Ostatni liść odpadł tydzień temu, Mama planowała nawet eksmisję kwiatka - bo straciła do niego cierpliwość. Wtedy ja sie wzięłam do roboty

Wyczytałam, że roślinka miała zbyt suche powietrze i było jej za chłodno, więc teraz bulwa (bez liści) siedzi na ciepłym parapecie pod folią. W zeszłych latach odbijała, więc i w tym roku na pewno się uda.
Nie wiem tylko, co z małymi bulwkami.... Same odpadły od tej głównej, ale nie mam gwarancji, że są już dolne do puszczania listków... Myślę, że w ciągu najbliższych 2-3 tygodni sprawa się wyjaśni
