Witajcie drodzy Goście
Znów się zaniedbałam na forum, ale muszę przyznać, że powoli wychodzę na prostą jeśli chodzi o pracę w ogrodzie. Nie, nie

nie mogę się pochwalić, że mam wszystko wypielone i uporządkowane

Ale najważniejsze prace zrobiłam, co miałam posadzić posadziłam, no może oprócz kilku dalii czekających w doniczkach

Deszcz od czasu do czasu podlewa, ale nie zwalnia mnie to z obowiązku nawadniania rabat pod świerkiem i pod tujami, tam zawsze jest sucho

Zaczęłam też odmładzać kosaćce bródkowe, bo prawie mi nie kwitły w tym roku.
Wykopałam i oczyściłam już prawie wszystkie tulipany i inne cebulowe i był to ostatni dzwonek, bo niektóre cebule po kilku dniach deszczu już zaczęły się robić śliskie i jeszcze trochę a pewnikiem by zgniły.
Teraz dosychają pod szopką narzędziową.
Jolu, ta wiązówka ma faktycznie śliczne kwiatki, ale ma pewną wadę - dość duży kwiat na cienkiej wysokiej łodydze wykłada się i leży na ziemi

musiałam przywiązać do patyka
Może się wysieje, albo rozrośnie
Lucynko, dziękuję za miłe słowo pod adresem mojego ogrodu
Moja szałwia muszkatołowa też jest pokaźnych rozmiarów i niekiedy pojawia się w niezbyt odpowiednim miejscu, ale mam do niej sentymentalny stosunek bo dostałam ją od sąsiadki, która w ubiegłym roku zmarła więc zostanie na pamiątkę.
Aniu-anabuko1, dziękuję za miłe słowa
Nie wiem co masz na myśli pisząc o szałwii, bo jeśli tę fioletową roślinę to jest to przetacznik kłosowy. Fajnie się rozrósł, z jednej rośliny kupionej w zeszłym roku podzieliłam na cztery i mam mały szpalerek.
Natomiast szałwia Deep Blue kupiona razem z nim jaka była taka jest, ledwie zaczyna kwitnąć. Nie wiem o co jej chodzi, bo raczej jej nie zaniedbuję.
Witaj
Martuś, na razie obserwuję tajemniczego dzwonka (?), zastanawiam się czy to nie może być jakiś skupiony, bo siałam też białe i różowe ale wydawało mi się że nie wzeszły

spotykam też podobne chwasty na trawniku-chwastniku

Muszę zebrać nasiona z tej czarnuszki z ogniska, bo na rabacie wyrosły mi tylko takie jasnoniebieskie pomieszane z białymi
Zaczynają już rudbekie.
Loki, dzięki za pocieszenie, muszę chyba pomyśleć o likwidacji trawnika, albo o dokupieniu sąsiedzkiej pustej działki, żeby zmieścić tę szałwię

ale kto to będzie uprawiał jak już z moją własną nie mogę dać sobie rady
Alu, dziękuję, jesteś bardzo miła

Tak prawdę mówiąc to zbyt dużo czasu nie ma na siedzenie i podziwianie

ale podziwiać można też pieląc czy podlewając

Hosty pod świerkiem dają radę

Jeszcze chwila i anabelka zacznie pokaz
Soniu, dziękuję

deszcz pada od czasu do czasu zgodnie z Twoim życzeniem spokojny i drobniutki
Roślinki odżyły, ziemia zmiękczona. Posiane w ubiegłym roku białe firletki ładnie zaczynają rozkwitać w kilku miejscach w ogrodzie

... a sadzoneczki cynii karłowych też po kolei rozkwitają na biało

Zakwitła też werbena Rigida, która przezimowała na rabacie pod osłoną stroiszu.
Iguś, dziękuję za tak ciepłe słowa, niech się spełnią

Taką niespodziankę sprawił mi grudnik

Hortensja po przesadzeniu do doniczki i zimowaniu w garażu zakwitła po kilku latach.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie, życzę miłego popołudnia i dobrego całego tygodnia