Mój domowy roślinny miszmasz ... część 6
Re: Mój domowy roślinny miszmasz ... część 6
Ładna ta paproć ;)
A jaki w smaku jest pomidor Indygo Blue? smaczny?
A jaki w smaku jest pomidor Indygo Blue? smaczny?
Pozdrawiam Marcin 

- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz ... część 6
piasek pustyni ja też wysiewałam kiedyś po żarówka 7500 Lumenów i zimne światło..ale teraz już egzotyków tak nie sieję, bo coraz ciaśniej..
Ale papryki będa na pewno doświetlane bo luty to jeszcze za krótkie dni, a te o najdłuższym okresie wegetacji, to tzreba wczęsniej wysiać. Moje łapki dziękują za komplement ..
Wczoraj jak pisałam napaliłam sie coś wysiać.. naszykowałam sobie jadalne zielone sałatowe liściorki.. a zapomniałam ze worek z ziemią na zewnątrz...
No cóż.. tak to jest jak sie blondynka bierze za robote..
Aturi
Indygo jest pomidorem o wyraźnym smaku pomidorowym. Nie jest słodziutki, ale nie jest zły.. ja go uwielbiam, jest bardzo ozdobny, jest odporny, wytrzymuje do samych przymrozków, jest bardzo plenny. Doskonałe się sprawdza dodany do sosu i zup sałatek.. nadaje im ten czysto pomidorowy smak.


Wczoraj jak pisałam napaliłam sie coś wysiać.. naszykowałam sobie jadalne zielone sałatowe liściorki.. a zapomniałam ze worek z ziemią na zewnątrz...

No cóż.. tak to jest jak sie blondynka bierze za robote..

Aturi
Indygo jest pomidorem o wyraźnym smaku pomidorowym. Nie jest słodziutki, ale nie jest zły.. ja go uwielbiam, jest bardzo ozdobny, jest odporny, wytrzymuje do samych przymrozków, jest bardzo plenny. Doskonałe się sprawdza dodany do sosu i zup sałatek.. nadaje im ten czysto pomidorowy smak.

Re: Mój domowy roślinny miszmasz ... część 6
Ooo to muszę go sobie sprawić jak go tak zachwalasz 

Pozdrawiam Marcin 

- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Mój domowy roślinny miszmasz ... część 6
Kasiu! Ja naprawdę uwielbiam pomidorki i kiedy mogłam siać, to siałam, ale nie było tyle dostępnych odmian. Teraz już nie mogę, a i miejsca na pomidory nie mam, nie mówiąc o tym, że trochę wyjazdów mi się szykuje i nie byłoby chętnego na podlewanie
Niemniej jak tak będziesz dalej pokazywać swoje cudowności, to chyba na kilogramy będę od Ciebie kupować, normalnie wysyłki pomidorów w paczce to chyba jeszcze nie było 


- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz ... część 6
Aturi tak do jedzenia to są inne może lepsze, słodsze..ale mnie nie przeszkadzało w tej odmianie, bo aromatyczna, a smaku do potraw dawały dużo.. zawsze można mieć inne też słodziutkie do podjadania.. ja uwielbiam te co pokazałam Julep Mint... sa słodziutkie jak dojrzały agrest, do tego sa dość mięsiste, co u koktajlowych to rzadkość.
piasek pustyni kochana to co do mnie szło w paczkach, to się w głowie nie mieści...
od swojskiej kiełbasy i wina, po grzybki, pigwy a nawet dynie...
Wszystko można... ostatnio dostałam przed Świętami szynkę z Jelenia wielką i schab z dzika.. zamrożone, zapakowane.. kurierem... moment...
Więc pewno i pomidory by się dało... hahaha
Ziemia mi się już roztopiła.. dzisiaj coś wysieję... tylko co?
Może Kamatsumę? Albo Mizunę..? one lubią chłód..

piasek pustyni kochana to co do mnie szło w paczkach, to się w głowie nie mieści...


Wszystko można... ostatnio dostałam przed Świętami szynkę z Jelenia wielką i schab z dzika.. zamrożone, zapakowane.. kurierem... moment...

Więc pewno i pomidory by się dało... hahaha

Ziemia mi się już roztopiła.. dzisiaj coś wysieję... tylko co?
Może Kamatsumę? Albo Mizunę..? one lubią chłód..


- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Mój domowy roślinny miszmasz ... część 6
Tu masz rację, Kasiu, ja też różnego rodzaju rzeczy w paczce otrzymywałam. Kiedyś było nie do pomyślenia wysyłać roślinki pocztą na przykład
To próbujemy w sezonie? Na serio bym się zapisała w kolejce 
A mizunę też kiedyś planowałam...no no, Kochana, jak Cię nosi, to siej, bo na to nie ma rady


A mizunę też kiedyś planowałam...no no, Kochana, jak Cię nosi, to siej, bo na to nie ma rady

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Mój domowy roślinny miszmasz ... część 6
Ja nie wiem czy w tym roku pokuszę się o pomidory... Chyba sobie kupię kilka gotowych sadzonek, bo nasiona to strasznie żywotne są i nie chcę sobie znowu takiego buszu na balkonie zrobić, jak ostatnio 

Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz ... część 6
Żanetko kochana..ja chętnie, ale nie wiem czy wiesz, że ja wszystko co mam mam w doniczkach, a doniczek nie ma takich zbiorów, żebym miała na zbyciu. Jak dobry sezon to tyle co dla siebie na bieżąco, co zostanie to czasem jakiś słoik. Ale na przecier to ja sama kupuję.
Naprawdę... to więcej przyjemność jak korzyści.. moj mąż twierdzi,że mamy najdroższe pomidory na świecie..
bo jak policzyć kupowane co roku wory ziemi, nasiona, wodę do podlewania z wodociągu miejskiego... to cena za kg kosmiczna chyba..hahahaha
Ja nie mam ogrodu, mam wąziutki pasek działki, w sumie tylko dojście do budynku, alejka i kawałek trawnika wąskiego, własnie ten trawnik okupują pomidory latem..
Dynie w workach, ogórki w skrzynkach, i cokolwiek co się daje wcisnąć jeszcze..
Mam niewielki tarasik.. pod nim ustawiam papryki, bo tam osłonięte miejsce w pełnym słonku. Na tarasie Cytrusy, kwiaty, inne dziwadła, a wszędzie w okół dodatkowe doniczki, kwietniki , skrzyneczki z zieleniną wszelką, nawet donica na nóżce z Truskawką.. hahaha
Tak, że to nie tak, że ja mam ogromne zbiory.. raczej mnóstwo odmian... jakość przewyższa ilość. Ale satysfakcji za to co nie miara.
Albo dzika rozpacz, jak dwa lata temu, kiedy pomidory chorowały okropnie..
Pokażę Wam jak to wyglada,.. pokazywałam w tamtych częściach, ale Was nie było.. to nie wiecie..
Pomidorowe wojsko...

Wiśnia Ty chyba wysiewa jak i ja.. niby tylko po 2-3 nasionka.. a potem nagle 100 doniczek pomidorów..


Ja nie mam ogrodu, mam wąziutki pasek działki, w sumie tylko dojście do budynku, alejka i kawałek trawnika wąskiego, własnie ten trawnik okupują pomidory latem..

Dynie w workach, ogórki w skrzynkach, i cokolwiek co się daje wcisnąć jeszcze..

Mam niewielki tarasik.. pod nim ustawiam papryki, bo tam osłonięte miejsce w pełnym słonku. Na tarasie Cytrusy, kwiaty, inne dziwadła, a wszędzie w okół dodatkowe doniczki, kwietniki , skrzyneczki z zieleniną wszelką, nawet donica na nóżce z Truskawką.. hahaha
Tak, że to nie tak, że ja mam ogromne zbiory.. raczej mnóstwo odmian... jakość przewyższa ilość. Ale satysfakcji za to co nie miara.
Albo dzika rozpacz, jak dwa lata temu, kiedy pomidory chorowały okropnie..

Pokażę Wam jak to wyglada,.. pokazywałam w tamtych częściach, ale Was nie było.. to nie wiecie..
Pomidorowe wojsko...

Wiśnia Ty chyba wysiewa jak i ja.. niby tylko po 2-3 nasionka.. a potem nagle 100 doniczek pomidorów..

- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Mój domowy roślinny miszmasz ... część 6
Ale wojsko...!
Gdzieś mi świta, że podobnych szeregowych już widziałam, musiałam podczas gdy tylko podglądałam Twoje wątki już to widzieć, co nie zmienia faktu, że robią niesamowite wrażenie!
Kasiu Kochana, przecież wiem, wiem, tylko normalnie aż ślina cieknie ...
Zawsze się znajdzie zastosowanie dla własnych wysiewów, nawet jeśli nam się wydaje, iż jest "klęska urodzaju"
Zazdroszczę i tyle, co tu dużo gadać 

Kasiu Kochana, przecież wiem, wiem, tylko normalnie aż ślina cieknie ...



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Mój domowy roślinny miszmasz ... część 6
Kasiu, w zeszłym roku był mój debiut w pomidorowaniu i w ogóle nie wiedziałam jak to działa, z roślinek jadalnych to jak dotąd wysiewałam sobie tylko rzodkiewki i szczypiorek. W zeszłym roku chciałam zobaczyć jak to jest z pomidorami i na próbę wysiałam sobie "szczyptę" zwykłych nasion pomidorów z marketu na zasadzie "może coś wyjdzie". No i wyszły. Wszystkie... Potem obdarowałam babcię sadzonkami. I sąsiadkę. I znajomą też... 

Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz ... część 6
Żanetko no własnie.. można wszystko..kiedy kilka lat temu uparłam się wyhodować Dynie w workach, to sie w głowę pukali niektórzy , a nie którzy dopingowali z serca.. i co? I się udało... i to jakie.. piękne odmiany ..połowę forum zaraziłam Dyniami..ich wysiewem i smakami..bo wtedy nie było jeszcze aż tylu odmian..
Podobnie z innymi moimi roślinami.. kiedy siałam w doniczki pomidory, to było dziwowisko..teraz to normalne, że mają na balkonach i tarasach.. kocham siać, kocham patrzeć jak wschodzą, rosną.. kwitną..a jak się uda choćby jeden owoc wyhodować to jestem szczęśliwa.. choć nie powiem, apetyt rośnie w miarę jedzenia..i człowiek pazerny jest i wciąż chciałby więcej..i więcej.. więc siegam po wciąż nowe rośliny..i tak w ubiegłym królowały wszelkie sałatowe i inne liście jadalne pyszne..
Takie bukiety mogłam robić.. dokładne odniesienie do nazwy-BUKIET SAŁAT

Wysiała też masę rzadkich ziół i roślin zielnych.. teraz musze część zimować, bo nie są z naszej strefy klimatycznej hhaaha.. jakbym mało zielska w domu miała..
Wiśnia w tej szczypcie to pewnie ze 30 nasion albo więcej...
Ja na sztuki wysiewam..a wyrasta mnóstwo... a co dopiero od tak... "szczyptę".
Tak to ja Bakłażany posiałam kiedyś, bo najpierw mi nie wyszły w jednym roku, w drugim wyszło ze 2 i padły... to potem też wysiałam szczyptę... wylazło wszystko..
Więc wiem jak to jest, wywiozłam na wieś do przyjaciołki, sobie zostawiłam kilka, ale mi mrówki obrąbały...
Za to u niej się udało.. latem koło nich chodziłam jak byłam na dłużej.. i tak wywożę wszystko tam, co u mnie ma jak rosnąć... albo ja mam 1-2 szt..a u niej 20..żeby korzyść była jakaś..hahaha
Podobnie z innymi moimi roślinami.. kiedy siałam w doniczki pomidory, to było dziwowisko..teraz to normalne, że mają na balkonach i tarasach.. kocham siać, kocham patrzeć jak wschodzą, rosną.. kwitną..a jak się uda choćby jeden owoc wyhodować to jestem szczęśliwa.. choć nie powiem, apetyt rośnie w miarę jedzenia..i człowiek pazerny jest i wciąż chciałby więcej..i więcej.. więc siegam po wciąż nowe rośliny..i tak w ubiegłym królowały wszelkie sałatowe i inne liście jadalne pyszne..

Takie bukiety mogłam robić.. dokładne odniesienie do nazwy-BUKIET SAŁAT


Wysiała też masę rzadkich ziół i roślin zielnych.. teraz musze część zimować, bo nie są z naszej strefy klimatycznej hhaaha.. jakbym mało zielska w domu miała..


Wiśnia w tej szczypcie to pewnie ze 30 nasion albo więcej...

Tak to ja Bakłażany posiałam kiedyś, bo najpierw mi nie wyszły w jednym roku, w drugim wyszło ze 2 i padły... to potem też wysiałam szczyptę... wylazło wszystko..



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Mój domowy roślinny miszmasz ... część 6
No wiesz, ja się nigdy wcześniej w to nie bawiłam i nie wiedziałam, że nasiona pomidorów takie skoczne i ochocze są do wschodów
I potem wyszło... A z tymi bakłażanami to jest jak mówisz... jak ma wyjść to nie wyjdzie, ale jak to olejesz, to wyjdzie tyle, że nie wiesz gdzie to dać... 


Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Mój domowy roślinny miszmasz ... część 6
Już 5 strona nowego wątku a ja się dopiero melduję... 

?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
-
- 100p
- Posty: 135
- Od: 1 lut 2012, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Mój domowy roślinny miszmasz ... część 6
Ja też się melduję, ślinka mi cieknie po oglądnięciu pomidorków i już bym coś wysiała... 
Kasiu próbowałaś wysiewać orzachę? Już nie pamiętam u kogo widziałam, a chcę spróbować w tym roku.
Kibicuję cytruskom
. U mnie na razie z pączkami skierniewicka i buddasek, meyerka ma malutkiego owocka, ale na razie stoi w miejscu, pewnie odpadnie...

Kasiu próbowałaś wysiewać orzachę? Już nie pamiętam u kogo widziałam, a chcę spróbować w tym roku.
Kibicuję cytruskom

Pozdrawiam
elka
elka
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz ... część 6
Ela , Natalka super że jesteście...
Eluś nie znam tego.... tonie u mnie.. chyba,że to ma inna nazwę.. trzeba by zerknąć w gogielki
Już popatrzyłam..to Orzechy Arachidowe... nie nie siałam.. bo gdzie? Nie mam jak..ja doniczkowa jestem..
Aczkolwiek miałam inną ciekawą roślinkę ...i nawet już nieco się rozrosła..oby tylko odbiła wiosną..
Pochrzyn Chiński
Bulwy jadalne i owocki też..ale nie miałam kwiatu jeszcze..




Witam Was w Lutym... z tęsknym oczekiwaniem na Wiosnę..
Azalkowo..


Hippeasterkowo




Buziakiiiii....................


Eluś nie znam tego.... tonie u mnie.. chyba,że to ma inna nazwę.. trzeba by zerknąć w gogielki

Już popatrzyłam..to Orzechy Arachidowe... nie nie siałam.. bo gdzie? Nie mam jak..ja doniczkowa jestem..

Aczkolwiek miałam inną ciekawą roślinkę ...i nawet już nieco się rozrosła..oby tylko odbiła wiosną..
Pochrzyn Chiński
Bulwy jadalne i owocki też..ale nie miałam kwiatu jeszcze..





Witam Was w Lutym... z tęsknym oczekiwaniem na Wiosnę..

Azalkowo..


Hippeasterkowo




Buziakiiiii....................
