Loki!
Pod Jesionem cz. 4
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem cz. 4
Ewuniu!
Boję się o kilka moich cudów, bo nie wytworzyły nowych liści po przekwitnięciu i obawiam się, że te stracone. Pożyjemy zobaczymy.
Loki!
To nie moja robota, tylko mojego Nikonka...
Zbyt skomplikowany jak dla blondynki, czasem robi mi takie numery... 
Loki!
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
Re: Pod Jesionem cz. 4
Reniu z czego robiłas to wspinadełko
Zainspirowałaś mnie tym i zastanawiam sie czy nie zrobić takiego czegoś z prętów
http://www.pl.image-share.com/upload/373/200.jpg
http://www.pl.image-share.com/upload/373/200.jpg
Pozdrawiam. Ewa
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem cz. 4
Ewuś! To wspinadełko jest dziełem mojego Taty. Zmontował to z takich dziwnych prętów (chyba aluminiowych). Ma wielką zaletę - nie wymaga malowania!
Wiele lat temu rosły przy nim clemki (teraz nie chcą
) więc rośnie tam kobea, a dodatkowo podwiązuję do niej ostróżki i inne wysokie roślinki, bo cierpię na tragiczny niedobór wszelkiego rodzaju podpór ogrodowych.
W czasie moich wizyt w Twoim wątku podpatrywałam np. jak radzisz sobie z hortensjami itp.
Wiele lat temu rosły przy nim clemki (teraz nie chcą
W czasie moich wizyt w Twoim wątku podpatrywałam np. jak radzisz sobie z hortensjami itp.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pod Jesionem cz. 4
Renatko w końcu znalazłam czas, żeby do Ciebie zajrzeć. I jestem pod wielkim wrażeniem. Cudnie
. Ogromne ilości kwiecia. Też tak chcę. Nie wiedziałam, że krzewuszka może być tak duża i pewnie za ciasno posadziłam, chyba że zrobię busz.
Dodaję do ulubionych i będę zaglądać.
Dodaję do ulubionych i będę zaglądać.
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem cz. 4
Asiu!
Mam inne krzewuszki, ale są zdecydowanie mniejsze! Myślę, że to kwestia odmiany. A może służy im, że rosną na podniesionej rabacie?
Tak czy siak, kocham oba krzaczory, bo są przepiękne i powtarzają kwitnienie do mrozów, choć zdecydowanie mniej obfite. Same w sobie są ozdobą, bo przez nie kilkanaście lat nie zaobserwowałam na nich żadnych chorób lub szkodników.
Tak czy siak, kocham oba krzaczory, bo są przepiękne i powtarzają kwitnienie do mrozów, choć zdecydowanie mniej obfite. Same w sobie są ozdobą, bo przez nie kilkanaście lat nie zaobserwowałam na nich żadnych chorób lub szkodników.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Pod Jesionem cz. 4
Renatko mam parę krzewuszek i każda odmiana inaczej rośnie, u mnie ta tradycyjna też wyrosła w takiego giganta, ale mam taką z ciemnymi liśćmi to stary krzew po poprzednikach i jest niewielki. Niedawno posadziłam białą i też widzę będzie duża sądząc po tegorocznych przyrostach.
Re: Pod Jesionem cz. 4
Jakie piękne ostróżki
Muszę sobie sprawić kilka w tym roku
Naprawdę warto
A krzewuszkę (nawet nie wiedziałam, że tak się nazywa) mam na działce, ale ostatnio bardzo mizerna jest... chyba na zbyt wilgotnym terenie rośnie...
A krzewuszkę (nawet nie wiedziałam, że tak się nazywa) mam na działce, ale ostatnio bardzo mizerna jest... chyba na zbyt wilgotnym terenie rośnie...
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem cz. 4
Marysiu! Też mam białą - duża, ale mniejsza od mojego giganta. Ta z ciemnymi listkami została u mnie przerobiona (sekatorem) na inną formę - zobaczymy efekt wiosną
Szamanko! A cięłaś ją ostatnio? O tym jak jest to czasem istotne przekonała mnie przypadkiem moja poprzednia sunia, gdy zdemolowała mi jedną dość drastycznie obgryzając gałęzie (przeszkadzały jej w dokopaniu się do kreciora). Byłam załamana, Sońka została nakrzyczana, ale wkrótce odrosły młode gałęzie i pokrój krzaczka znacznie się poprawił.
Szamanko! A cięłaś ją ostatnio? O tym jak jest to czasem istotne przekonała mnie przypadkiem moja poprzednia sunia, gdy zdemolowała mi jedną dość drastycznie obgryzając gałęzie (przeszkadzały jej w dokopaniu się do kreciora). Byłam załamana, Sońka została nakrzyczana, ale wkrótce odrosły młode gałęzie i pokrój krzaczka znacznie się poprawił.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pod Jesionem cz. 4
Do tej pory też miałam tylko ciemną i w porównaniu z innymi krzewami sadzonymi w tym samym czasie to nie wiele urosła. Na jesieni dosadziłam kilka nowych odmian i jestem ciekawa, jak to z nimi będzie.
Re: Pod Jesionem cz. 4
Heh...może psinka po prostu czuła, że krzaczek koniecznie potrzebuje takiej interwencji
Może rzeczywiście coś jest na rzeczy, moja nie była nigdy cięta i w sumie od paru lat stoi w miejscu. W tym roku ja przejmuję działkę i wieeeele roślin będzie drastycznie ciętych
Może rzeczywiście coś jest na rzeczy, moja nie była nigdy cięta i w sumie od paru lat stoi w miejscu. W tym roku ja przejmuję działkę i wieeeele roślin będzie drastycznie ciętych
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem cz. 4
Krzewuszki są fajne, odporne, zdrowe. Ot, czasem trzeba je lekko odświeżyć. No, może nie tak drastycznie, ale Sońcia ogrodnictwa nie studiowała. Choć i tak w stosunku do krzewuszki była łaskawa (pewnie dlatego, że nie dała jej rady), bo parzydło leśne, hortensja ogrodowa i dwa młode drzewka owocowe nie miały tyle szczęścia... zostały konsekwentnie i z premedytacją zabite.


Zdjęcie białej gdzieś posiałam...


Zdjęcie białej gdzieś posiałam...
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12846
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Pod Jesionem cz. 4
Czas przeczytać instrukcję obsługi Twojego aparatu fotograficznego. :-P :-P :-P Od deski do deski. 
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem cz. 4
Loki! Ja jestem autentyczną blondynką - nie jestem w stanie tak długo nie oddychać - a dwie czynności na raz...
A tak serio: do tej pory nie było mi to potrzebne...używałam kiklu różnych i raczej dawałam radę. Ten mnie nie lubi!




A tak serio: do tej pory nie było mi to potrzebne...używałam kiklu różnych i raczej dawałam radę. Ten mnie nie lubi!




pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pod Jesionem cz. 4
Witaj w niedzielę.
Widzę wiosnę
No ... na razie u Ciebie w wątku, ale może tym sposobem da się zaprosić i wcześniej zawita w realu.
No ... na razie u Ciebie w wątku, ale może tym sposobem da się zaprosić i wcześniej zawita w realu.

- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem cz. 4
Lucynko! Za oknem zima, to szukam czegoś pogodnego... 
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja


