Skład florovitu
Re: Skład florovitu
Kalo masz racje, większość nawozów zawiera chlorki, a producenci nawet nie zamieszczają takich informacji. Najprawdopodobniej zostanę przy tym compo, tak jak Jola sugeruje.
Widzialam jeszcze nawóz w płynie do pomidorów substral i target. W jednym z nich była jednak za mała dawka fosforu. Na drugim nie było podanych warości azotu, fosforu i potasu. Najbardziej zbliżony do florovitu był ten compo. Reszta nawozów już w granulacie.
Widzialam jeszcze nawóz w płynie do pomidorów substral i target. W jednym z nich była jednak za mała dawka fosforu. Na drugim nie było podanych warości azotu, fosforu i potasu. Najbardziej zbliżony do florovitu był ten compo. Reszta nawozów już w granulacie.
Aga
- legina
- 1000p
- Posty: 1065
- Od: 21 maja 2013, o 11:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Skład florovitu
Na wszystko jest rada.Kto ma nadmiar florovitu do pelargonii,lub nie chce go uzywać,niech po prostu dokupi kilka krzaczków
pięknych pelargonii.Korzyść potrójna,nie wylejemy i nie skazimy ziemi,kwitki będą pięknie kwitły i sumienie nas nie zagryzie.

pięknych pelargonii.Korzyść potrójna,nie wylejemy i nie skazimy ziemi,kwitki będą pięknie kwitły i sumienie nas nie zagryzie.


- TomekD
- 200p
- Posty: 281
- Od: 16 lut 2013, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Umyka w tych wyliczeniach to że przy uprawie w pojemnikach ten konserwant będzie się raczej kumulował w podłożu.kaLo pisze:http://www.kosmopedia.org/encyklopedia/ ... ne_an,893/ POCZYTAJCIE.Smarujecie noworodki oliwkami i pudrami z tym konserwantem. Używacie szamponów i mydełek .zawartość jest 0,0015 %.W stężonym nawozie też jest max.0,0015% ,a bierzemy 3 ml/l,czyli 0,3 %.Stężenie diabła jest 0,00045%,czyli 0,0000045 ppm ,czyli 4,5 cząstki na milion.
Dorodny pojedynczy pomidor w pojemniku wytranspiruje w sezonie jakieś 100 litrów wody.
Inna sprawa że nie do końca wiadomo jaki jest stosunek takiego pomidora czy innej papryki do tego 'diabła'.
Może go pobiera i kumuluje a może zupełnie nie pobiera go z podłoża ignorując jego obecność ?
Sam nie wiem jak jest, więc dlatego pytam.
Może ktoś mądrzejszy wie i napisze - ale z powołaniem na źródła - publikowane badania przeprowadzone według standardów ?
pozdrawiam, Tomek
Re: Skład florovitu
forumowicz. Ja się trzymam swojego. Jednak wielkie brawa za stworzenie i chęć udostępnienia przepisu dla wszystkich. 
Mam nadzieję, że ta informacja znajdzie się w wątku donicowym, bo tu nie wszyscy zaglądają.

Mam nadzieję, że ta informacja znajdzie się w wątku donicowym, bo tu nie wszyscy zaglądają.
Re: Skład florovitu
I tak posty wędrują wbrew mojej woli. Co do nawozu to naprawdę jest mi obojętne czy on kogoś zainteresuje, czy nie.. W tym roku to już nie mam co fertygować ale od przyszłego sezonu na pewno nie florovit. Przebicie cenowe tego co mam do zaprezentowania jest co najmniej 4- krotne.
Z tym izotiazolonem to jest niezły geszeft. Jesteśmy totalnie zakonserwowani. Niedługo to nawet po śmierci nie trzeba będzie chować zwłok. Ostatnio dowiedziałem się, że nawet syntetyczny krochmal do firanek jest konserwowany i to aż trzema pochodnymi izotiazolonu.
Bez wdawania się w filozoficzne dywagacje mnie wystarczy, że konserwantu tego nie wolno dodawać do żywności, więc dlaczego ja mam stosować do czegoś, co jem .
A skoro nie dodaje się go do żywności, to znaczy, że ktoś mądry już nad tym myślał.
Konserwant ten bezsprzecznie ma działanie mutagenne i więcej wiedzieć nie muszę .Nie interesują mnie nawet ppm-y. Uważam, że jest to mega przekręt.Wszystko jest nagle zagrożone mikrobiologicznie nawet płyn do chłodzenia skrawanych metali na obrabiarkach.
Z tym izotiazolonem to jest niezły geszeft. Jesteśmy totalnie zakonserwowani. Niedługo to nawet po śmierci nie trzeba będzie chować zwłok. Ostatnio dowiedziałem się, że nawet syntetyczny krochmal do firanek jest konserwowany i to aż trzema pochodnymi izotiazolonu.
Bez wdawania się w filozoficzne dywagacje mnie wystarczy, że konserwantu tego nie wolno dodawać do żywności, więc dlaczego ja mam stosować do czegoś, co jem .
A skoro nie dodaje się go do żywności, to znaczy, że ktoś mądry już nad tym myślał.
Konserwant ten bezsprzecznie ma działanie mutagenne i więcej wiedzieć nie muszę .Nie interesują mnie nawet ppm-y. Uważam, że jest to mega przekręt.Wszystko jest nagle zagrożone mikrobiologicznie nawet płyn do chłodzenia skrawanych metali na obrabiarkach.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13908
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Skład florovitu
Wczoraj już miałem kupić nową butelkę, bo stary się kończy ale zrezygnował z zakupu.
Na zamiennik chętnie się piszę, bo mam spore plany w uprawie pomidorów w pojemnikach.

Na zamiennik chętnie się piszę, bo mam spore plany w uprawie pomidorów w pojemnikach.


Re: Skład florovitu
Aga. Ja przez tydzień używałam kupionego do pomidorów z planty. Od wczoraj forumowicz darował mi swój przepis, który obiecał właśnie podać. Jestem mu wdzięczna. Podlej ze dwa razy tym co masz. Przez chwilę. Nie zaszkodzi. Ale ten facet jest wielki.
-

- joannamm
- 500p
- Posty: 577
- Od: 27 lut 2013, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie, nad rzeką Brdą
Re: Skład florovitu
forumowicz
Kupiłam nowe opakowanie florowitu do pelargonii ale to nie szkodzi bo mam też 45 pelargonii to będzie do czego zużyć.
Kupiłam nowe opakowanie florowitu do pelargonii ale to nie szkodzi bo mam też 45 pelargonii to będzie do czego zużyć.
Re: Skład florovitu
Również będę niezmiernie wdzięczny za przepis na taki nawóz. Mam też pytanie na temat konserwacji tego nawozu. Jako że w akwarystyce do konserwacji nawozów używam kwasu askorbinowego to czy można też dorzucić go do przepisu albo podać ilość potrzebną do zakonserwowania nawozu jeżeli będzie wymagany inny konserwant. Oczywiście jeżeli będzie można zastosować kwas askorbinowy w tym nawozie.
Re: Skład florovitu
Chcesz, to możesz dodać ,ale co Ci przeszkadzają mikroorganizmy nawet gdyby były w nawozie ,skoro stosujesz do gleby w której aż roi się od wszelkich bakterii, grzybów i innego tałatajstwa. Stężenie w nawozie soli jest tak duże, że potrafi odwodnić każdą komórkę dzięki zjawisku osmozy. ON SIĘ KONSERWUJE SAM. Tak samo jak sol kuchenna nie wzmaga konserwantow
Nawóz, który mam zamiar zaproponować jest zestawiany z nawozów stałych. 1,2 litra tego koncentratu starcza na 170 l wody. Koszt 1,2 l licząc po cenach detalicznych wynosi....uwaga...
1 zł 27 groszy
Nawóz, który mam zamiar zaproponować jest zestawiany z nawozów stałych. 1,2 litra tego koncentratu starcza na 170 l wody. Koszt 1,2 l licząc po cenach detalicznych wynosi....uwaga...
1 zł 27 groszy
Re: Skład florovitu
Nigdy nie kupiłam florovitu .Oprócz nawozów organicznych (u mnie to podstawa ) i wyciągów z roślin -jak zachodzi konieczność to stosuję ,zwykłe nawozy granulowane wieloskładnikowe np.amofoskę i azotowe np.saletrę lub mocznik.Można się zkrzyknąć z sąsiadami i kupić na spółkę w dużym worku ,wtedy wychodzi najtaniej .
Re: Skład florovitu
No tak ja robiąc nawozy do akwarium robię mało stężone. A co do konserwowania to nawóz mikroelementowy należy konserwować bo podobne rozkładają helatory i pierwiastek staje się niedostępny do roślin, mówię tu o roślinach akwariowych. A na nawozach makroelementowych potrafi pojawiać się na powierzchni jakaś pleśń... Dlatego zadałem to pytanie.forumowicz pisze:Chcesz, to możesz dodać ,ale co Ci przeszkadzają mikroorganizmy nawet gdyby były w nawozie ,skoro stosujesz do gleby w której aż roi się od wszelkich bakterii, grzybów i innego tałatajstwa. Stężenie w nawozie soli jest tak duże, że potrafi odwodnić każdą komórkę dzięki zjawisku osmozy. ON SIĘ KONSERWUJE SAM. Tak samo jak sol kuchenna nie wzmaga konserwantow
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 44
- Od: 23 kwie 2015, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Skład florovitu
Teraz dopiero, z braku czasu, trafiłem na ten wątek tu o Florovicie. Wcześniej zaiskrzyłem ten temat w wątku o nawożeniu pomidora, co na początku wywołało zdziwienie, burzę lub posądzenie o coś ;)
Czyli reasumując dobrze się stało, że w lutym br. czytałem o nawozach niezdatnych do roślin jadalnych (w USA) i pozwoliłem sobie rozpocząć dyskusje na temat tego, czy Florovit do pelargonii jest bezpieczny. Widzę, że temat wyewoluował, co mnie cieszy. Uważam, że zawsze warto podnosić wątpliwości, zwłaszcza, że jak sami o siebie nie zadbamy, to inni tego nie zrobią. W wielu publikacjach widzę jedno: jeżeli producent nawozu WYRAŹNIE nie stwierdza przynajmniej na opakowaniu, że dany produkt nadaje się do roślin spożywczych, to oznacza to, że coś jest nie halo i trzeba zapalić u siebie czerwoną lampkę i drążyć. Tak mocno jak np. ogrodnicy w Minnesocie, gdzie okazało się, że ich nawet ekologiczne nawozy były wytwarzane z odpadów fabryk przerabiających metale ciężkie - wszystko zgodnie z ustawami i konstytucją. Tyle przypadków ile wyczytałem o nawozach nieodpowiednich dodatkowo wzbudza moją nieufność. Mamy to szczęście, że na forum jest człowiek, który zna się na nawozach i może podpowiedzieć jak skomponować coś alternatywnego.
Czyli reasumując dobrze się stało, że w lutym br. czytałem o nawozach niezdatnych do roślin jadalnych (w USA) i pozwoliłem sobie rozpocząć dyskusje na temat tego, czy Florovit do pelargonii jest bezpieczny. Widzę, że temat wyewoluował, co mnie cieszy. Uważam, że zawsze warto podnosić wątpliwości, zwłaszcza, że jak sami o siebie nie zadbamy, to inni tego nie zrobią. W wielu publikacjach widzę jedno: jeżeli producent nawozu WYRAŹNIE nie stwierdza przynajmniej na opakowaniu, że dany produkt nadaje się do roślin spożywczych, to oznacza to, że coś jest nie halo i trzeba zapalić u siebie czerwoną lampkę i drążyć. Tak mocno jak np. ogrodnicy w Minnesocie, gdzie okazało się, że ich nawet ekologiczne nawozy były wytwarzane z odpadów fabryk przerabiających metale ciężkie - wszystko zgodnie z ustawami i konstytucją. Tyle przypadków ile wyczytałem o nawozach nieodpowiednich dodatkowo wzbudza moją nieufność. Mamy to szczęście, że na forum jest człowiek, który zna się na nawozach i może podpowiedzieć jak skomponować coś alternatywnego.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 13 kwie 2015, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Skład florovitu
Używam florovit uniwersalny do podlewania drzewek owocowych. Czy ten florovit również zalecacie odstawic i przestać nim podlewać dokarmiac nim je dolistnie ?
Re: Skład florovitu
W florovicie uniwersalnym nie ma fosforu. Więc i tak nie jest najlepszy do roślin owocujących. A ogólnie wychodzi na to że lepiej nie używać do tego co się je, tego co jest w płynie, albo kupować nawozy konkretnie przeznaczone dla danej rośliny.