Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 30 mar 2016, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Maliny cięcie
Witam,
mam pytanie: posiadam malinę - odmianę późną, dającą owoce późną jesienią, po owocowaniu nie przycięłam jej jak zawsze przy ziemi, czy jest sens zrobienie tego teraz. Na niektórych pędach są już małe pąki. To odmiana powtarzająca owocowanie
Proszę o poradę.
mam pytanie: posiadam malinę - odmianę późną, dającą owoce późną jesienią, po owocowaniu nie przycięłam jej jak zawsze przy ziemi, czy jest sens zrobienie tego teraz. Na niektórych pędach są już małe pąki. To odmiana powtarzająca owocowanie
Proszę o poradę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3
Polecam podsypywanie malin popiołem z kominka (o ile pali sie tylko drewnem, bez żadnych dodatków)
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3
Jeśli pąki są nisko to ja bym przyciął powyżej dwóch/trzech pąków na łodydze.iwona 30 pisze:po owocowaniu nie przycięłam jej jak zawsze przy ziemi, czy jest sens zrobienie tego teraz. Na niektórych pędach są już małe pąki.
Może Ci się przyda http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 1#p5493481
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3
Proszę o radę.
Mam całkiem dużo malin ale nie wiem jakie to odmiany, rosną wszystkie razem. Najwięcej owoców zawsze było w czerwcu, potem jeszcze jeden wysyp około września.
Chciałam je poprzycinać i niedokładnie przeczytalam porady i w lutym wycielam wszystko prawie do ziemi, niektóre łodygi do 20 cm.
W tej chwili z ziemi powychodziło kilka nowych łodyżek z listkami ale domyślam się, że to pewnie te jesienne?
Chciałam się zapytać czy po takim cięciu jeszcze wyrosną te, które dawały owoce na wiosnę czy będę musiała sadzić na nowo?
Mam całkiem dużo malin ale nie wiem jakie to odmiany, rosną wszystkie razem. Najwięcej owoców zawsze było w czerwcu, potem jeszcze jeden wysyp około września.
Chciałam je poprzycinać i niedokładnie przeczytalam porady i w lutym wycielam wszystko prawie do ziemi, niektóre łodygi do 20 cm.
W tej chwili z ziemi powychodziło kilka nowych łodyżek z listkami ale domyślam się, że to pewnie te jesienne?
Chciałam się zapytać czy po takim cięciu jeszcze wyrosną te, które dawały owoce na wiosnę czy będę musiała sadzić na nowo?
Re: Maliny
Moja malina letnia 'Veten' puszcza liście na pędach, które już owocowały w zeszłym roku. Czy pozwolić im się rozwijać?
Takie pędy zazwyczaj same usychały i wystarczyło je tylko wyłamać i wynieść.. a tu młode liście towarzyszą zeschniętym jagodom.
Takie pędy zazwyczaj same usychały i wystarczyło je tylko wyłamać i wynieść.. a tu młode liście towarzyszą zeschniętym jagodom.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 6 maja 2010, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wysoka k. Rabki w. małopolskie
Re: Maliny
Proszę o poradę, mieszkam w okolicach Rabki w miejscu gdzie przymrozki w czerwcu i w pierwszej połowie września to norma. Mam maliny Polane tak ok 6 metrów ale zbiór ich to może szklanka.... Najczęściej marzną na krzaku. Próbowałam zostawiać je nieścięte tak na 140cm żeby były wcześniej ale nic to nie dało. Dać sobie z nią spokój??? Może lepiej posadzić jakąś odmianę letnią???A może przycinać przy ziemi i przykrywać wiosną włókniną żeby były wcześniej? To już szósty rok po posadzeniu a ja nie mam owoców.... Jak myślicie?
- ewacampanula
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 23 paź 2013, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica
Re: Maliny
Musiałyby się wypowiedzieć osoby, które też mieszkają w takich warunkach.
Ale ja na twoim miejscu bym zrezygnowała z malin jesiennych, bo jak widać, jest to dla nich za krótki sezon.
Nie wyobrażam sobie utrzymywania malin pod włókniną - przecież mają kolce i włóknina sie podrze.
Ale ja na twoim miejscu bym zrezygnowała z malin jesiennych, bo jak widać, jest to dla nich za krótki sezon.
Nie wyobrażam sobie utrzymywania malin pod włókniną - przecież mają kolce i włóknina sie podrze.
Ewa
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Maliny
Są na forum osoby, które mają Polanę mimo, iż mieszkają na południu kraju. Z tego co widzę, świetnie im owocuje. Moja owocuje do przymrozków. Sezon, to Polana ma wybitnie długi, bo nie boi się przymrozków, od wzrostu do owocowania.lidek pisze:Proszę o poradę, mieszkam w okolicach Rabki w miejscu gdzie przymrozki w czerwcu i w pierwszej połowie września to norma. Mam maliny Polane tak ok 6 metrów ale zbiór ich to może szklanka.... Najczęściej marzną na krzaku. Próbowałam zostawiać je nieścięte tak na 140cm żeby były wcześniej ale nic to nie dało. Dać sobie z nią spokój??? Może lepiej posadzić jakąś odmianę letnią???A może przycinać przy ziemi i przykrywać wiosną włókniną żeby były wcześniej? To już szósty rok po posadzeniu a ja nie mam owoców.... Jak myślicie?
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- Ika2008
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2203
- Od: 24 maja 2013, o 08:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów
Re: Maliny
Mam 2 niewielkie rzędy malin owocujących do mrozów (nie znam odmiany)
Co roku, późną jesieni? przycinałam wszystkie pędy, ok 10-15 cm nad ziemią. Niestety , minionej jesieni tego nie zrobiłam.
Czy mogę je teraz przyciąć, czy zostawić takie, jakie są?
Co roku, późną jesieni? przycinałam wszystkie pędy, ok 10-15 cm nad ziemią. Niestety , minionej jesieni tego nie zrobiłam.
Czy mogę je teraz przyciąć, czy zostawić takie, jakie są?
Pozdrawiam, Marta.
- ewacampanula
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 23 paź 2013, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica
- ewacampanula
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 23 paź 2013, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica
Re: Maliny
Ja nie widzę przeciwwskazań. Myślę, że młode wybiją się przez korę (no chyba, że będzie jej naprawdę okropnie dużo).Ewao4 pisze:Czy roczne maliny Polana można podsypać korą??
Ewa
- Ika2008
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2203
- Od: 24 maja 2013, o 08:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów
Re: Maliny
No to chwyciłam za sekator ale deszcz mnie pogoniłewacampanula pisze:Lepiej je wyciąć przy samej ziemi teraz. One i tak młode wypuszczają od korzeni.

Może jutro skończę wycinkę.
Przy okazji zauważyłam, że bardzo mi się zachwasciło między rzędami nie wiem co z tym zrobić.
Mechanicznie nie za bardzo, bo to taka zbita darń a chemicznie nie wiem czym, żeby nie uszkodzić malin.
Pozdrawiam, Marta.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2984
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Maliny
Ika... chemicznie lepiej nie, żeby nie zaszkodzić ludziom (sobie).Ika2008 pisze:... chemicznie nie wiem czym, żeby nie uszkodzić malin.
Chleb, mąka, kasze, ziemniaki zatrute - pochodzą z dużych upraw i leje się tam środki przeciw chwastom.
Jedyne co możemy zdrowe zjeść, jest na naszej działce. Nie truj się. Praca przy warzywach na działce jest nieopłacalna (finansowo) - taniej kupisz. Jednak to co możesz zrobić najlepszego dla siebie, to chronić przed chemią. Zdrowie jest bezcenne.
Ja mam między rzędami malin pas trawy, w pasie gdzie rosną maliny plewię.
Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- Ika2008
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2203
- Od: 24 maja 2013, o 08:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów
Re: Maliny
Szanso, nie jestem zwolenniczką lania chemią na prawo i lewo !
A jeśli chodzi o moje maliny, to po prostu nie mam pomysłu jak pozbyć się skutecznie tej trawy pomiędzy krzakami a nie rzędami ( nieprecyzyjnie się wyraziłam w poprzednim poście). Międzyrzędzia bez problemu noszę kosiarką, bo spokojnie się mieści.
Problem polega na tym, że krzaki poprzerastały trawą taką wysoką cienką, jak na łąkach i mechaniczne jej usunięcie jest trudne.
A jeśli chodzi o moje maliny, to po prostu nie mam pomysłu jak pozbyć się skutecznie tej trawy pomiędzy krzakami a nie rzędami ( nieprecyzyjnie się wyraziłam w poprzednim poście). Międzyrzędzia bez problemu noszę kosiarką, bo spokojnie się mieści.
Problem polega na tym, że krzaki poprzerastały trawą taką wysoką cienką, jak na łąkach i mechaniczne jej usunięcie jest trudne.
Pozdrawiam, Marta.