Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Zablokowany
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20317
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

Niestety minął...
O ile mnie to nie martwi w kontekście wzrostu i przez to większej chęci do kwitnienia naszych ulubieńców to już co chodzi o wiek własny jakby bardziej... :roll:
Ale i tak się cieszę - przez cały rok nie miałem więcej niż 1-2 dni urlopu! :)
Jedno co mnie martwi to fakt, że w razie pogody ucieknie mi kilka ładnych kwitnień... Ale nic to, warto. :D
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

...a także Orbea decaisneana:
Obrazek
- czy już doczekałaś się na zapowiadane rozkwitnięcie pąków kwiatowych ?
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
bebos
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1406
Od: 1 lut 2011, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

Mam poczucie, że coś przespałam :wink: Ale już jestem...czekam na c.d. - zarówno na foty, jak i na przyjemnie i ciekawie toczącą się w strefie tekstowej kolejną część wątku!
Fraszka_1
1000p
1000p
Posty: 3948
Od: 16 cze 2013, o 15:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

Już na szczęście po nauce i czasu więcej :D aczkolwiek mam spore zaległości w Internecie ;:306
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

hen_s pisze: przez cały rok nie miałem więcej niż 1-2 dni urlopu! :)
Jeśli to Cię pocieszy, Henryku, to ja pełen urlop mogę wziąć tylko w grudniu, za to wychodzi prawie cały miesiąc. Resztę biorę tylko z okazji dni wolnych od pracy... :(
hen_s pisze:Jedno co mnie martwi to fakt, że w razie pogody ucieknie mi kilka ładnych kwitnień... Ale nic to, warto. :D
Warto - wypoczynek jest bardzo ważny.
bebos pisze:Mam poczucie, że coś przespałam :wink: Ale już jestem...czekam na c.d. - zarówno na foty, jak i na przyjemnie i ciekawie toczącą się w strefie tekstowej kolejną część wątku!
Dziękuję Beatko za wizytę i obecność. Nic nie przespałaś - jesteś i to się liczy ;:138
Fraszka_1 pisze:Już na szczęście po nauce i czasu więcej :D aczkolwiek mam spore zaległości w Internecie ;:306
Na szczęście Internet to nie lektura ;:306
Akwelan_2009 pisze:czy już doczekałaś się na zapowiadane rozkwitnięcie pąków kwiatowych ?

Niestety, nie Mieczysławie. Mam tylko wrażenie, że podrósł pąk trochę:
Obrazek

Ale tak zachęcona przez Was odnośnie flory Madagaskaru, opowiem Wam, nad czym się zastanawiam, siedząc tak na balkonie i gapiąc się na rośliny. Poza wyczekiwaniem na jakieś kwitnienia oczywiście i w tak zwanej wolnej chwili.
Rozważania tym razem dotyczą gatunków Pachypodium.
Jest to jak wiadomo grupa kaudeksów kojarzona z Madagaskarem - jednak warto zauważyć, że nie wszystkie występują na tej Wyspie.

Pokazana na wstępie wątku kwitnąca Pachypodium succulentum 'Cristata' - choć kojarzona jak większość pachypodiów - do flory endemicznej nie należy. Podobnie jak kilka innych gatunków - można jednak śmiało powiedzieć, że jeśli nie występują na Madagaskarze, to w Południowej Afryce. W sumie... powiedzmy, że to przecież blisko :D . Ja jednak pachypodia uwielbiam i po prostu będę sukcesywnie powiększać ich ilość w swoim zbiorku, niezależnie od tego, czy pochodzą z Wyspy.

Dziś jednak kilka endemicznych i "czystych" form.
Pachypodium rosulatum - jako ciekawostkę na wstepie można powiedzieć, że była to pierwsza opisana roślina ze wszystkich malgaskich. Rośnie głównie w prowincji Mahajanga i Toliara, na suchych, słonecznych skalistych terenach. W swoim naturalnym środowisku potrafi tolerować nawet zerowe temperatury zimą. Sukulentowy "pień" działa jak olbrzymi zbiornik wody, ale do przetrwania suszy pomocne są nawet gęste, bulwiaste pędy, które wytwarza pod ziemią. I dlatego jest w stanie przetrwać zarówno bardzo gorące temperatury, jak i długi okres suszy.
Mam wrażenie, że moje dorosłe sztuki przechodzą coś w rodzaju pomieszania pór roku. O ile siewki poczuły zmianę warunków po wyjęciu z mnożarki i straciły nieco listków, o tyle podjęły dalszy wzrost. Dorosłe natomiast jakby dopiero teraz zaczęły się budzić ze snu zimowego. Jest to o tyle dziwne, że okres kwitnienia w naszym klimacie przypada na luty do maja (notabene: w tym właśnie okresie zapączkowała moja wspomniana wcześniej Pachypodium succulentum 'Cristata').
Tu jestem zdziwiona nieco tym spóźnionym trybem życia, ale z zainteresowaniem to obserwuję. Listki świeżo wypuszczone mają już charakterystyczne wybarwienie:

Obrazek

a to cała dorosła postać:
Obrazek

Maluchy natomiast rosną w siłę, jak wspomniałam. Wysiane w grudniu ubiegłego roku wyglądają tak:
Obrazek

a z bliska jeden przedstawiciel tak:
Obrazek

Cechą charakterystyczną P. rosulatum jest to, że kwitnąć mogą już roczne roślinki. Jak będzie u mnie - to się mam nadzieję okaże.

Pachypodium rosulatum ma obecnie - i prawdopodobnie niedługo- następujące synonimy:
- Pachypodium cactipes
- Pachypodium drakei
- Pachypodium rosulatum drakei

Co ciekawe, Pachypopdium cactipes to nic innego, jak "południowa" forma Pachypodium rosulatum - to znaczy, że występuje na terenie prowincji Toliara (południowy Madagaskar). Teraz jednak trwają naukowe rozważania, czy nie zaliczyć P. cactipes do osobnego gatunku. Moim zdaniem to już jest osobny gatunek; ma zdecydowanie inne liście, bogatsze w ilości, inny pęd główny i łatwość w hodowli.
To są siewki P. cactipes, wysiane w tym samym czasie co P. rosulatum:
Obrazek

Moim zdaniem rożnice są znaczne. To jego liście:
Obrazek

to cały pokrój:
Obrazek

A tak jeszcze raz ogół tych maluchów, one same w sobie różnią się nieco detalami:
Obrazek

Moim zdaniem są to zupełnie osobne gatunki - ale nie tylko w kwestii pachypodium naukowcy mają własne zdania.
Na koniec tych rozważań balkonowych o gatunkach i podgatunkach rzut oka na ogół maluchów pachypodiów:
Obrazek

a to moja dżungielka dorosłych osobników:
Obrazek

Na koniec tych rozważań, aby nie zanudzić:

- niemogący z braku słońca rozwinąć się kwiat Anacamseros telephiastrum (jeden pąk się już zasuszył):
Obrazek

Podobnie Graptopetalum bellum (u Ciebie Beatko już kwitnie i i kwitnie)
Obrazek


- ale ładnie rozwija się szczerbaty wianuszek Mammillaria backebergiana:
Obrazek

Obrazek

Słonecznego dnia życzę i wielu kwiatów na roślinach ;:3
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
mataan
500p
500p
Posty: 510
Od: 26 sie 2013, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

No już nie takie małe te Twoje maluchy. :D Prezentują się pierwszorzędnie. Fajnie, że jesteś zapaloną miłośniczką pachypodiów, bo to naprawdę interesujące i urodziwe rośliny. Powodzenia z przedszkolakami życzę, a starszym kibicuję i mam nadzieję na jak najszybsze podziwianie kwiatów.
Mateusz
Fraszka_1
1000p
1000p
Posty: 3948
Od: 16 cze 2013, o 15:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

Może Internet i nie lektura, ale Ciebie się czyta świetnie ;:333 Pomyśl o wydaniu jakiego poradnika uprawy flory endemicznej Madagaskaru :D
Awatar użytkownika
chromat
1000p
1000p
Posty: 1317
Od: 29 gru 2010, o 15:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

Jak ten regał z tą folią Ci się sprawdza? Nic nie przypala, a jesienią jak je w tym regale trzymasz?
Pozdrawiam Krzysiek
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

Mateusz- dzięki wielkie!
Natalko - Nie jestem żadnym poradnikiem zainteresowana, daj spokój, fachowcy są od tego, ja prowadzę tylko rozważania balkonowe. Cieszę się, że się je jakoś czyta ;:180
Krzysiu - troszkę za krótko to mam, by powiedzieć coś konkretnie. Od marca przetrwały i mrozek, i prawdziwe upały. Parę gruboszków mi się przypaliło, ale po prostu za szybko je przestałam cieniować, ale potem już było OK. Tam potrafi nieźle zagrzać. Doskonale taką temperaturę znoszą właśnie malgasze, ale i tefraki i małe opuncje, które mam na drugim balkonie. Półki są na tyle duże, że można przycieniować roślinki, które tego palącego słońca niezbyt potrzebują. Jak na razie jestem zadowolona, bo nie dość, że nic na nie nie leje, to i przedłużają folie okres wegetacji - od marca stoi większość roślinek już w tych foliach, a będą do końca października albo i ciut dłużej.
Jak chcesz coś więcej, to pytaj śmiało ;:304
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

Żaneta!
Pachypopdium cactipes (oczywiście nie znałam wcześniej tej nazwy gatunkowej) zachwycają tymi bordowymi listkami. Zawsze mają taki kolor? A inne, większe kaudeksy tworzą prawdziwie kolekcjonerski zbiór. Jakże Ci zazdroszczę, że się ukierunkowałaś przynajmniej terytorialnie. Ja nie potrafię i mam wszystkiego po trochę.
Śmierdziuchy to nie moja bajka, ale kibicuję pąkowi. A graptopetalum kwitło mi kiedyś i widok był urzekający.
Ups! Przypomniałąm sobie, że muszę podlać grubosze od Ciebie.
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

a to moja dżungielka dorosłych osobników:
Obrazek
- piękne rośliny ;:138 . Powtórzę za moją przedmówczynią Iwoną, "/ ... / zazdroszczę, że się ukierunkowałaś przynajmniej terytorialnie / ... / "
Na koniec tych rozważań, aby nie zanudzić:
- niemogący z braku słońca rozwinąć się kwiat Anacamseros telephiastrum (jeden pąk się już zasuszył):
Obrazek
- czekam na rozkwitnięty kwiat u Twojej rośliny.
- tak jak piszesz, Anacampseros najszybciej rozwija pąki kwiatowe gdy jest ciepło i dużo słońca. Dzisiaj u mnie ciągle pada (teraz nawet leje), brak słońca, wczorajszy rozwinięty kwiat mojej Anacampseros quinaria ssp. alstonii całkowicie zamknięty, a nowy pąk czeka na rozkwitnięcie. Zobaczę czy rozkwitnie ? Przy takiej "londyńskiej" pogodzie, nie widać piękna tych kwiatów :( .
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

raflezja pisze: Pachypopdium cactipes (oczywiście nie znałam wcześniej tej nazwy gatunkowej) zachwycają tymi bordowymi listkami. Zawsze mają taki kolor?
Iwonko - one się wybarwiają pod wpływem słońca, tak mnie informują, że im dobrze i się cieszą :D Normalnie są zielone albo...ich nie ma, zimą na przykład.
A gruboszki podlej i przypomnij, co im nakazałam: mają rosnąć i cieszyć oko ;:108
Mieczysławie - bardzo dziękuję, pocieszyłeś mnie trochę. Czekam na ten kwiat już tak długo, a to słońce fatalnie się przebija. Raz jest, raz go nie ma wcale. I bardzo roślinka na tym traci. Cóż, pozostaje trzymać kciuki za te nasze nierozwinięte, może jeszcze załapią się na upały i pokażą swe wdzięki ;:131
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Gaga1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1134
Od: 18 sie 2010, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

Podejrzałam w internecie jak wyglądają Pachypopdium cactipes w wersji już podrośniętej i muszę stwierdzić,że wybrałaś
super kierunek swojej kolekcji............mają takie śliczne pokraczne brzuszki.
Kibicuję twoim,żeby się tak ładnie uformowały ;:138
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20317
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

Przeczytałem z ciekawością o rzeczach dla mnie mało znanych, obejrzałem z przyjemnością Twoje dorodne maluchy(?) i piękny bush starszych roślin - i jestem jak zawsze pod wrażeniem Twojej wiedzy i dobrej ręki do roślin. ;:215

Tu zagląda się dla przyjemności i po wiedzę. Właśnie za to tak cenię ten wątek! ;:138 ;:173
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

Gaga1960 pisze: mają takie śliczne pokraczne brzuszki.
Kibicuję twoim,żeby się tak ładnie uformowały ;:138
Ślicznie to ujęłaś, Grażynko! Dokładnie, ta ich pokraczność mnie rozbraja. Wiesz - oby rosły,jak napisałaś. Kilka innych, o których wspomnę następnym razem, podcięłam dla ciekawości, jak podrosną. Nie lubię zbytniej ingerencji w roślinę, ale jednak natura to natura, a w warunkach domowych jest to czasem jedyne wyjście, by roślina rosła zdrowo.
hen_s pisze: Tu zagląda się dla przyjemności i po wiedzę. Właśnie za to tak cenię ten wątek! ;:138 ;:173

Mój Boże, Henryku, naprawdę miło to czytać...A ja tylko przelałam na wątek to, nad czym się zastanawiam siedząc i delektując się kawą w wyborowym towarzystwie moich roślin. Dziwadło ze mnie, nieprawdaż...? ;:306 Zacznę się upodabniać niedługo do swoich podopiecznych!
Niemniej serdecznie dziękuję za tak miłe słowa, swoimi wpisami tylko mnie wspieracie i dopingujecie ;:180
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”