Mój storczykowy nałóg
Re: Mój storczykowy nałóg
Nadszedł czas na dość niemiły wpis pod adresem sieci sklepów z czerwonym owadem w czarne kropki. Dostałam od mojego mężczyzny ślicznego storczyka na dzień kobiet. Niestety tu ochy i achy się kończą. Ja nie wiem co pracownicy sobie myśleli ale dosłownie roślina się kisiła w szczelnie zamkniętej folii. Zamiast przeciąć ją na górze żeby kwiatek dostawał powietrza to jak gdyby nigdy nic został tak zostawiony. Przy zakupie owszem ładnie wyglądał ale 2 dni po zakupie stracił większość kwiatków. Obecnie zgubił już wszystkie łącznie z 4 liśćmi niestety listek został 1 i nie wiem jak długo wytrzyma. Wymagał również przesadzenia bo korzenie zaczęły gnić co prawda większość jest silnych i zdrowych ale fakt pozostaje faktem. Czy ktoś z was spotkał się z aż takim zaniedbaniem działów ogrodniczych???
Mój storczykowy nałóg: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 14&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Mój storczykowy nałóg
Spotkałam się z większym szczerze mówiąc. Ostatnio w Carr. pani podlewała storczyki lejąc wodę od góry w folie. Woda stała na liściach, między nimi i wszędzie gdzie nie powinna.
W Biedr. natomiast pani miała w pudle naszykowane storczyki, które miały już uschnięte kwiaty, ale kolor dało się jeszcze rozpoznać. Zapytałam czy może mi dać na nie jakąś przecenę i chętnie kupię. Powiedziała, że nie może mi ich sprzedać i idą do śmieci. Super, nie? Uważam, że jakby lubiła kwiaty to by mi je po prostu dała zamiast zanieść do kontenera. A może myślała, że jestem jakimś kontrolerem w przebraniu i straci pracę ... He, he taki kraj, że każdy każdego podejrzewa.
W Biedr. natomiast pani miała w pudle naszykowane storczyki, które miały już uschnięte kwiaty, ale kolor dało się jeszcze rozpoznać. Zapytałam czy może mi dać na nie jakąś przecenę i chętnie kupię. Powiedziała, że nie może mi ich sprzedać i idą do śmieci. Super, nie? Uważam, że jakby lubiła kwiaty to by mi je po prostu dała zamiast zanieść do kontenera. A może myślała, że jestem jakimś kontrolerem w przebraniu i straci pracę ... He, he taki kraj, że każdy każdego podejrzewa.
- Milenaa
- 200p
- Posty: 222
- Od: 9 lis 2013, o 18:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnysląsk
Re: Mój storczykowy nałóg
aknit13 śliczne storczyki naprawdę pięknie Ci kwitną
Macie rację w marketach nie dbają o kwiaty wgl nawet nie interesuję ich to czy są podlane czy nie ,liście opadają, kwiaty więdną i marnieją a obsługa nic z tym nie robi


Macie rację w marketach nie dbają o kwiaty wgl nawet nie interesuję ich to czy są podlane czy nie ,liście opadają, kwiaty więdną i marnieją a obsługa nic z tym nie robi


" Możesz być dziś nikim dla całego świata, pamiętaj dla niewielu jesteś całym światem "
Moje wątki :Rośliny doniczkowe
Winorośla-sadzonki
Moje wątki :Rośliny doniczkowe
Winorośla-sadzonki
Re: Mój storczykowy nałóg
Milenaa bardzo dziękuję. Od dłuższego czasu zabieram się do sesji i aktualizacji wątku co kwitnie a co nie i co nowego u mnie zagościło ale niestety ciągle nie mam tyle czasu ile bym chciała.
Mój storczykowy nałóg: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 14&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- Milenaa
- 200p
- Posty: 222
- Od: 9 lis 2013, o 18:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnysląsk
Re: Mój storczykowy nałóg
anit13 proszę bardzo będę zaglądać częściej do Ciebie 

" Możesz być dziś nikim dla całego świata, pamiętaj dla niewielu jesteś całym światem "
Moje wątki :Rośliny doniczkowe
Winorośla-sadzonki
Moje wątki :Rośliny doniczkowe
Winorośla-sadzonki
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Mój storczykowy nałóg
Z chęcią również popatrzę. Lubię oglądać piękne kwitnienia 
