Witam Kochani w nowym sezonie. Widzę, że część zdjęć zniknęła, od małe doświadczenie z hostingami:), a bardziej może już nie na bieżąco jak kiedyś. Postaram się pozamieniać jak jeszcze coś znajdę.
Co u mnie? W sumie niewiele od ostatniej wizyty. Było włamanie i cieszyć się tylko z faktu, że ktoś po prostu chciał nam zrobić psikusa, obsmarowując huśtawki dla małej, przy okazji druga strzyga urodziła się 23 stycznia, oraz ściany smarem. Pewnie komuś spod nosa zabraliśmy ogródek. Plany na okiennice drewniane powstały, o które w zeszłym roku prosiłem żonkę o pozwolenie. Będą:) po uzbieraniu materiału.
W sobotę najbliższą może uda mi się po nocce jechać już popracować i zobaczyć czy może z cebul coś wykiełkowało, bo aż mnie kręci:) Byle nie padało.
Priorytet zrobić wodę, połowa kopania za nami, druga do zrobienia, no i najgorsze czyli wyłuskać pieniążki na całą instalacje:( Białkowanie drzewek i ich przycięcie.
Póki co czasu nie tracę. Pierwsze małe zakupy wraz z prasą tematyczną i postanowiliśmy coś posiać pod folię, w domu, do późniejszego rozsadzenia. Z racji, że to pierwsze kroki, podchodzę do tego na zasadzie "Co wyjdzie to będzie"
Pierwsze zakupki
Nasionka, są też i kwiatki:)
No i pierwsza nasza folia....Dzięki Biedronce jedzie druga w ramach reklamacji:)
Pozdrawiam....