
Faktycznie, Trakijska Shipka na zdjęciu wygląda jak moja. Moje miały ostrość porównywalną do Cyklona, może ciut ostrzejsze.
Te moje Bishop's Crown za to były dziwne - słodki miąższ, ale pestki - ogień.
A ta ostatnia była tak ostra, że szok - jak mieliłam w malakserze na pyszny słodko-pikantny sos (główny cel mojej hodowli papryczek, dajcie linka do działu gdzie to umieścić, to pokażę, bo jest ekstra), to po otwarciu malaksera aż mnie uderzyło po twarzy i zalałam się łzami
