Cześć koleżankom
Tak,blisko mam tę naturę,cudnie jest, jak mijam stado sarenek z daleka,ale już mniej,gdy trzeba ostro hamować,bo odszkodowania za uszkodzenia samochodu nie ma.No i przykro by było widzieć kontuzjowane zwierzę

Dzików to dopiero mamy dostatek

Wszystkie pastwiska wyglądają,jakby glebogryzarką je ktoś obrobił.Zajęcy jest więcej,bażanty puścili w okolicy dwa lata temu,widać,że postawili na odbudowę gatunku mieszkańców lasów.
A ja dzisiaj poharcowałam z sekatorem trochę,jutro zamierzam dokończyć wierzby,choć jednej daruję,bo wygląda mi na martwą,hakuro-nishiki ,szczepiona.Nie mam pomysłu, co posadzić na jej miejsce.A czy
wierzbę smoczą tnie się?
Dokupiłam dzisiaj nasionek,12 mieczyków(wkurzają mnie,bo fikają przy kwitnieniu,ale nie mogłam się powstrzymać

)
No i rękawiczki śliczniutkie kupiłam,ale nie wiem,co w nich będę robić,pielić na pewno nie,bo na czubkach już widać rzadki ścieg,więc paznokci nie ochronią.
Czy ktoś hodował
drzewko storczykowe?

Po przycięciu lawenda wygląda smutno,ale to dla jej dobra.