Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija-cz.4

[hen_s]

Śliczne kwiaty, aż miło na nie patrzeć.

[kubasia]

Na temat żółtego cuda, można pisać same ochy i achy. Okno hojowe (pokazane u Gosi) coś mi przypomina wstyd się przyznać, ale moje okna czekają z myciem na wiosnę. Oczywiście wiadomo z jakiego powodu.

[crazydaisy]

Blueberry, oby, bo wlasnie mamy zime - mrozik, snieg i wszystkie szykany. Fuj!
Henryku, slusznie prawisz. Milo posiedziec w dziecinnym patrzac na tego drania.
Kubasia, no co Ty powiesz! A myslisz, ze moje to tak pucuje co chwile?? Z zewnatrz zalatwia temat ciaperszyba (tu takie obyczaje), a w srodku... Poczekam az sie troszke sciepli.

Wariat dzis ma piec kwiatow... Az normalnie jestem z dziada dumna.

[hen_s]

normalnie jestem z dziada dumna

Każdy by był.

[crazydaisy]

Dziekuje Henryku. Zeby bylo fajnie, to on nastepne kwiaty rozpakowuje. Tyle, ze robiac zdjecia utracilam jeden kwiat, wiec pewnie wiecej niz piec na raz nie pokaze.

[crazydaisy]

El Capitolio. Jakosc zdjec niestety "komorkowa".

[Blueberry]

Może i jakość nie najlepsza, ale obiekt fotografowany piękny

[justus27]

"Lody z budki", "chwast", "drań"...ubawiły mnie te określenia Twoich podopiecznych
Aż się przez moment zastanawiałam, czy czytam wątek o roślinach...

U Ciebie hoje poczuły już wiosnę. Pachycladę Masz śliczną, puszczalską
Ja, swoją, straciłam tej zimy. Może będę szukać wiosną, jej następczyni...

Hibiskusy, Masz powalające. Kwitnienia o tej porze roku...

[hanna133]

Kinguniu masz prześliczne hibiskuski, no a hoyeczki tak cudowne ,że o niektórych mi się marzy.Też bym chciała takie mieć.

[crazydaisy]

Justyna, skojarzenia. Poza tym ja z chwastami gadam i jakos sie samo plecie tak trzy po trzy.
Hanna, dziekuje. Hoje wlasnie zaczynaja pospolite ruszenie, mam nadzieje, ze pokaza wiosna co potrafia. Poki co fungii dostala kopa i po zimowym zasuszaniu batow, odbila na trzy. Wariatka.

Hibiskusy nadal kwitna...





Pomaranczowy tym razem nieco inny, bardziej "laluniasty" niz "madrytowaty". Uparty malec kwitnie jak wariat. Raz po raz.

[doromichu]

Kolor nieziemski taki mocno pomaranczowy,po prostu cudny

[crazydaisy]

Sliczny JESTEM_ WULGARNY /-NA jest. I wdziecznie kwitnie mimo ze malutki. Kolejny paczek peka.

[hen_s]

Piękne kolory kwiatów hibiskusów u Ciebie. Nic, tylko podziwiać...

[justus27]

Wiesz...ja uprawiam rośliny od dzieciństwa. Ale żeby z nimi gadać hmm...może ze dwa, trzy razy rozmawiałam z jakąś rośliną...
Może czas spróbować znowu hihi...

Ale soczysty kolor tego hibiskusa. On wygląda, jakby brzegi miał czerwone, taką obwódkę płatków w czerwień wpadającą...
Nie wiem, czy to jest złudzenie na zdjęciu, czy rzeczywiście tak jest w rzeczywistości...

[crazydaisy]

Henryku, cos kolorowego w pochmurny dzien po prostu. Pogoda ostatnio paskudna.
Justyna, nie. To ostry cien, bo zdjecie robione z uzyciem flesza. Jest tak ponuro na polu, ze w domu musze uzywac flesza zeby wylapac kolory. W rzeczywistosci kwiat jest zywo pomaranczowy, mocno "zmietolony", ma czerwona "strefe oka".
Rozmowa bymtego nie nazwala. Raczej monologiem.