Zapadłam w objęcia Morfeusza , jak śliwka w kompot
i teraz zezem jeszcze literkuję
Kochani, wielka rzecz!
Tessca kupiła mi i wysłała Abrhama :P
I teraz w towarzystwie prastarej ( z zeszłegow ieku) Barkarolli, na arce Noego,
czyli w objęciach Poczty Polskiej, wędruje do mojej Arktyki
Na ich przyjęcie, podstrzygłam ogródek i czekam na wymarzonych gości.
Ba! nawet upadłą sztachetę naprawiałam i gont posunięty, wepchnęłam na miejsce.
Halinko, Agusia ma talent do zielonek!
Moja Baby Masquerade jest o połowę mniejsza
i w drugim rzucie, ma mnóstwo pąków kwiatowych.
I tyle.
A u Agusi- feria kwiatów, korona jak u staruchy, a nie jak z jesiennego oczkowania!
One się po prostu LUBIĄ :P
Ewulek, widziałam, widziałam Nostalgię w Twoim watku i jestem pod wrażeniem dorodnosci krzewu!
Mam nadzieję, że doczekasz dwóch rzutów, jeszcze w tym roku.
Gosińko/ Gertrudo, dziękuję za pomoc.
Co 4 oczy, to nie jedna głowa!
