Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
- rotos
- 1000p
- Posty: 1383
- Od: 7 mar 2009, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
Podpowiem tylko, aby nie przesadzać z nawożeniem podstawowym. Mieczyki należą do roślin wrażliwych na duże stężenie soli w roztworach glebowych i dlatego tylko część całej dawki nawozowej wnosi się do gleby przed posadzeniem bulw, resztę dostarcza się w czasie wzrostu roślin, w kilku dawkach, jako nawożenie pogłówne.
Pozdrawiam
Adam
Pozdrawiam
Adam
- niesobia 1
- 500p
- Posty: 616
- Od: 21 kwie 2016, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1099
- Od: 14 paź 2014, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
Śliczne! Gratulacje.
Tylko te cieliste na tle ceglanego muru chyba słabo widoczne.

- kinia34
- 200p
- Posty: 341
- Od: 17 wrz 2016, o 15:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk,Pruszcz ,okolice
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
Chodziło mi o to, że są marne gdyż poginęły późno zaczęłam wykopywać z gruntu ale dokupię na wiosnę i będzie więcej .I piękne kwitnienia pokazujecie.



Kinia34
-
- 50p
- Posty: 62
- Od: 23 kwie 2017, o 15:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: powiat Iławski
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
Witam wszystkich uprawiających mieczyki,
mam pytanie czy na obieranie cebul z łusek to już jest czas czy za wcześnie,pytam bo mam do obrania około 2 tyś cebul i mogę się nie wyrobić do wiosny.
Piotr
mam pytanie czy na obieranie cebul z łusek to już jest czas czy za wcześnie,pytam bo mam do obrania około 2 tyś cebul i mogę się nie wyrobić do wiosny.
Piotr
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
Mieczyki jeszcze śpią, według mnie za wcześnie je budzić.
Pozdrawiam Ela
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 35
- Od: 22 cze 2017, o 21:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
I co tam słychać u ogrodników i tych hobbystów? Ja właśnie dzisiaj pozakładałem folie na tunele i szykuję się na tegoroczną uprawę mieczyków. Mam około 300 m2 pod folią a wszystko obsadzone mieczykami. Sprawdzaliście jak tam wasze bulwy? Moje trzymają się znakomicie po wrześniowej wpadce, gdzie duża część wysuszonych już cebul zaczynała pleśnieć
- rotos
- 1000p
- Posty: 1383
- Od: 7 mar 2009, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
Tak jak mieczyki Eli, moje też śpią. Są w stałej temperaturze +7C i wilgotności ok. 75 %. Mają się świetnie
. Za dwa miesiące je "obudzę" obierając je z łusek.
Pozdrawiam
Adam

Pozdrawiam
Adam
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 35
- Od: 22 cze 2017, o 21:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
@Rotos
Panie Adamie daje coś obieranie bulw z łusek?
Ja już w tym tygodniu będę działać i sadzić do dużych plastikowych holenderskich skrzynek- aby zakwitły w 2 tygodniu czerwca.
Panie Adamie daje coś obieranie bulw z łusek?
Ja już w tym tygodniu będę działać i sadzić do dużych plastikowych holenderskich skrzynek- aby zakwitły w 2 tygodniu czerwca.
- rotos
- 1000p
- Posty: 1383
- Od: 7 mar 2009, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
Zdejmując łuski do gołej bulwy ułatwiamy mieczykowi kiełkowanie. Myślę też, że mimo zaprawiania, na zeszłorocznych łuskach mogły przetrwać patogeny chorobotwórcze, uaktywniające się w ziemi.
Ciekaw jestem czy tak wczesne sadzenie zakończy się sukcesem. Trzeba będzie chronić je przed zimnem, przymrozkami oraz zapewnić odpowiednią ilość światła w ciągu dnia, inaczej liściom grozi nadmierne wyciąganie się, wiotczenie i łamanie, co uniemożliwi wytworzenie łodygi kwiatowej. Innym problemem może być zbyt mało miejsca w skrzynkach na rozbudowanie odpowiedniego systemu korzeniowego, a ten u gladioli jest całkiem spory - w glebie nawet ponad pół metra.
Powodzenia
Adam
Ciekaw jestem czy tak wczesne sadzenie zakończy się sukcesem. Trzeba będzie chronić je przed zimnem, przymrozkami oraz zapewnić odpowiednią ilość światła w ciągu dnia, inaczej liściom grozi nadmierne wyciąganie się, wiotczenie i łamanie, co uniemożliwi wytworzenie łodygi kwiatowej. Innym problemem może być zbyt mało miejsca w skrzynkach na rozbudowanie odpowiedniego systemu korzeniowego, a ten u gladioli jest całkiem spory - w glebie nawet ponad pół metra.
Powodzenia

Adam
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 35
- Od: 22 cze 2017, o 21:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
Panie Adamie,
Co do łusek to ściągam tylko z pierwszych rzutów, kiedy chcę by jak najszybciej zakwitły. Co do zabicia patogenów to zaprawiam na mokro i pozbywam się tego w większości.
Co do mieczyków w skrzynkach, praktyka stosowanu już x rok z rzędu, jak się odpowiednio zadba to wyrastają odmiany mające ~150cm i ponad 16 kwiatów.
Co do łusek to ściągam tylko z pierwszych rzutów, kiedy chcę by jak najszybciej zakwitły. Co do zabicia patogenów to zaprawiam na mokro i pozbywam się tego w większości.
Co do mieczyków w skrzynkach, praktyka stosowanu już x rok z rzędu, jak się odpowiednio zadba to wyrastają odmiany mające ~150cm i ponad 16 kwiatów.
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
Adam- Rotos, to o czym pisze Pabian to nie są mieczyki kolekcjonerskie.
Pozdrawiam Ela