Moje ładne narcyzy poniedziałkowy śnieg połamał i pokładł . Musiałam niektóre przynieść do domu , oczy się trochę poradują . U nas ciągle pada i jest zimno .
'Tete-a-Tete' (grupa 12) są zdecydowanie niższe-osiągają wysokość 10-15cm i mają żółte przykoronki (trąbki) a 'Jetfire' ma jaskrawopomarańczowe trąbki płowiejące pod wpływem mocnego słońca.
Poprzednie zdjęcie robiłem leżąc, co sprawia, że kwiatki wyglądają na trochę wyższe niż są w rzeczywistości.
U mnie też powoli zaczynają rozkwitac narcyze. Wszystkie były sadzone jesienią- więc myślę, że to dlatego tak późno się biorą za to kwitnienie.
Oto te które już kwitną, niestety nie znam nazw więc jeśli ktoś mi pomoże w oznaczeniu będę wdzięczna:
Ten narcyz z pomarańczową trąbką jest wysoki nadaje się co cięcia .Po deszczach musiałam podwiązać do palika bo się pokładały.
Znalazłam nazwę tego białego pełnego OBDAM
OLA
przepiękne! u mnie kwitną żółte żonkile. z narcyzów mam białe z maleńkimi żółtymi falbankami na środku. z żonkili zasiał mi się na podwórku taki dziwny mający kilkanaście płatków (pełny). a narcyzy się nie wszystkie otwarły jeszcze, ale te co są, to są ładne i takie delikatne, słodkie...
Droga Gucio! Twój śliczny narcyz to przedstawiciel grupy 4 'Rip van Winkle'. Jego inna nazwa to N.minor subsp. pumilus 'Plenus' lub N. pumilus 'Plenus'. Osiąga wysokość ok.15cm.
Droga Gabi! Jeśli chodzi o Twoje narcyzy to wydaje mi się, że na trzecim zdjęciu jest narcyz z grupy 6 'Jack Snipe'. Musiałby mieć ok. 20cm wysokości. Powinien mieć bielsze płatki ale mój jest do Twojego łudząco podobny a ponieważ długo ma kwitnąć to stawiam, że jego wątpliwa biel stanie się jeszcze bielsza i to bez prania w jakimś cudownym proszku do prania. Odnośnie pierwszego narcyza to na razie nie wiem ale ponieważ mam je upatrzone u sąsiadki to myślę, że już wkrótce się dowiem. Ten sam narcyz jest na 2 zdjęciu Kayah a z tego wynika, że jest dosyć popularny.
Kochani od siedmiu lat co roku dosadzam jakieś narcyze i jest ich coraz więcej oprócz Thalii, którą upodobał sobie tej zimy karczownik. Nigdy nie kierowałam się nazwami a raczej wyglądem, ale już w ubiegłym roku zauważyłam, że wszystkie starsze odmiany wyglądają jednakowo
jednolicie żółte, pełne - takich nie sadziłam w ogóle. Czy ktoś mi może powiedzieć co się stało?
A tego posadziłam w jesieni. Piękny, ale po pierwszym deszczu łodyżki nie wytrzymały ciężaru kwiatów i połamały się