
Parapetowo-półeczkowo-podłogowe - kryska
- kryska
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Przemo, wizja obcinanych paluszków na tyle mnie przeraziła, że postaram się już więcej palmy siekierką nie traktować. Powiedz co to kłodzina, to te końcówki po obciętych liściach? teraz mogę je skrócić? Widzisz do czego prowadzi brak wiedzy. Ja faktycznie nie żałowałam jej nawozów mineralnych bo chciałam żeby miała intensywnie zielone liście. Biohumus mam swój, hoduję dżdżownice kalifornijskie. Palma była 3 -4 tygodnie temu przesadzana, myślisz, że teraz mogłabym ją jeszcze raz przesadzić do palmówki?Przemo pisze:
Na pewno szkodzi ale jest na to sposób wystarczy posadzić ją do palmówki o rozmiarze w średnicy 50-60 cm są takie lub do specjalnej doniczki z drewna impregnowanego zbijanej, klejonej i odpowiednio od środka zabezpieczonej i co roku wymienia się tylko wierzchnią warstwę ziemi a podlewa tylko nawozem organicznym(biohumus) żadnym mineralnym o zawartości fosforu powyżej 0,5% bo to wpływa na rozwój korzeni przez to tak wyrasta z doniczki, niestety to phoenix canariensis i ma w sprzyjających warunkach tendencję do takiego rozwoju, kłodzina ma trochę za długie pozostawiane końcówki łodyg liściowych(dobrym rozwiązaniem jest oddanie do palmiarni pomimo iż to prezent gdy przerasta rozmiary domu trzeba zapewnić jej możliwość dalszego rozwoju a palmiarnia jest najlepszym do tego miejscem i można co jakiś czas zobaczyć swoją palmę jak się rozrasta) Ciekawe jak by Tobie obcinali po kolei od paluszków do ud z czasem jak byś się czuła(bez urazy oczywiście)![]()
![]()
Mówisz do palmiarni. Najbliższą mam w Zielonej Gorze, 50 km od mego domu i za często tam nie bywam, a w samej palmiarni to już nie pamiętam kiedy byłam. Może to i sposób na bywanie w "świecie". Będę urabiać M na tę ewentualność, może się zgodzi.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
- kryska
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Prim witam Cię w moich progach.
Basiu, Aniu jutro listki Aeonium ida do piasku. Zobaczymy, może sie uda.
Basiu, Aniu jutro listki Aeonium ida do piasku. Zobaczymy, może sie uda.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Krysiu,Ty to jesteś sadystka, z siekierą do palmy!!!!!
Kwiaty masz śliczne, zaraz robię ściągawkę i lecę na giełdę.
Kwiaty masz śliczne, zaraz robię ściągawkę i lecę na giełdę.
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- kryska
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Guciu, przyrzekam, już nie będę tego robić. To się zaczęło gdy jeszcze nie znałam tego forum, a może w ogóle jeszcze go nie było. W tym roku to już tak z rozpędu popełniłam to barbarzyństwo. Gućiu, miło mi, że mnie odwiedziłaś.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
- kryska
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Teraz już jej nie przesadzaj najlepiej na wiosnę za częste przesadzanie może ją zatłuc do reszty a co do kłodziny tak to te końcówki po liściach zrób zdjęcie z przybliżenia to pozaznaczam jak je skracać. Daleko aż tak bardzo nie masz do palmiarni 50 km to godzina jazdy samochodem a jeśli miała by wam przeszkadzać albo nierozważnie miałabyś ją dać do jakiegoś kościoła palmiarnia z pewnością chętnie ją przyjmie a nawet da Ci w zamian jakieś inne rośliny(nawet małe palmy jak m będzie chciał) - mają własną szkółkę i na 100% mają sadzonki.kryska pisze: Przemo, wizja obcinanych paluszków na tyle mnie przeraziła, że postaram się już więcej palmy siekierką nie traktować. Powiedz co to kłodzina, to te końcówki po obciętych liściach? teraz mogę je skrócić? Widzisz do czego prowadzi brak wiedzy. Ja faktycznie nie żałowałam jej nawozów mineralnych bo chciałam żeby miała intensywnie zielone liście. Biohumus mam swój, hoduję dżdżownice kalifornijskie. Palma była 3 -4 tygodnie temu przesadzana, myślisz, że teraz mogłabym ją jeszcze raz przesadzić do palmówki?
Mówisz do palmiarni. Najbliższą mam w Zielonej Gorze, 50 km od mego domu i za często tam nie bywam, a w samej palmiarni to już nie pamiętam kiedy byłam. Może to i sposób na bywanie w "świecie". Będę urabiać M na tę ewentualność, może się zgodzi.
- kryska
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Przemo wielkie dzięki za informację. Do kościoła na pewno nie dam bo wiem jak tam przypadkowe osoby zajmują się kwiatami i miałaby jeszcze gorzej niż u mnie. Jutro, przy lepszym świetle zrobię zdjęcie i wkleję.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
- kryska
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Basiu może i masz rację, już więcej nie będę się sprzeczać.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska