Wiolu muszę pochwalić twoje szydełkowe poduchy. Też kiedyś robiłam serwety ,ale to dawno i nie prawda. Musiałabym sobie co nieco przypomnieć...
W ogrodzie coraz piękniej się robi. i pozdrawiam. Dużo życzę na najbliższe dni.
W Twoim ogrodzie pojawiły się piękne oznaki wiosny. A dom przyozdobiony kwiatem doniczkowym, oraz wspaniałymi serwetkami i poduszkami własnej roboty. Masz talent dziewczyno i to nie tylko do ogrodnictwa, ale i do szydełka.