Czy wystarczy ucinać pęd kwiatowy, czy lepiej wysadzić kilka karp razem?
Pozdrawiam Lucyna
Awatar użytkownika
Eliza52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2859
Od: 7 wrz 2014, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

Lubczyk w jednym roku nie będzie taki wielki. Potrzeba na to czasu, mój ma 2 lata

Obrazek
Pozdrawiam Ela
Arash37
200p
200p
Posty: 371
Od: 26 lut 2017, o 12:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sułkowice (koło Krakowa)

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

Czy lubczyk można zbierać do suszenia w każdym momencie? Pędy można śmiało odciąć przy samej ziemi bez obawy że roślina już nie odrośnie?
Pozdrawiam, Filip
Rośliny Filipa
Awatar użytkownika
Jane_Rose
100p
100p
Posty: 154
Od: 10 lut 2016, o 18:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

Jane_Rose pisze:Mieliśmy lubczyk na starej działce, rósł gdzieś niedaleko kompostownika, taki średni krzaczek. Na nowej nie bardzo chciał się przyjąć, zanika. Za to sadzonka przeszczepiona na działkę chłopaka w kilka tygodni przeistoczyła się w prawdziwego lubczykowego potwora.

Byliśmy w tym tygodniu na jego działce, gdzie aktualnie rosną tylko chwasty, trawa i pancerny lubczyk. Znowu będziemy obdarowywać rodzinę, każdemu po reklamówie ;:124 Obawiam się, że przez prowadzony obok remont drogi (obszar działek stracił odpływy wody, teren zrobił się mocno podmokły) to jedyne plony jakie uzyskamy w tym roku :shock:
Odpowiadam na swój post, wiele się nie pomyliłam :wink:
Na mojej nowej działce robimy kolejne podejście do lubczyku, teraz dostanie inne miejsce. Za to u mojego chłopaka krzak lubczyku jest O-GRO-MNY! Każdego, kto się napatoczył obdzielaliśmy zielem, bo tyle go było.

Moja Mama robi z lubczyku nalewkę,która jest obrzydliwa w smaku i serdecznie jej nienawidzę, ale sama muszę przyznać, że jest niezastąpiona na problemy z trawieniem. Jest to bodaj jedyna nalewka, którą traktuję wyłącznie jako lekarstwo ;:304 Ale dla rosołu i zdrowia warto trzymać lubczyk na działce.
Mów mi Jane! :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”