Mam nadzieję że to odpowiednie miejsce do zadania pytania n/t mojej hosty.
Otóż,kupiona w Biedronce,z racji że miała kły w miarę spore została posadzona do ziemi.
Dzisiaj rano, po obchodzie wszystkich moich roślin dostrzegłam na jednym liściu takie oto zmiany...
Domyślam się co to może być ale chcę byście mnie w tym upewnili.
Obserwować czy spalić?
Kolejne pytanie...czy inne hosty z tej samej dostawy mogą to mieć?...reszta (ok 4 szt) wypuszcza liście ale objawów brak,nie wiem jak te co stoją w komórce bo jeszcze drzemią
