Moje chwastowisko - SoniaJ

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
marzena84

Post »

Soniu jest to nie lada wyzwanie , ale jak już będą widoczne efekty to jaka jest później satysfakcja . Nie załamuj rąk . Zmotywuj męża a po roku już będą widoczne efekty .
Pozdrawiam , życzę wytrwałości .
Awatar użytkownika
Maria_F
200p
200p
Posty: 227
Od: 4 cze 2007, o 15:12
Lokalizacja: Wielkopolska

Post »

Witaj Soniu :D Głowa do góry, dasz radę. :D

Przychylam się całkowicie do rad udzielonych przez Kogrę. To jest sposób na opanowanie krok po kroku Twojego "chwastowiska", jak to nazywasz.

Życzę powodzenia :D
Awatar użytkownika
k-c
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2284
Od: 3 wrz 2007, o 15:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

piękne początki - jeśli chcesz pozbyć się chwastowiska to będziez musiała zacząć regularne ich koszenie - wtedy wygną chwasty jednoroczne - trawa się wzmocni i będziesz miała ładny trawnik - po roku częstergo koszenia będzie to wyglądało całkiem inaczej i milej dla oka - kosiarkę chyba jakąś masz a jeśl nie to dobrze by było abyś się w nią zaopatrzyła i jeszcze najlepiej teraz jesienią skosiła te chwaściory - przynajmniej raz
pozdrawiam, Karol
moje wątki
Awatar użytkownika
SoniaJ
200p
200p
Posty: 219
Od: 15 wrz 2007, o 22:19
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post »

Wszystkim dziękuję za odwiedziny.

Grażynko (kogra) dziękuję za dobre rady,na pewno się przydadzą.O tej folii już słyszałam,to chyba naprawdę świetny pomysł!
Takie słowa jak Twoje to balsam na duszę...Właśnie dlatego otworzyłam swój wątek,że miałam nadzieję na wiele rad od Forumowiczów.To co dla Was jest oczywiste dla mnie jest czarną magią.....

Malkar,Bogusiu szybciutko zmieniłam profil.Już wiecie,gdzie konkretnie na Śląsku kwitną taaakie chwasty.

Marzenko mówisz ,żeby zmotywować męża? He,he.......dobrze,że mi życzysz wytrwałości. :D

Mario potrzebuję pocieszenia,więc szczerze za nie dziękuję!

k-c: jest takie miejsce w moim "ogrodzie",gdzie było regularnie koszone.Rzeczywiście to miejsce różni się od reszty,ale trawnikiem bym tego na pewno nie nazwała....Kosiarki nie mam,ma mój teść mieszkający za miedzą,ale i tak na naszych "włościach" nie ma jeszcze prądu,więc mój M. działał troszkę kosą spalinową.
Pozdrawiam. Sonia.
Moje chwastowisko
Awatar użytkownika
SoniaJ
200p
200p
Posty: 219
Od: 15 wrz 2007, o 22:19
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post »

Kochani,mam historię z innej beczki.
Nieraz słyszałam na forum opowieści o tym,jak to zbierane są szczepki,które same się do rąk przyklejają....
Otóż dzisiaj w pracy,po miesiącu zbierania się w sobie,podwędziłam dwie szczepki kliwi (jedną dla siebie,drugą dla koleżanki),a że pracuję w urzędzie,to myślałaam,że nie robię nic złego,bo to przecież "urzędowe",więc niczyję.....
I okazało się,że kliwia miała włascicielkę,która mnie złapała na gorącym uczynku.Myślałam,że się spalę ze wstydu... :oops: :oops: :oops:
Byłam gotowa wciskać te kliwie z powrotem do doniczki,ale stanęło na tym,że w poniedziałek przyniosę coś w zamian.
A najlepsze w tej historii jest to,że była to dopiero moja druga w życiu "kradzież" szczepek.Jakoś nie mam szczęścia do cudzego....
Pozdrawiam. Sonia.
Moje chwastowisko
Awatar użytkownika
SoniaJ
200p
200p
Posty: 219
Od: 15 wrz 2007, o 22:19
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post »

Jeszcze słówko do Malkar.
U mnie również rosną zdziczałe do reszty dwumetrowe maliny (albo jeżyny-nie wiem).Nie mogę tego cholerstwa wykarczować,bo mają korzenie metrowe i strasznie są oporne. :twisted: Ale zastanawiam się czy może parę krzaczków nie dałoby się ucywilizować,przyciąć albo zrobić odszczepki.Czy z takich dzikusów można mieć owoce?
Trochę je widać na zdjęciu w głębi.



Obrazek
Pozdrawiam. Sonia.
Moje chwastowisko
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6996
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

s..onia pisze:Jeszcze słówko do Malkar.
U mnie również rosną zdziczałe do reszty dwumetrowe maliny (albo jeżyny-nie wiem).Nie mogę tego cholerstwa wykarczować,bo mają korzenie metrowe i strasznie są oporne. ...
Wątpię czy będzie z nich korzyść. Zalecam Raundap.
Pozdrawiam Andrzej.
Awatar użytkownika
KaeR
1000p
1000p
Posty: 1051
Od: 10 maja 2007, o 18:09
Lokalizacja: Zgierz
Kontakt:

Post »

Witam.
Zgadzam się z Erazmem u mnie były stare maliny, dwa razy karczowałem ale i tak odrastały.
Raundap w podwójnym stężeniu poradził ale trwało to dwa lub trzy lata.
Na wiosnę ale nie za wcześnie trzeba dokładnie opryskać.

Dziś są TAKIE odmiany malin, że jeszcze teraz zbierać można piękne dorodne owoce.

Pozdrawiam, Krzysztof.
Awatar użytkownika
SoniaJ
200p
200p
Posty: 219
Od: 15 wrz 2007, o 22:19
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post »

Erazm,KaeR dziękuję za odpowiedź.Mnie nie szkoda tych dzikusów-kiedyś je wszystkie wytępię.Myślałam tylko,że może byłby z nich jakiś pożytek.
Pozdrawiam. Sonia.
Moje chwastowisko
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Witaj Soniu :D Jeżeli to maliny, to lepiej usunąć, ale jeżyn byłoby szkoda. Dzikie jezyny owocują bardzo obficie i są bardzo smaczne, ale to bujne krzaki. Jak te Twoje mizerne, to pewnie maliny.

Nie martw sie swoimi chwastami. Wiekszość z nas tak zaczynała, ale jeżeli będziesz nad tym systematycznie pracować, to już za rok, dwa, bedą wyraźne efekty :D Oczyszczaj z chwastów po kawałku, jeżeli nie mozesz wprowadzić sprzętu. Stopniowo ogród bedzie Ci się powiekszał i piękniał :D
Awatar użytkownika
SoniaJ
200p
200p
Posty: 219
Od: 15 wrz 2007, o 22:19
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post »

Iza to chyba jednak maliny...więc będę dla nich bezlitosna!!!
Dziękuję,że do mnie zajrzałaś.Ja bywałam u Ciebie nie raz,wąchałam namiętnie Twoje zioła,ale czy zaznaczyłam swoją obecność?Wszystko do nadrobienia...
Pozdrawiam. Sonia.
Moje chwastowisko
Awatar użytkownika
k-c
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2284
Od: 3 wrz 2007, o 15:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Soniu - dasz radę :) i w przyszłymroku na pewno już bardziej ucywilizujesz ten swój ogródek - na pewno znajdziesz w nim jakeś części które szybko będą rosły po tewojej myśli a z biegoiem czasu to cały ogród będzie wyglądał pięknie :) chętnie doradzimy Ci - i jeśli chcesz to podzielimy się roślinkami :)

a co do tej kliwi to po prosdtu miałaś pecha i tyle - na przyszłość mussz być bardsziej uważna :)
pozdrawiam, Karol
moje wątki
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22047
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

k-c pisze:
a co do tej kliwi to po prosdtu miałaś pecha i tyle - na przyszłość mussz być bardsziej uważna
Wśród swoich łatwo uzyskać rozgrzeszenie.


Ogród jeszcze w pieleszach ale teren wskazuje na to,że niedługo może byc tam pieknie.
Jeśli nie będziesz korzystac z profesjonalknej pomocy to Soniu nie porywaj się na zagospodarowywanie w jednym czasie całości.To może Cie przerosnąć , zniechęcić i powstanie coś co nie będzie ogrodem.
Na początek koś regularnie raz w tygodniu cały teren - to ważne ,np.wytępisz w ten sposób wiele chwastów
a potem metr po metrze wyrywaj dziczy ziemię i adoptuj na grządki , skalniaki czy kącik sadowniczy.
Uważam taką systematyczną "akcję tworzenia" za najłatwiejszą w wykonaniu we własnym zakresie.
Powodzenia życzę :D
Awatar użytkownika
SoniaJ
200p
200p
Posty: 219
Od: 15 wrz 2007, o 22:19
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post »

Karolu miło mi Ciebie znów gościć! Z tymi kradzionymi to chyba już sobie dam spokój.To nie na moje nerwy.

KaRo dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.Z profesjonalnej pomocy na pewno nie będę korzystać.To nie na moją kieszeń,a poza tym co to za satysfakcja,gdy się zrobi coś samemu.
Co tydzień kosić nie dałabym rady,będę działać na działce jedynie z doskoku.Ale masz rację
;powinnam zacząć systematycznie,krok po kroku,a nie porywać się z motyką na słońce.
Pozdrawiam. Sonia.
Moje chwastowisko
Awatar użytkownika
SoniaJ
200p
200p
Posty: 219
Od: 15 wrz 2007, o 22:19
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post »

Śniadanko zjedzone,kawka wypita (druga kawka zrobiona).
Można by zacząć porządki domowe(brudne okna mi się kłaniają od miesiąca).
Ale po co,jeśli można jeszcze na forum posiedzieć i jakieś zdjęcie wkleić..........

Prezentuję więc moją działkową roślinkę-dziewannę.

Obrazek

Te dziewanny porozsiewały się u mnie wesoło.Są malutkie i wielgachne,ale musicie mi uwierzyć na słowo,bo zdjęcia nie mam.
Pozdrawiam. Sonia.
Moje chwastowisko
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”