Witam miłych gości Pogoda dopisuje ,wiec trzeba to wykorzystać i trochę popracować ,żeby na zimę był porządek .Chore różane liście wciąż opadają ,wiec trzeba je wyzbierać .Zielone i białe stworki [mączliki i skoczki] już krążą i składają jajeczka na liściach .Po mimo ,ze żółte tablice wiszą jest ich i tam mnóstwo zarówno na tablicach jak i na liściach
MATI a mnie średnio sie podoba w takiej fazie .Lubię róże ,które pokazują całe swoje wnętrze jak wielkokwiaty czyli dostojne różane kwiaty takie jak Lincoln czy Gloria dei
KAROLCIU witam Cię w mojej oazie .Dziękuję

za tyle miłych słów pod moim adresem

.Nie jestem aż takim różanym znawcą jest tu mnóstwo mądrzejszych ode mnie ,ale wciąż się uczę.Kiedyś też tak kupowałam róże oczami chociaż nadal tak kupuję

,ale dodatkowo spoglądam na strefę [zimowanie ]i odporność na choroby
DOROTKO moja Ascot nie jest wysoka .Ma jakieś 120 ,ale ,że kwiaty patrzyły w ziemię wiec tak je sfociłam .Ładnie kwitła mam ją 3 sezon ,ale słabo jest rozgałęziona .Wiosna krótkie cięcia
DAYSY witaj również w mojej oazie .W Lincolnie trzeba sie zakochać jeśli lubi się wielkokwiatowe róże.Cudnie pachnie ,ale w tym sezonie trochę kaprysił ,więc teraz dopiero nadrabia stracony czas

, bo zagroziłam wywaleniem .Chyba poskutkowało

Wiosną porobiłam sadzonki z jednej wielkiej kępy i gdzie nie spojrzę wszędzie mam żółte chryzantemy

Jesienią i wiosną ten kolor jest energetyczny razem z czerwienia
GRAŻYNKO to masz przerąbane

Wiem jak uwielbiasz swoje rabatki .No cóż mus to mus ,ale mogliby się pospieszyć z pracami
